Ten okrzyk jest na ustach muzułmańskich terrorystów gdy dokonują oni zamachów bombowych,czy też podczas egzekucji niewiernych. Te barbarzyńskie akty sami filmują, i z pełną świadomością zamieszczają w sieci.Cel ,to sianie terroru i nienawiści.
Abdel Rahman al-Rashed, publicysta saudyjski piszący w panarabskiej gazecie „Al Sharq al Awsat”, napisał w 2004 r.:
„Jest niewątpliwym faktem, że nie wszyscy muzułmanie są terrorystami, ale jest równie pewne i wyjątkowo bolesne, że niemal wszyscy terroryści są muzułmanami… Większość tych, którzy byli zamachowcami-samobójcami w autobusach, innych pojazdach, w szkołach i innych miejscach na całym świecie, byli muzułmanami”.
Teza że muzułmanie przyjeżdąją do Europy tylko po to by szukać wolności i pokoju jest naciągany.Muzułmanie czują się na Zachodzie nad wyraz pewni siebie, wiedzą że cel jest zupełnie inny. Tym celem jest wojna z niewiernymi. Wojna która już trwa.Codziennie dowiadujemy się o kolejnym gwałcie, napadzie czy zbrodni.
Islam domaga się, aby szariat był przyjęty na całym świecie. Siłą bądź stopniową, podstępną i cierpliwą polityką
A czym jest ten szariat.
Czym dla nich jest ramadan jeśli w tym okresie mordują na potęgę. Ponad 2 tysiąc ofiar w ciągu 27 dni
A przypomnijmy, że ramadan to dziewiąty miesiąc kalendarza muzułmańskiego. Dla muzułmanów jest święty, gdyż w tym miesiącu rozpoczęło się objawianie Koranu – archanioł Gabriel (arab. Dżibril) ukazał się Mahometowi, przekazując kilka wersów przyszłej świętej księgi islamu.
Jak mamy pokonać islam? W jaki sposób my chrześcijanie mamy to zrobić. Otwarta wojna ?
Byłoby to zbyt trudne.
A może w sposób pokojowy ?
Czy jest to możliwe. Nad taką opcją zastanawia się autor art.
How to destroy Islam - non-violently
Zamieszczonego na portalu -
https://crombouke.blogspot.co.uk/2011/03/how-to-destroy-islam-non-violently.html
Poniżej zamieszczam ten wpis przetłumaczony przez Weronikę M Kania
http://magazynsquare.pl/islam-religia-czy-fanatyzm/
Jak pokonać islam – pokojowo
Jeśli nie pokonamy islamu jako ideologii, zniszczy nas on zarówno kulturowo, jak i fizycznie. Islam to totalitarny systemem politycznym pod religijnym płaszczykiem. Nie cofnie się on przed niczym, aby tego dokonać. Gdy to się stanie, niemuzułmanie zostaną zniewoleni. Muzułmanie, którzy temu zaprzeczają są kłamcami.
Przemoc w tej walce nie jest wskazana. W dobie istnienia broni atomowej, opcja eksterminacji islamu drogą zbrojną i poprzez wojnę światową – tak jak postąpiono z nazizmem – zostaje wykluczona. Zresztą nie ma pewności, czy Zachód zdołałby wygrać tego typu wojnę z dzisiejszym islamem, ponieważ muzułmanie już wtopili się w naszą infrastrukturę, rządy oraz wojsko. Jeśli wybuchłaby wojna pomiędzy Dar al-Islamem a Dar al-Harbem, ujrzelibyśmy tysiące ataków takich jak ten w Fort Hood w USA, gdzie muzułmański lekarz psychiatra znienacka zastrzelił własnych kolegów w miejscu pracy. Oprócz tego ujrzelibyśmy ogromny sabotaż w wojsku oraz infrastrukturze, a także brutalne intifady w ‘wieloetnicznych’ dzielnicach europejskich miast.
Nie oznacza to, że konflikt zbrojny byłby pewnym zwycięstwem islamu – zachodni zwycięzcy mogłyby być dobrze zorganizowanymi małymi państewkami, które trzymałyby swoje małe islamskie populacje w żelaznym uścisku, bezwzględnie tłumiąc protesty i rozboje. Przychodzą na myśl Chiny.
Nowa zimna wojna
Jedyną opcją, aby wygrać w tych warunkach z islamem, jest dyskredytowanie i rozbrajanie go ideologicznie w ten sam sposób, w jaki postąpiliśmy z komunizmem. Był to powolny proces wojny ideologicznej.
Istnieją trzy główne czynniki, które sprzyjają rozrostowi islamu w Europie.
(1) Imigracja
(2) Niezasłużony szacunek opinii publicznej dla islamu jako ‘religia’, podczas gdy jest on prymitywnym, antyracjonalnym, totalitarnym systemem – kombinacją mafii i nazizmu.
(3) Efekt silnego konia – wszystkie specjalne przywileje i udogodnienia, którymi cieszą się muzułmanie w Europie i przez które nie posiadają oni żadnej zachęty by od islamu odejść. Bycie muzułmaninem daje ci nietykalność, swoisty ‘immunitet’ w politycznie poprawnym społeczeństwie. Nie dotyczą cię prawa reszty populacji. Muzułmanin może pozwolić sobie na wszystko i ujdzie mu to na sucho. Wystarczy, że wrzaśnie ‘rasizm!’ lub ‘islamofobia!’ w odpowiednim momencie i odpowiednio głośno.
Poniżej zamieszam strategię, która pozwoli zniwelować efekty punktów (2) i (3).
1. Usunąć duchowe i materialne korzyści płynące z bycia muzułmaninem
Jak inne religie, islam obiecuje wyznawcy korzyści płynące z przynależności do niego, mianowicie uniknięcie piekła oraz szansa na życie wieczne w raju, który w tym przypadku jest niczym innym jak niebiańskim burdelem z 72 hurysami. Islam oferuje też jednak ziemskie korzyści materialne, na przykład wykluczenie z obowiązujących praw narzuconych przez niewiernych, wyższy status nad każdym niewiernym oraz daje przyzwolenie na gwałt i plądrowanie mienia niewiernego, który z definicji jest postrzegany jako osoba niższej kategorii.
Przynależność do jakiegokolwiek systemu religijnego ma dwa komponenty – wiara i konformizm. W islamie, tak jak w komunizmie, siły konformizmu są bardzo silne, a zasady są podtrzymywane żelazną ręką. Kiedy wiary nie ma, ten wyuczony konformizm jest jak pusta muszla, która w końcu pęka.
Musimy zatem atakować islam na obu frontach. Musimy wykazać, że duchowe korzyści płynące z tej ‘wiary’ są jałowe i daje ona złudną pewność siebie i złudną stabilność. Musimy również zredukować korzyści, które daje im konformizm poprzez wzrost kosztów i spadek zysków bycia muzułmaninem w świecie Zachodu.
Niezależnie od tego, czy indywidualny muzułmanin naprawdę wierzy w kult Mahometa, muzułmanie na Zachodzie wykorzystują tak zwaną ‘muzułmańską tożsamość’ jako bardzo użyteczne narzędzie do zapewniania sobie przewagi w imigracji, świadczeniach socjalnych, nacisku politycznego, specjalnego traktowania na rynku mieszkaniowym oraz wykluczenia od normalnych praw obowiązujących pozostałych obywateli. Nie mają zatem bodźca, aby zrezygnować z islamu.
2. Zniszczyć wierzenia muzułmańskie
Islam może wydawać się nam potężny, jednak w rzeczywistości jest kolosem na glinianych nogach. Jedno pęknięcie w tej kruchej konstrukcji prowadzi do dalszych pęknięć. Islam utrzymuje, że koran jest słowem Bożym, które zostało podyktowane poprzez Mahometa, jednak nie było przez niego spisane.
Jest to kult, w którym jest wszystko albo nic. Jakikolwiek defekt w koranie oraz zwątpienie w wiarygodność Mahometa może spowodować dezintegrację całego systemu. Muzułmanie podświadomie zdają sobie z tego sprawę. Islam nie wytrzymuje wnikliwej analizy, podczas której wykazywane są nieścisłości i błędy zawarte w koranie. Właśnie dlatego wyznawcy wpadają w szał za każdym razem, kiedy Mahomet lub koran zostaje w ich oczach ‘znieważony’. Pod prawem szariatu, jakakolwiek krytyka Mahometa czy koranu jest bluźnierstwem pod karą śmierci.
Ta paranoja i nadwrażliwość oraz wściekłość na krytykę nie są reakcją pewnego siebie, stabilnego systemu wierzeń. Jest to reakcja kultu. Te reakcje to próby osłonięcia czułego punktu, pięty Achillesa.
Gdzie znajduje się owa pięta Achillesa? Stało się to jasne po skandalu z ‘Szatańskimi Wersetami’, kiedy tłum muzułmanów zażądał głowy autora książki Salmana Rushdie pod tych tytułem oraz kampanię muzułmańskich grup aby wprowadzić światowy zakaz przeciw ‘bluźnierstwu’ oraz ‘nawoływaniu do nienawiści religijnej’, której intencją jest powstrzymanie krytyki odnośnie islamu. Sami muzułmanie pokazali nam, gdzie jest owy czuły punkt – jest to szemrana postać samego proroka Mahometa. Musimy naświetlać niewygodne fakty z jego życia, pokazując jego zwyrodniałość i zbrodnicze zachowania, dopóki muzułmanie nie wpadną w histerię dwuletniego dziecka, któremu nagle mama zabrała cukierek. Następnie należy wyśmiać tę histerię jeszcze bardziej, aż z ich uszu poleci dym.
Jezus, Budda i Mahomet
W odróżnieniu od chrześcijaństwa i buddyzmu, islam jest całościowo zależny od wiarygodności swojego założyciela.
Chrześcijaństwo bazuje na długoletniej tradycji żydowskiej – można powiedzieć, że jest ono kulminacją tej tradycji. Nowy Testament został spisany przez wielu autorów. Sam Jezus nie stworzył Ewangelii, a została ona spisana oddzielnie przez jego towarzyszy.
Buddyzm posiada filozoficzne i psychologiczne podstawy, które według buddystów są odtwarzalne i do zweryfikowania dla każdego, kto podąża za naukami Buddy (Cztery Pięczeci Dharmy).
Dla kontrastu, wszystko w islamie pochodzi od niepotwierdzalnego świadectwa jednego pedofila, a jak wiemy pedofile są notorycznymi kłamcami. Pomimo, że dziś muzułmanie dwoją się i troją, aby dowieść, że islam jest dopełnieniem dwóch poprzednich religii Abrahama, islam nie jest kontynuacją religii judeo-chrześcijańskiej. Jest natomiast plagiatem żydowskich i chrześcijańskich świętych tekstów, a w wielu miejscach zaprzecza oraz zniekształca je tak, aby pasowały pod nowe przesłanie Mahometa.
3. Jeśli zniszczysz wiarygodność Mahometa, zniszczysz islam
Głównym celem kontr-dżihadu musi być osoba Mahometa. Kiedy dowiedziecie, że Mahomet jest nikim innym jak krętaczem, to cały koran oraz hadisy nie mają żadnej wartości. Muzułmanie czczą Mahometa, ponieważ niewielu z nich zna o nim prawdę. Efektywność bezpośredniego ataku na Mahometa zademonstrował ksiądz Zacharia Butros, który wygłasza prawdę o Mahomecie bazując na samych tekstach islamskich.
Nie wystarczy, że al-Kaida okrzyknęła Botrosa ‘najbardziej poszukiwanym niewiernym świata’, oferując 60 milionów dolarów za jego głowę, ani że popularne pisma arabskie nazywają go ‘wrogiem islamu numer 1’. Teraz organizacja CAIR włączyła się do akcji, żądając ‘alarmu narodowego’ przeciw niemu, co niepokojąco przypomina fatwę. Widocznie jego teksty, wypominające szemrane seksualne upodobania Mahometa, z nekrofilią włącznie, są solą w oku organizacji muzułmańskich.
Rodzi się pytanie: dlaczego radykalni muzułmanie nienawidzą i boją się osób jak Zachariasz Botros? Ponieważ nie potrafią odbić piłeczki. Niezależnie co mówi Butros, jak bardzo jest to kompromitujące dla islamu, zawsze można podeprzeć islamskimi tekstami źródłowymi. Ksiądz Butros nie obraża – wskazuje jedynie na niewygodne teksty, zadaje pytania i zachęca islamską ulemę do udzielenia na nie odpowiedzi. Jednak ich odpowiedzią jest cenzura bądź wyrok śmierci. Pokazuje to, że nie potrafią oni stawić czoła wyzwaniu i obnaża kruchość islamu.
4. Przedstawić alternatywy dla islamu
Muzułmanie, którym uda się odejść od islamu muszą wiedzieć, gdzie się udać. Niektórzy z nich zrywają z religią całkowicie i zostają sekularystami, jednak większość ludzi potrzebuje jakiegoś systemu wierzeń, wiec należy zapewnić im jakąś alternatywę. Oznacza to, że apostaci (osoby które odeszły od islamu) będą potrzebowali ochrony przez żądnymi zemsty byłymi współwyznawcami. Próby zastraszenia apostatów powinny być rozpatrywane jako zbrodnia nienawiści.
Z dwóch ‘uniwersalnych’ religii – buddyzmu i chrześcijaństwa – najbardziej odpowiednim substytutem dla byłych muzułmanów jest to drugie. Jest ono bardziej dopasowane do muzułmańskich możliwości intelektualnych niż bardziej filozoficzny buddyzm. Dlatego też kościoły muszą być zachęcane do tego, aby starały się dotrzeć do muzułmanów, ochraniać apostatów, a nawet stwarzać dogodne warunki prywatnej konwersji – na przykład online – które dałyby możliwość przejścia na chrześcijaństwo w tajemnicy. Pozwoliłoby to nowym konwertytom na zachowanie bezpieczeństwa, którego nie gwarantowałaby ‘oficjalna’ deklaracja apostazji.
Kult
Różnicą między kultem a prawdziwą religią jest to, że prawdziwa religia stara się wydobyć i kultywować w człowieku to, co najlepsze. Kult czyni odwrotnie, wydobywa z człowieka pierwiastek zła.
Muzułmanie operują w zupełnie innej przestrzeni moralnej niż nasza, w której zło może być dobrem, a dobro złem, zależnie od tego, czy pomaga bądź szkodzi islamowi. Na przykładzie: jeśli dla nas zabójstwo Theo Van Gogha, holenderskiego reżysera filmu krytycznego o islamie jest złem, w umyśle muzułmańskim i według szariatu jest to czyn dobry, ponieważ został popełniony w celu obrony imienia islamu i ukaraniu bluźnierstwa.
Podczas gdy inne religie głoszą, aby wykazywać się dobrą wolą wobec wszystkich ludzi, islam naucza wrogości do wszystkich, którzy nie są muzułmanami. Jezus, w przypowieści o Samarytaninie, naucza swoich wyznawców, aby pomagali każdemu człowiekowi w potrzebie, niezależnie od jego wyznania. Żydzi są zobowiązani do bycia światłem dla wszystkich innych narodów świata. Budda zalecał współczucie dla każdego cierpiącego stworzenia.
Jednak w islamie, muzułmańskie organizacje charytatywne wspomagają wyłącznie do innych muzułmanów. De facto wiele z tych grup przeznacza pieniądze na wspomaganie dżihadu. Nawet Malala przekazała swoją pieniężną nagrodę ludności palestyńskiej, czyli braciom w wierze. Widocznie niewierni prześladowani przez ISIS nie byli już dla niej tak istotni.
Co więcej, w islamie nie ma miejsca na złotą regułę etyczną ‘nie czyń drugiemu co tobie niemiłe’, tak jak nie ma miejsca na sumienie. Ściągnij z islamu otoczkę religijności – to, co widzisz, to prymitywny ustrój plemienny, w którym liczy się tylko własna grupa.
4. Pamiętać o braku moralnej równowartości
Osoby, którzy używają argumentu moralnej równowartości w celu obrony islamu i porównują go z innymi religiami w stylu ‘a chrześcijanie mieli krucjaty’ powinni przyjrzeć się własnym psychologicznym motywom. Nie tylko próbują oszukać innych, ale też próbują oszukać siebie samych.
Argument brzmi mniej więcej tak: ‘A chrześcijanie i żydzi mieli swoje krucjaty, McVeigh’a, Breivika, bombardowania hotelu Króla Dawida, więc chrześcijaństwo i judaizm są dokładnie takie samo brutalne, jak islam. W związku z tym islam nie jest jakimś szczególnym zagrożeniem.’
Absurd tej argumentacji jest oczywisty: chrześcijańskie I żydowskie akty terroryzmu są rzadkie, są potępiane przez większość wyznawców, stoją w opozycji do najważniejszych zasad tych religii i są popełniane przez pojedyncze osoby. Dla kontrastu – islamski terroryzm to zjawisko częste i powszechnie znane, zachęcane przez sam koran oraz popełniane przez znaczący odsetek wyznawców.
Ta argumentacja posiada również swój psychologiczny komponent, mający na celu zobojętnienie oponenta oraz oszukanie siebie oraz innych. Jest to próba zaprzeczania, że islam sam w sobie jest brutalny i przemoc stanowi jego kluczowy aspekt. W końcu przyznanie tego byłoby dalece niepokojące i wypchnęłoby większość ludzi poza ich strefę komfortu. Tak więc islamscy działacze wykorzystują to, a ich słuchacze kontynuują trwanie w bezpiecznym kokonie i oszukują samych siebie, że islam to tak naprawdę pokojowa religia i my sami lepsi nie jesteśmy. Dokładnie ten sam odruch towarzyszył zagłaskiwaniu Hitlera i ustępowanie mu w agresywnej polityce w latach 30stych.
Wygodniej jest przecież pozostawać w bańce i uważać, że islam nie jest naszym wrogiem. Tym sposobem nie musimy się martwić o nadchodzące zderzenie cywilizacji i nieprzyjemne, ‘nieuprzejme’ działania, które byłyby konieczne do stawienia mu czoła.
5. Wśród islamskiej młodzieży, dżihad jest dobry. Zniszczyć to.
Istnieje pewna grupa muzułmanów w krajach Zachodniej: młodzież ‘jihadi cool’. Są oni często dresiarzami, którzy pasożytują na zachodnim społeczeństwie, które ich przyjęło. Nie dotyczą ich nasze zasady moralne. Często są oni rezultatem zbyt bliskiego spokrewnienia rodziców, przez co spotyka się poważne zaburzenia rozwojowe i psychiczne. Nie znają pojęcia lojalności wobec swojego kraju ani nie wykazują intencji przyporządkowania się go ‘praw stworzonych przez człowieka’. Znają natomiast pretensje, nadmuchane poczucie ucisku, niezasłużone poczucie, że wszystko im się należy. Na gwałty i okradanie niewiernych nie potrzeba przecież zgody ludzkiej, wystarczy zgoda Allaha.
W konsekwencji, Mahomet pozostaje autorytetem, a jego zbrodnie są widziane jako fajny wzór do naśladowania. Seksualne perwersje Mahometa również są akceptowane, a społeczność islamska jest jedną, gdzie pedofilia spotyka się z akceptacją. Jak niedawno pokazały raporty z Rochdale, niektórzy młodzi muzułmanie wypełniają swój czas wciągając nieletnie ‘niewierne’ w prostytucję.
Na nic nie zdadzą się tutaj apele do sumienia czy rozumu, ponieważ ci ludzie uważają, że wiara jest wyższa od rozumu. To nic, że koran jest pełen sprzeczności. Islam, jak każdy inny kult, utrzymuje się na powierzchni poprzez przemoc i groźby aniżeli na mocy rozumu czy duchowości.
Nie należy łudzić się, że przywoływanie ‘ludzkiej przyzwoitości’ coś pomoże. Muzułmanie wierzą, że Bóg nadał im prawo do zabijania, gwałcenia, oszukiwania i okradania niewiernego. Złota zasada etyczna – nie czyń drugiemu co tobie nie miłe – odnosi się tylko do innych muzułmanów i nie dotyczy niewiernych spoza kręgu. Istnieją tutaj dwa odrębne kody etyczne.
Nawet porównywanie muzułmanów do pasożytów, żerujących na zachodniej opiece społecznej nie przemówi do nich, ponieważ właśnie po to tutaj są i nie kryją się z tym. Dlaczego? Bo utrzymywanie muzułmanina jest obowiązkiem niewiernego.
Co należy wówczas zrobić? Należy atakować ich nadęte i kruche ego. Islam jest ustrojem plemiennym, a plemię ma swoje święte totemy. Plemię wpada w szał, kiedy nie okazuje im ‘szacunku’. Mahomet jest oczywiście najważniejszym z totemów, więc należy dyskredytować go. Właśnie wyśmianie jest najlepszą bronią przeciw islamowi. Nie należy apelować do sumienia muzułmanina pokazując mu zbrodnie Mahometa, ponieważ to właśnie one robią na nim wrażenie.
6. Przestać akceptować muzułmańskie pretensje
Nie ma lepszej recepty na dalszy terror muzułmański jak właśnie popieranie ich pretensji i akceptowanie ich poczucia domniemanej krzywdy. Jeśli zaakceptujesz ich pretensje, musisz zaakceptować również przemoc, której się dopuszczają.
Przemoc zaczyna się od pretensji. Jest ona pretekstem do przemocy. Pretensje to bajki, które opowiadają muzułmanie, żeby uzasadnić swoje zbrodnie, żeby wytłumaczyć dlaczego mordują niewinnych. Dokładnie to samo robił ich Mahomet w Arabii, kiedy wypowiedział wojnę Kurajszytom, chrześcijanom i Żydom – wszyscy oni mieli czelność odrzucić go jako proroka Boga.
7. Zmniejszyć korzyści i zwiększyć koszty bycia muzułmaninem
Wraz z ignorowaniem pretensji, należy uczynić przynależność do Ummy nieatrakcyjną materialnie.
Efekt silnego konia
Grupy społeczne, które posiadają więcej członków lub są widziane jako silniejsze będą bardziej atrakcyjne. W dniu dzisiejszym działa to na korzyść islamu w starciu z innymi religiami, zwłaszcza z chrześcijaństwem. Zagłaskiwanie i usuwanie się z drogi przez niewiernych, przywileje prawne i socjalne, wszystkie te rzeczy składają się na zjawisko, które Osama bin Laden określił jako ‘efekt silnego konia’. Daje to muzułmanom dużą pewność siebie do sięgania po coraz więcej.
Wobec tego, wszystkie przywileje i chodzenie na paluszkach powinny zostać natychmiast zakończone. Poza tym, muzułmanie nie powinni być traktowani na równi, ale powinni ponieść koszty własnego pasożytnictwa i problemów społecznych, jakie przyciągnęli ze sobą w walizce.
Lista działań, które należy podjąć już dzisiaj.
– Zatrzymanie imigracji muzułmańskiej
– Odebranie islamowi statusu religii
– Zaprzestanie zatrudniania muzułmanów na ważnych posadach związanym z bezpieczeństwem narodowym
– Deportacja wszystkich nielegalnych muzułmańskich imigrantów. Jeśli nie mogą zostać przyjęci do kraju pochodzenia, należy znaleźć kraj alternatywny, który ich zaakceptuje
– Deportacja każdego muzułmanina notowanego/karanego za poważne wykroczenie
– Zatrzymanie usług tłumaczeń na koszt podatnika
– Duchowni muzułmańscy powinni być obserwowani i deportowani, jeśli zdecydują się głosić treści ekstremistyczne
– Delegalizacja małżeństw kuzynostwa
– Odciąć świadczenia socjalne muzułmanom, którzy uczynili z niego podstawowe źródło utrzymania, pomimo zdolności do pracy. Nie tylko zdemobilizuje to muzułmanów już przybyłych, ale też zniechęci nowych przybyszów.
– Szczątki islamskich terrorystów należy chować zaszywając je w świńskiej skórze, aby uniemożliwić im wstęp do raju
– Deportacja rodzin zamachowców, którzy często sami zachęcają zamachowców w nadziei na zagwarantowanie sobie miejsca w raju
– Bojkot muzułmańskich biznesów, zwłaszcza żywności halal.
Źródło: Crombouke.blogspot.co.uk
https://ndie.pl/jak-pokonac-islam-pokojowo/
„Kulturowe ubogacenie” w praktyce. Trudno uwierzyć, ale to dzieje się we Francji..Francuzi obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Dla mieszkańców Paryża powstała specjalna aplikacja, która ostrzega przed miejscami, w których lepiej się nie pojawiać. Tak zwane strefy „no-go” to miejsca, w których mieszkańcy narażeni są na różnego rodzaju przemoc, przestępstwa, czy napaść na tle seksualnym. Aplikacja została zaprojektowana tak, żeby nie tylko wskazywać miejsca, których lepiej unikać. Użytkownicy sami mogą zgłaszać niebezpieczne rejony czy przestępstwa, takie jak napady, kradzieże, molestowanie seksualne, czy zaczepki ze strony imigrantów, którzy upodobali sobie ulice wokół stacji metra. Mieszkanki stolicy Francji wielokrotnie skarżyły się że w pewnych częściach miasta ciągle nękane są przez migrantów. Kobiety we wschodniej dzielnicy Paryża w Chapelle-Pajol twierdzą, że nie sposób opuścić domu bez narażenia na przemoc werbalną ze strony migrantów i dilerów narkotyków. Aplikacja niezbędna dla tych, którzy uważają, że „kulturowe ubogacenie” nie jest zgodne z naszą drogą życia napisał jeden z internautów. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, lepiej posiadać tę aplikację... niestety ocenił inny. Paryż to pierwsze miasto, dla którego stworzono aplikację ostrzegającą przed miejscami, w których islamskie, ekstremistyczne kasty prowadzą życie według szariatu i są agresywni wobec nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Jak widać, mieszkańcy Paryża uważają, że aplikacja jest świetnym pomysłem. Tylko czy takie środki są w stanie zapewnić bezpieczeństwo Francuzom?
ccc | 30.06.2017 [16:14]
Mieszkańcy Paryża generalnie wiedzą bez aplikacji, gdzie nie chodzić. A niestety, jest takich miejsc coraz mniej, nawet na Polach Elizejskich tłoczą się tysiące dzikusów, drących, rozpychających, śmiecących. Dzicz zalała już całe miasto, niewiele dzielnic, tych najdroższych i najstarszych, się ostało jeszcze cywilizowanych. Niestety, robi się coraz gorzej. Sam będąc w sprawach służbowych, np. w Saint Denis, często jestem jedyną białą osobą na ulic, w sklepie czy metrze. Tak wygląda początek końca Francji. Oby w końcu zaczęto się przed tym bronić.
Ps..Francuzi mają kredki, flamastry, aplikację a radykalni islamiści kałachy i maczety. Francuzom do szczęścia brakuje tylko kredy i czystych już ulic do wypisywania "refugees welcome". Poziom zidiocenia białego człowieka, osiągnął stan praprzodka, złażącego za dnia z drzewa, by po zmroku z powrotem się na nie wdrapać. Afrykańskie Małpy, zawładnęły cywilizowaną Jewropą. "Planeta małp" SF w realu, ale jaja. Niebawem nadejdzie pora i konieczność budowania gett dla Europejczyków. A muslimy budiet guliat. Sprawdźcie jak wygląda getto oraz slumsy białych ludzi w Natal Durban w RSA. Filmy na You Tube. Ja proponuje Francom zastosować metodę niejakiej Kopacz; w przypadku zagrożenia schować się w kuchni pod stołem, i tyle, a cha wcześniej jeszcze zabarykadować drzwi wejściowe do mieszkania.
Przykład Berlin...
Co na to gaulejter Tusk?
https://youtu.be/d2qG7qJKRK8
2. Deportować bezwzględnie wszystkich murzynów i muzułmanów z Europy którzy osiedlili się po 1945 r !
3. Stworzyć w każdym państwie europejskim rezerwaty dla dziczy która by się ociągała z wyjazdem !
4. Wyjazd dziczy na ich własny koszt !
5 konfiskata majątku kolorowej dziczy !
6.aresztować wszelkie lewactwo w Polsce i w Europie !
Ireneusz Tadeusz Słowianin Lach ! Słowianie to arystokracja wśród Narodów świata !
Pierwszy raz zgadzam się w całości z Twoim komentarzem
Masz rację
Zwłaszcza w pkt.6
//6.aresztować wszelkie lewactwo w Polsce i w Europie ! //
To klucz do sukcesu w walce z islamem
Ireneusz Tadeusz Słowianin Lach ! Polska Krajem Neutralnym !!!!!!
to jest tak że ,
to co miałeś na sercu to towarzystwu wygarnąłeś . Czy do nich dotrze, śmiem wątpić.W mojej ocenie zachowałeś się tak jak powinien zachować się każdy Polak.
A nie ten co ma tylko obywatelstwo polskie .
Nie są warci by Ci buty czyścić i tylko tyle.
Szanując swoje zdrowie najzwyczajnie olej to
Dokładnie olej tą egzekutywę PZPR
https://pbs.twimg.com/media/DCtRYS5XcAAR_aI.jpg
Jak podało Radio Praha, legalni posiadacze broni palnej będą mogli niedługo zrobić z niej użytek w razie ataku terrorystycznego lub innej sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu państwa.
za nowelizacją głosowało 139 ze 168 obecnych na sali deputowanych, więcej niż wymagana większość konstytucyjna wynosząca 120. Przeciwko było dziewięciu posłów
Ireneusz Tadeusz Słowianin Lach ! Polak najbardziej bezbronny dzięki okupantom żydowskim w Polsce !
Pytanie kiedy to zrobi i nasz parlament.
Szansę są i to dość spore
W październiku zapowiadana jest nowelizacja ustawy o broni
Czytałem
Trafiłeś ich w czułe miejsce/a 8-)))))
I tak trzymać !!!!
http://img-ovh-cloud.zszywka.pl/1/0531/9608-polska--francja-31-25-i-kto-tu-jest.jpg
http://prawy.pl/53400-niemcy-zrownali-homozwiazki-z-rodzina-geje-beda-mogli-adoptowac-dzieci/
Ps..Ta decyzja świadczy o bezgranicznej głupocie. Dziwię się bardzo, że Niemcy się na to zgadzają i wybierają lewaków..I tak kolejny już raz dewianci dyktują w Niemczech swoje warunki. Jeszcze tylko brakuje Ernsta Rohma. Brawo Niemcy teraz czekam na małżeństwa ze zwierzętami i nekrofilie oby tak dalej.
Apel do polskich rodzin w Niemczech. Wyślijcie swoje dzieci do Polski bo ze względu na zwiększone zapotrzebowanie Jugendamt rozpocznie polowanie! Pomyślcie co je może czekać w łapach niemieckich dewiantów[tek]!
Jeszcze zalegalizować związek ....... z kozą
Tak do kompletu
Aż strach się bać 8-)))
https://t.co/SWvLTEsTmP
Pederaści wszystkich krajów pieprzcie się!
Wśród polonii na całym świecie byli i są
http://www.bialyorzel24.com/polonia-w-ameryce/art,170,dr-marek-ciesielczyk-promowal-w-stanach-zjednoczonych-swoja-ksiazke-polonijni-agenci-sluzby-bezpieczenstwa.html
Lustracja Polonii już wkrótce? Odtajnione dokumenty ujawnią agentów
http://www.dziennik.com/images/made/uploads/news/1-4_oczyszczenie_polonii_540_334_80_c1_center_center.jpg
Ministerstwo Obrony Narodowej kierowane przez Antoniego Macierewicza potwierdza, że w resorcie trwają prace nad przekazaniem akt ze zbioru zastrzeżonego do Instytutu Pamięci Narodowej. Zdaniem wielu historyków, zbiór ten chroni wyłącznie funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB i UB, w tym także tych działających w polonijnych kręgach.
http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/lustracja-polonii-juz-wkrotce-odtajnione-dokumenty-ujawnia-agentow
https://www.youtube.com/watch?v=23XtoujJbjM&index=1&list=PLX5VqGt3a319vtWxSqRnGT1_cN2N3Gph9
Może to żydy przebrane za muslimów
Poczekajmy
zwierząt
https://www.youtube.com/watch?v=92eJlxu0P5w
https://www.youtube.com/watch?v=5CMuvCu4GBQ
https://www.youtube.com/watch?v=bgbpI1shHEM
//Odciąć świadczenia socjalne muzułmanom, którzy uczynili z niego podstawowe źródło utrzymania, pomimo zdolności do pracy. Nie tylko zdemobilizuje to muzułmanów już przybyłych, ale też zniechęci nowych przybyszów.
– Szczątki islamskich terrorystów należy chować zaszywając je w świńskiej skórze, aby uniemożliwić im wstęp do raju
– Deportacja rodzin zamachowców, którzy często sami zachęcają zamachowców w nadziei na zagwarantowanie sobie miejsca w raju
– Bojkot muzułmańskich biznesów, zwłaszcza żywności halal.//
Ale czy wyobrażasz sobie taką akcję w naszym kraju ?
Ty wiesz jakby wyła totalna że PIS to faszyści i mordercy
Widzę oczyma wyobraźni wpis na ten "temat" @Zawiszy
8-)))
Autor nie ma zielonego pojęcia o Islamie a chce dawać rady.
Całe szczęście, że nie ty, zbójnicki, to spłodziłeś.
Każdy z nas, z jakaś opinią się utożsamia, Z jednej strony false flag i inne teorię z drugie fakty i opinie.
Często kontrowersyjne.
A przecież o to nam chodzi w blogowaniu i komentowaniu.
pzdr.
przykro mi.
Autor nie ma zielonego pojęcia o Islamie a chce dawać rady.
Całe szczęście, że nie ty, zbójnicki, to spłodziłeś."
on jest na szczęście bezpłodny..intelektualnie...
... i dlatego pozostaje mu in-vitro ( wklejki)
Nie możesz żyć bez moich komentarzy ?
I kto tu jest masochistą ???
hihihi
Pozdr. również :)
Tu nie ma żadnej ignorancji, tylko propozycje 8-)))
Bunt prezydentów miast przeciw rządowi! HGW, Adamowicz i spółka przyjęli deklarację, w której wyrażają chęć przyjmowania migrantów...
http://wpolityce.pl/polityka/346729-bunt-prezydentow-miast-przeciw-rzadowi-hgw-adamowicz-i-spolka-przyjeli-deklaracje-w-ktorej-wyrazaja-chec-przyjmowania-migrantow
Ps..Ideologia ponad zdrowy rozsądek ? To cywilizacyjny stryczek, który ci burmajstrzy chcą nam założyć... uwaga, neomarksizm atakuje! To jawne wystąpienie przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi należy traktować jako próbę rozbicia dzielnicowego czyli zdradę i powinno się zakończyć odwołaniem wszystkich 12 prezydentów. W normalnym kraju uzurpatorów się usuwa z urzędów. W tych miastach trzeba natychmiast zrobić referenda i na ich podstawie dać popalić zdrajcom.
http://wpolityce.pl/polityka/346725-nasz-wywiad-sobon-deklaracja-prezydentow-miast-ws-migracji-ma-wymiar-wylacznie-antyrzadowy-to-skrajna-hipokryzja-i-nonszalancja
Ps..Trzeba przeprowadzić zmasowaną akcję wyjaśniającą czym jest multikulturalizm i jakie będą konsekwencje tego dla Polaków. Obywatele muszą zaczęć walczyć z tym złem już teraz, póki nie jest za późno. Zapytamy samorządowców jaka jest kolejka po lokale socjalne, ile mają mieszkań pustostanów, i będziemy odpowiednio głosować. To wystarczy. Przyznali, że są w stanie pomagać. I wszyscy biedni chorzy Polacy lub ich rodziny powinni zgłosić się do nich o pomoc. Na opiekę nad chorym należy się tylko 2 tygodnie, urlop i co dalej. Zgryzota.
Jeżeli PO przy pomocy takich deklaracji liczy na sukces w wyborach samorządowych to jest to strzał w kolano. To prowokacja wobec rządu i większości Polaków. Oni są na usługach Brukseli i Sorosa, którzy chcą zlikwidować naród polski i Kościół Katolicki w Polsce. Nie dla kolonizacji islamskiej w Polsce. Ani jednego. Zupełnie tak jak w PRL-u! Jeśli ktokolwiek chciał zrobić cokolwiek innego niż PZPR (dzisiaj PiS), to zawsze takie działanie było traktowane jako antyrządowe!!! Czyli wielki powrót PRL-u! Ci wszyscy zdrajcy powinni zostać zdymisjonowani za działanie przeciw Narodowi Polskiemu. Prokurator powinien się tym zająć. Przyjmowanie muzułmanów to zbrodnia przeciw Polsce. A tym gudłajstwem powinna się zająć ABW.
https://www.youtube.com/watch?...
Włosi mają dość imigrantów! Nie tylko zamkną porty, ale będą też konfiskaty statków? Włosi mają dość imigrantów i bierności Unii Europejskiej, która nie ma pomysłów jak rozwiązać kryzys. Dlatego rozważają już nie tylko możliwość zamknięcia swoich portów dla zagranicznych statków z migrantami uratowanymi na morzu, ale i konfiskaty jednostek organizacji pozarządowych. O planach włoskie rządu poinformował dzisiaj dziennik "Corriere della Sera". To nowa zapowiedź przedstawiona Unii Europejskiej. Dziennik przekazał, że ten krok został zasugerowany w czasie rokowań z krajami członkowskimi Unii i Komisją Europejską na temat rozwiązania kryzysu i pomocy dla Włoch, prowadzonych w dniach rekordowej fali migracyjnej. Do końca czerwca "uratowano" na morzu ponad 15 tysięcy migrantów. Od początku tego roku przybyło ich do Włoch prawie 80 tysięcy. Kraj ten jest od miesięcy pod największą w Europie presją migracyjną. Wcześniej władze włoskie zawiadomiły Unię, że chcą zamknąć swoje porty dla zagranicznych statków ratujących migrantów. Deklarację tę uznano za kolejny dowód planów istotnej zmiany podejścia do fali migracyjnej.
Władze w Rzymie nie akceptują dłużej obecnych zasad ratowania migrantów na łodziach i pontonach, zgodnie z którymi wszystkie statki pod różnymi banderami uczestniczące w patrolowaniu Morza Śródziemnego i zabierające migrantów na swoje pokłady przywożą ich następnie wyłącznie do włoskich portów. Szef MSW Marco Minniti mówił niedawno, że zagraniczne statki powinny zabierać migrantów również do innych portów w Europie. Mediolański dziennik zaznacza, że strona włoska zasugerowała możliwość konfiskaty patrolujących Cieśninę Sycylijską statków zagranicznych organizacji pozarządowych, które nie będą przestrzegać serii nowych wymogów dotyczących wyposażenia i składu załóg. Również w wywiadzie dla "Corriere della Sera" komisarz UE ds. migracji i spraw wewnętrznych Dimitris Awramopoulos oświadczył: "W pełni rozumiem zaniepokojenie Włoch. Obecna sytuacja nie jest dłużej do utrzymania". "Z tego powodu jesteśmy gotowi zwiększyć nasze wsparcie dla Włoch; nie tylko polityczne, ale także operacyjne i finansowe"- zapewnił unijny komisarz. "Oczywiście musimy dokonywać rozróżnienia między tymi migrantami, którzy potrzebują ochrony a tymi, którzy jej nie potrzebują"- stwierdził Awramopoulos. "To jedyny sposób aby sprawić, by nasza polityka azylowa była możliwa do kontynuowania"- zadeklarował. Dodał jednak, że „nie możemy też zrezygnować z obowiązku ratowania życia. Tragedie na Morzu Śródziemnym muszą się skończyć". Na uwagę, że w praktyce niewiele państw UE przyjmuje uchodźców zgodnie z unijnym planem relokacji, komisarz odparł: "Solidarność leży u podstaw wszystkich naszych działań i nie może być drogą jednokierunkową". "Relokacja do września z Włoch i Grecji wszystkich tych, którzy mają do tego prawo, jest absolutnie wykonalna"- ocenił Dimitris Awramopoulos. Jego zdaniem lepszy nadzór nad granicami nie może zastąpić "solidnego systemu azylowego". Komisarz zaznaczył, że w przyszłości także inne kraje członkowskie UE mogą stanąć w obliczu podobnej fali migracyjnej. Włoska minister obrony Roberta Pinotti oświadczyła, że jej kraj nie wyrzeknie się swych "tradycji gościnności". "Ale jest poziom, który nie jest już do przyjęcia"- dodała. "Nie jest dalej możliwe to, by Europa dalej odpowiadała poklepywaniem po ramieniu"- podkreśliła Pinotti. Podkreśliła, że jej kraj czeka na konkretne działania.
Ps..Włosi to durnie. Patrzyli spokojnie jak niemieckie statki Makreli wyławiały emigrantów i odwoziły ich do... Włoch. Powinni ich od razu na molo pakować w pociągi i odwozić do Niemiec. Poza tym powinni wysłać swoje statki na Morze Śródziemne, wyławiać emigrantów z pontonów i odstawiać ich na Korsykę i na wybrzeże Francji. A durni Makaroniarze przyjmowali ich u siebie. PARANOJA obywatele nie mają co go gara włożyć a tu na 1 miejscu mają być imigranci:
https://www.youtube.com/watch?...
https://youtu.be/D8VkIVMwNVc
Elity, przekonane, że “wiedza lepiej”, uparcie dążące do wprowadzenia nowego porządku świata uważają, że wymieszanie narodów w wielokulturowym obozie poprawności politycznej zagwarantuje nie tylko nieograniczoną kontrolę nad pozbawionymi instynktu samozachowawczego społeczeństwami, ale także doprowadzi do stworzenia prawdziwego “raju na Ziemi”, upiornej realizacji mrzonki Johna Lennona “Imagine”. Może właśnie ta iluzja jest szczególnie atrakcyjna dla gwiazd estrady i ekranu, bezkrytycznie angażujących się w obsesje sprawiedliwej polityki społecznej i ekonomicznej. Pomimo powtarzanych różnymi kanałami pogłosek o planach powstrzymania nieograniczonego napływu migrantów, w tym roku do brzegów Italii “służby ratownicze” doprowadziły statki z 60 tysiącami uchodźców – o 20 tysięcy więcej, niż w roku ubiegłym. Liczna ta rośnie każdego dnia. Zasiedlanie Półwyspu Apenińskiego ludnością, nie mająca nic wspólnego z kulturą europejską nie jest przypadkowe. Ma symboliczny wymiar. Niszczenie charakteru państwa, którego historia, architektura i sztuka są podstawą i źródłem dziejów kultury europejskiej, ma na celu zrujnowanie fundamentów całej cywilizacji zachodniej. Dzień, w którym naprzeciw Bazyliki Świętego Piotra stanie meczet, będzie ostatecznym końcem Europy. Na poniższym materiale video przedstawiono rezultat dwumiesięcznych obserwacji ruchu statków (“marine traffic” – także dostępne ze strony “Polska Canada”) Wyraźnie widać na nim, jak statki NGO (“organizacji pozarządowych”) systematycznie przewożą migrantów, kursując z Italii pod same brzegi Libii i z powrotem. Paul Joseph Watson nazywa to “usługami taxi” i trudno nie zgodzić się z tym, po obejrzeniu video.
https://youtu.be/TbIc1LZqIAw
https://youtu.be/K3su1I1SLjI
Inicjatorka exodusu z Bliskiego Wschodu i Afryki, Angela Merkel, konsekwentnie podtrzymuje samobójczą decyzję zapraszania wszystkich “potrzebujących”, a głosy rozsądku przedstawia się bez żadnych dyskusji, jako “mowę nienawiści”, stopniowo wprowadzając prawa, zmierzające do ograniczenia wolność słowa. Walczy się z krajami, dla których jedność, patriotyzm i duma z historii są nadal skałą, będącą podstawą budowania przyszłości i fundamentem polityki. Przykładem tego jest propozycja kar, które Unia Europejska zamierzała nałożyć na Polskę, Węgry i Czechy za odmowę przyjmowania nielegalnych migrantów. Zdecydowana postawa wobec tych pogróżek to jedyny sposób ocalenia suwerenności. Wzorem takiej stanowczości jest wypowiedź byłego prezydenta Czech Vaclava Klausa, deklarującego konieczność wystąpienia Czech z Unii Europejskiej. Jego zdaniem, tylko w ten sposób Czechy będą mogły uniknąć narzucanej wielokulturowości, której fiasko zbiera teraz krwawe żniwo we Francji, Anglii i innych państwach europejskich, dotkniętych terroryzmem.
https://youtu.be/elN1e-UC9qk
Równocześnie, na globalną skalę niszczy się Prezydenta Trumpa, walczącego z establishmentem i “łże mediami”, realizującego własną, niezależną politykę, nie liczącą się z naciskami potężnych sił, które dotychczas bez oporu kontrolowały politykę przywódców światowych “mocarstw”, w tym prezydenta Stanów Zjednoczonych. Trump doskonale zdaje sobie sprawę, na jak niebezpieczną wkroczył ścieżkę. Ma wrogów wszędzie: wśród politycznego zaplecza amerykańskiej administracji, w Berlinie, w Paryżu, w Brukseli i – wbrew narracji dyspozycyjnych dziennikarzy – także, a może przede wszystkim w Moskwie. Na szczyt G 20 w Hamburgu kanclerz Merkel i prezydent Macron wybierają się w konfrontacyjnym nastroju, starając się stworzyć wrażenie, że paryski “pakiet klimatyczny”, odrzucony przez Trumpa, jest priorytetem światowej polityki. Deklaracja Macrona “make planet great again” ma na celu wyszydzenie sloganu wyborczego prezydenta Stanów Zjednoczonych (“make America great again”) i przekonanie opinii publicznej, ze nadmierna emisja dwutlenku węgla jest jedynym zagrożeniem Europy. Przed przylotem na zjazd G 20 w Hamburgu prezydent Donald Trump spotka się 6 lipca z przywódcami dwunastu państw na Szczycie Inicjatywy Trójmorza w Polsce. Amerykański przywódca potrzebuje sojuszników; może ich znaleźć wśród państw zainteresowanych ideą stworzenia silnego sojuszu, który potrafiłby się przeciwstawić dominacji Unii Europejskiej i stanowić przeciwwagę dla globalnej potęgi destrukcji. W Inicjatywę Trójmorza zaangażowane są państwa regionu bałtyckiego, adriatyckiego i czarnomorskiego. To Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia, Chorwacja, Bułgaria, Rumunia, Litwa, Łotwa, Estonia i Austria. Koncepcja sojuszu dopiero się krystalizuje (wygląda, że wiodącą rolę w niej mają Polska i Chorwacja) i nie wiadomo, na ile politycy zainteresowanych państw, będą mogli prowadzić niezależną politykę, czy będą mieli odwagę i czy będą zdolni do dostrzeżenia prawdziwego zagrożenia i stworzenia wspólnej wizji, opierającej się na zrozumieniu potrzeby ocalenia kultury europejskiej, w oparciu o wyjątkowość poszczególnych państw. Taka wizja jest konieczna i potrzebna Europie i światu. Potrzebuje jej także Donald Trump, zagrożony wewnętrznymi frontalnymi atakami, zmierzającymi do destabilizacji i usunięcia prezydenta z urzędu. Pozbawiony kontroli nad polityką Stanów Zjednoczonych establishment aż trzęsie się z nienawiści i gorączkowej potrzeby wykończenia demokratycznie wybranego polityka. 14 czerwca podczas treningu przed charytatywnym meczem baseballowym, ciężko postrzelony został republikański kongresman Steve Scalise. Jak długo to było możliwe, media głównego nurtu ukrywały, że ataku dokonał podjudzony przez niekończące się seanse nienawiści uczestnik kampanii wyborczej Barnie Sandersa. Rewolwerowiec (na co dzień przeciwnik prawa do posiadania broni) tuż przed oddaniem strzałów dopytywał się, z jakiej partii są kongresmani, uczestniczący w sportowym wydarzeniu. Kiedy sprawa wyszła na jaw, CNN zrobił wywiad ze znajomym bandyty, przekonującym, że zamachowiec nie był zły (“evil”), tylko zagubiony w polityce. Strzelanina nie ostudziła temperamentu opozycyjnych wobec republikanów polityków i “oświeconych” celebrytów, utrzymujących, że Scalise “zasłużył sobie na nauczkę”. Relacje z wizyty Trumpa w Warszawie będą pełne miażdżącej krytyki prezydenta USA, który zostanie oskarżony o mieszanie się w wewnętrzne sprawy Europy. Równocześnie Inicjatywa Przymorza będzie z pasja atakowana, jako próba rozbicia jedności europejskiej wspólnoty i podważenia konieczności humanitarnego przygarniania milionów przybyszów. Polityka imigracyjna Europy nie ma nic wspólnego z piękną tradycją przyjmowania uchodźców politycznych. Jaką walkę toczyli młodzi mężczyźni, opłacający morskich przemytników, by dostać się do brzegów kolebki cywilizacji? Dlaczego 80 procent kobiet, uciekających z Afryki przez Libię jest gwałconych? W jaki sposób pasażerowie śródziemnomorskiego szlaku przemytniczego bronią swoich kobiet i dzieci, zostawiając je w większości w zagrożonych regionach? Dlaczego tylko 5% nielegalnych przybyszów do Włoch kwalifikuje się do statusu uchodźcy? Inżynierowie równomiernego zaludnienia świata nie pozwalają na takie rozterki i zadawanie niewygodnych pytań. Wysyłając “charytatywne” statki ratownicze pod same brzegi Libii, wołają tylko o fałszywą solidarność, tolerancję i jedność, wymagającą wyzbycia się własnej tożsamości. Jaką szansę mają w tej nierównej walce ostatni posłańcy tradycji, prawdy i wolności?
Aleksander Rybczyński http://www.polskacanada.com/aleksander-rybczynski-gdzie-jest-europa/
https://youtu.be/AfG1myglfhY
Kolejne przestępstwa emigrantów muzułmańskich w Europie
codziennie coraz więcej
https://mobile.twitter.com/v_o...
:))))
https://www.youtube.com/watch?v=1TDA6IiXWbE
Ktoś tu łyknął jak młody pelikan medialną projekcje pt. antysystemowy Trump- pogromca elit ... a tymczasem prawda wygląda tak:
http://orbo.neon24.pl/post/134704,czarny-kon-elit-usa-donald-trump
Ps..Wielkie brawa i szacunek, panie Błaszczak ! Tym bardziej totalna swołocz opozycyjna, będzie próbowała na p. Błaszczaka organizować nagonki. A potwierdza się jeszcze po raz kolejny, że Pomorze, Gdańsk, to śmierdzące bagno. Będą musieli sprzedać tą tancbudę na odszkodowania! Budyń prawdopodobnie ma udziały w tym narko-burdelowym interesie. Czas najwyższy zabrać się za trójmiejską mafię tą oficjalną i podziemną. W tym sądy i prokuraturę. Brawo Policja ! Wreszcie policja działa skutecznie i sprawnie !
Lewica kupczy Ewangelią, byle wygrać spór o imigrantów. „Nie ulegajmy pokusie „zbawiania świata” kosztem własnej Ojczyzny”!!! Naciski coraz silniejsze. Zdroworozsądkowa postawa polskiego rządu wobec kryzysu imigracyjnego doprowadza unijnych komisarzy do histerii. Mają przecież sprawnie zrealizować plan relokacyjny, a tu Polska stanowczo trzyma się własnych racji. Uruchamiają więc wszystkie możliwe siły i metody, używając do swoich gierek organizacji pozarządowych i polityków opozycji. Ci z kolei sięgają bezczelnie po autorytet Kościoła. Czyżbyśmy byli świadkami masowego nawrócenia totalnej opozycji? Bynajmniej. To tylko przebrany w ornat diabeł rozdzwonił się na Mszę. Całość pod linkiem
http://wpolityce.pl/polityka/346730-lewica-kupczy-ewangelia-byle-wygrac-spor-o-imigrantow-nie-ulegajmy-pokusie-zbawiania-swiata-kosztem-wlasnej-ojczyzny
Ps..P. Marzenko diabeł też kupczy ewangelią jak mu potrzeba, to jest kopiowanie Boga na swoją korzyść, perfidna metoda fałszywego proroka, których w hierarchii KK też nie brakuje. Być może to ludzie uwikłani i szantażowani? Bo wygląda to jak ślepe posłuszeństwo, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wbrew sobie. Pamiętajmy, że w 1918 Watykan był przeciwko niepodległości Polski i że dziś też są zdrajcy w KK.
Wystarczy popatrzeć na Szetynę, jak miota się niczym tragiczny "bohater" skazany. Wczoraj ISIS został całkowicie wyparty z prowincji Aleppo, do swoich domów wróciło już ponad 150 tys Syryjczyków, dziś do Europy idą wyłącznie niedobitki ISIS, ich rodziny i oszukani przez swych Imamów. Dlatego zero kroku wstecz PiS a macie wygrane wybory kolejne.
Ps..Anglojęzyczne portale, np. Mirror, podają, że ten ponoć "lekarz" ponoć został wydalony z pracy w szpitalu i aresztowany za molestowanie seksualne w pracy. Osobą, która strzelał był niejaki Henry Bello, Nigeryjczyk- muzułmanin, jak podają media amerykańskie, czyli murzyn z Afryki i uchodźca, technik w aptece i pracownik oddziału medycyny rodzinnej. Potem zastrzelił się na 17 piętrze tego szpitala.
Spłonął żywcem przez imigranckich bandytów i brytyjski socjal...Michał Miłosz Opublikowano 30 czerwca 2017...We wtorek na autostradzie A 16 w pobliżu Calais zginął w płomieniach polski kierowca. Zginął ponieważ dziewięciu muzułmańskim „uchodźcom” (dwóm Afgańczykom, sześciu Erytrejczykom i jednemu Etiopczykowi) zamarzył się brytyjski socjal. Po to ustawili na autostradzie barykadę z pni drzew, żeby zatrzymać ciężarówki i dostać się pod plandekę. Jadący za tirami Mirosław I. 52-letni Polak mieszkający w woj. śląskim nie był w stanie wyhamować i uderzył w jedną z ciężarówek. Furgonetka momentalnie stanęła w ogniu, a polski kierowca zginął w środku straszliwą śmiercią. Ciało było całkowicie zwęglone. Do potwierdzenia tożsamości ofiary niezbędne były badania DNA.
Tej tragedii tak samo jak wielu zamachów terrorystycznych można było uniknąć. Po prostu deportując watahy nielegalnych imigrantów z Francji z powrotem do ich krajów rodzimych. Co więcej ci bandyci nie zrobiliby tego, gdyby nie fakt, że pustynnym książętom nie smakuje francuski socjal i postanowili zasmakować wyższego brytyjskiego socjalu. To wina zarówno Francji, która nie trzyma żadnych standardów bezpieczeństwa, jak i Wielkiej Brytanii, która owym bezrobotnym książętom z dużymi rodzinami funduje domy z basenem, przyzwoite samochody i obfity socjal. Więc ciągną na wyspy jak muchy do… kupy.
W tej sprawie zatrzymano dziewięciu muzułmanów, którzy zbudowali barykadę i wleźli do jednego z zatrzymanych tirów. Niestety nawet nie wszyscy z nich trafią do aresztu. Czterech imigrantów podejrzanych o spowodowanie wypadku, w którym zginął polski kierowca usłyszało zarzuty. Pięciu kolejnych do aresztu jednak na razie nie trafi, bo jak twierdzą, nie mają skończonych 16 lat.
Zaraz po tej tragedii w me(n)diach w rodzaju parówkowego lisowskiego „Natemat” pojawiły się opinie, że… Polak sam był sobie winien! „Prawdą jest bowiem, że kierowca auta na polskich numerach rejestracyjnych zginął w nocy w pobliżu blokady urządzonej na drodze przez migrantów, ale to on sam mógł najmocniej przyczynić się do tego wypadku”. Zarzucając „prawicowym mediom i Polakom”, że „rozpowszechniają ten chwytliwy news na Facebooku i Twitterze”. A na autorytet wzięli sobie byłego euro(p)osła PiS Marka Migalskiego, który „pierwszy trzeźwo zwrócił uwagę na Twitterze” stwierdzając, że „kierowca polskiego auta jest przede wszystkim ofiarą błędów popełnionych na drodze”. Cóż autorem jest doskonale znany redachtor Noch, który w pełni zasługuje na miano cyngla tego portalu. Czego ten facet już w swoich „artykułach” nie wymyślał.
Na autostradzie jest nakaz jazdy szybko. Po to jest autostrada. Nikt po nich nie jeździ 30, czy 40 km na godzinę tylko dlatego, że ktoś może wyskoczyć z krzaczorów. Ponieważ nic nie powinno wyskoczyć, dlatego jest tam absolutny zakaz ruchu dla pieszych i rowerów, a więc powinno się mieć możliwość jazdy i 140-150 km na godzinę.
Jakiś czas temu w Niemczech była głośna sprawa, kiedy to zginął kierowca busa, ponieważ wbił się w tył uszkodzonej i jadącej 20 km/h ciężarówki. I co ciekawe niemiecka policja orzekła, że nie była to wina kierowcy. Wywalenie sterty pni drzew to ogromne zagrożenie na drodze przeznaczonej do bezpiecznego poruszania się z prędkością powyżej 100 km/h. Nocha i Migalskiego nie przekonam, ale średnio rozwinięty intelektualnie szympans, jeleń, czy nawet jeż wie, że na autostradę się nie włazi, bo można zostać rozjechanym. Ci „biedni uciemiężeni migranci” jakoś sobie z tego nie zdają sprawy. W każdym normalnym państwie powinni być aresztowani za samo łażenie po autostradzie. Tymczasem tu się dba, żeby ktoś tym biedaczkom krzywdy nie uczynił. Gdyby któryś z nich został rozjechany to sorosowskiej agendy obrony praw bandyty, gwałciciela, mordercy i nielegalnego imigranta nazywające się dla niepoznaki organizacjami obrony praw człowieka i pomocy uchodźcom podniosłyby wrzask pod niebiosa. Ostatnio lokalny sąd nakazał zadbać o sanitariaty, prysznice i odpowiednie posiłki dla tych biedaczków. W ten sposób Zachód, a szczególnie Francja i Szwecja zaczynają coraz bardziej przypominać Somalię, Irak i Afganistan, bo nawet w Bangladeszu standardy drogowe są wyższe.
To jest terroryzm. To nie są żadni „migranci” tylko normalni bandyci. Kto im w ogóle pozwolił po nocach łazić po autostradzie? Ustawiać blokady i palić ogniska na środku pasa ruchu? Gdzie w ogóle jest francuska policja? Napadają i grabią już nie tylko samochody ciężarowe, ale ostatnio także i osobówki. Śmierć Polaka niczego nie zmieniła. Na portalu TVP Info jest relacja pary Polaków, którzy zostali napadnięci w nocy w swoim samochodzie osobowym. Policja nic z tym nie robi, a zgłoszeń w ogóle nie przejmuje. Ciężko też we Francji znaleźć jakiegoś prawnika, który wyrwałby od państwa francuskiego stosowne odszkodowanie. O takowym odszkodowaniu za śmierć Polaka mówili ostatnio posłowie Kukiz’15 Jarosław Porwich i Adam Andruszkiewicz. I słusznie. Ponieważ chyba minister Waszczykowski ma za dużo pracy ze wspieraniem banderowskiej Ukrainy, żeby wezwać na dywanik i porządnie objechać ambasadora Francji. W końcu przez multikulturowych bandytów znowu zginął nasz rodak. Nic się nie stało. Nihil novi.
Dzicz,dzicz,dzicz
https://www.youtube.com/watch?...
Najśmieszniejsze są te baby policjantki w Szwecji z tym malowanymi długimi pazurami i się potem dziwią, że dostały w ryja od Araba, który wyrwał jej pałkę i obłożył ją sprzączką od pasa. Najważniejsze, że w Izraelu jest spokojnie, bo wojnę przenieśli do Europy.
https://www.youtube.com/watch?v=HLw-Is7drmU
Bardzo dobry filmik ukazujący prawdziwe oblicze muzułmanów. Film szczególnie wart polecenia wszystkim tym "wykształconym, nowoczesnym i europejskim" z taką lubością i dumą plujących na PiS! Za chwile tak będzie wyglądała cała Europa i nasz kraj też jak nie będziemy potrafili się postawić. Jak bym oglądał budynek po cyganach. Zresztą oni różnią się od nich tylko tym, że nie ucinają łbów i nie wysadzają się w powietrze. Nie potrzeba takich przykładów, bo prawda o muslimach sama się broni. Obraził bym zwierzęta nazywając ich zwierzętami to nie powinno istnieć! To jest jak wirus który się rozpowszechnił na całą Europę. My sobie nie pozwolimy na zarazę która będziemy po nich sprzątać w Europie jak ci Polacy którzy pracują sprzątając po tych skurwysynach!.
https://www.youtube.com/watch?v=8bajgM_k-Ys
Ci co chcą arabów w Polsce powinni się zastanowić czego domagają się od naszego rządu. Film dużo tłumaczy po co przybywają do Europy, aby zniszczyć niewiernych, to wszystko wyjaśnia. Polacy popierają stanowisko rządu, nie chcemy tego co dzieje się teraz w krajach zachodnich. Już niedługo Polska będzie stawiana za wzór rozsądku i normalności a Francja, Niemcy, Szwecja, UK, itd mają już pozamiatane! Chwała Kaczyńskiemu, że myśli racjonalnie,bo gdyby przy władzy było PO to niejedna matka opłakiwała by swoje zamordowane uprzednio zgwałcone dziecko.
https://www.youtube.com/watch?v=oBOZRhVsxFg
Kaczyński o uchodźcach: nikt nam nie narzuci katastrofy społecznej, tylko dlatego, że otrzymujemy środki z UE.
Kaczyński o uchodźcach: mamy prawo powiedzieć "nie". Na sali rozgległy się brawa.
"Tu nie chodzi o terroryzm, a o zwykłe codzienne bezpieczeństwo, nie ma żadnego powodu, abyśmy radykalnie obniżyli standard życia Polaków" - powiedział Kaczyński, wskazują, że Polska ma prawo powiedzieć "nie" przymusowej relokacji.
"Nie eksploatowaliśmy tych państw, nie korzystaliśmy z ich siły roboczej i nie wzywaliśmy ich do Europy, mamy pełne moralne prawo powiedzieć "nie"" - mówił.
Jak dodał, "mamy tym bardziej, że już pomagamy".
"Nikt nam nie może zarzucić antyeuropejskości, PiS popierało wejście do UE, kiedy było referendum akcesyjne" - wskazywał.
"Popieraliśmy wejście do UE, jako PiS, także wtedy, kiedy było referendum (akcesyjne). Krótko mówiąc, nikt nam nie może zarzucić, bo to nam się wmawia, antyeuropejskości" - powiedział Kaczyński.
Jak dodał, PiS bardzo sobie ceni środki europejskie. "Bardzo sobie (je) cenimy, dlatego, że umożliwiają różnego rodzaju inwestycje, ale także dlatego, (...) że one przełamały tę niezdolność III RP do jakichkolwiek wielkich przedsięwzięć społecznych. Ta niezdolność była uderzająca" - podkreślił prezes PiS.
"To, że sobie je cenimy (środki europejskie), to nie oznacza, że tracimy przez to prawo do różnego rodzaju innych oceń, w tym także do oceń kontekstu historycznego" - dodał Kaczyński.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-trwa-kongres-pis-i-zjednoczonej-prawicy,nId,2412246#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Kaczyński zaznaczył, że trzeba odróżnić sferę wolności od sfery mecenatu państwowego, która jest finansowana przez państwo. "W tej sferze my chcemy zabiegać o wspólnotę, o jej konsolidację, bo to jest nasz cel" - podkreślił. Przyznał, że nie jest to cel prosty.
"Konsolidacji nie służą agitki, jakaś publicystyka, przebrana za sztukę, jej służy sztuka naprawdę. Piękno jest częścią wspólnoty, poczucie piękna jest częścią wspólnoty, my to szanujemy i będziemy szanować, ale z całą pewnością nie będziemy finansować ze środków publicznych obcej polityki historycznej, wymierzonej przeciwko Polsce" - mówił prezes PiS.
Jak dodał, "dziesiątki, może setki milionów ludzi na świecie, sądzą, że Polscy są jakoś tam współodpowiedzialni za niemieckie zbrodnie". "Tego nie będziemy finansować, tak samo jak nie będziemy finansować ataków brutalnych, często grubiańskich (...) na tradycję i tym podobnych zabiegów, różnego rodzaju ludzi, którzy na ogół są po prostu beztalenciami i w ten sposób chcą się pokazać, wybić" - podkreślił Kaczyński.
"Historycznie rzecz biorąc, trzeba sobie przypomnieć i warto, żeby o tym pamiętali nasi krytycy z Zachodu, że Polska była pierwszym krajem, który zbrojnie przeciwstawił się niemieckiemu hitleryzmowi, a 17 dni później zostaliśmy zaatakowani także przez inny, ludobójczy totalitaryzm, przez Związek Sowiecki" - powiedział Kaczyński.
"Pojawia się pytanie - czy otrzymaliśmy za to, za te gigantyczne szkody, których tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś, straty w ludziach, w elitach, są właściwie nie do odrobienia, to trzeba 5, czy 7 pokoleń, żeby to nadrobić - jakikolwiek odszkodowanie? Nie" - podkreślił prezes PiS.
Jak dodał, jest pytanie, "czy wobec tego historycznie rzecz biorąc nie mamy pewnych moralnych praw. Ocenił, że "tutaj jest nie tylko historia, ale także prawo".
"Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań. Ci, którzy tak sądzą są w błędzie. Powinni wziąć pod uwagę kontekst ekonomiczny. Polska otworzyła swój rynek na 12 lat przed wejściem do Unii Europejskiej. Środki przedakcesyjne były, ale były dość ubogie i przyszły dużo, dużo później" - mówił Kaczyński.
"Polska tania siła robocza - tania niestety ciągle - służy także tamtym gospodarkom" - dodał. "Jeżeli chodzi o wykorzystanie środków europejskich, to w wielkiej mierze korzystają z nich przedsiębiorstwa tych państw i zarabiają na tym. Z przedsiębiorstw w Polsce transferowane jest na zachód co roku, bez podatków, dziesiątki miliardów złotych" - powiedział szef PiS.
"I to jest ten kontekst, który też trzeba brać pod uwagę" - zaznaczył Kaczyński.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-trwa-kongres-pis-i-zjednoczonej-prawicy,nId,2412246#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
http://niezalezna.pl/101456-idziemy-we-wlasciwym-kierunku-stwierdzil-j-kaczynski-podczas-kongresu-pis
W swoim przemówieniu zgnoił wszystkich rozkraczonych i bez jajecznych.
Czy prezydent Jaśkowiak wie co dzieje się w jego mieście? Mufti straszy „podatkiem od życia” dla chrześcijan! W Poznaniu działa Muzułmańskie Centrum Kulturalno-Oświatowe. Odbywają się tam imprezy kulturalne, spotkania i wykłady. Jeden z nich poprowadził Mufti Nedal Abu Tabaq.
Słuchacze mogli się dowiedzieć, że kiedy muzułmanie będą rządzić światem, chrześcijanie będą musieli dostosować się do nowych zasad. Jedną z nich jest nakaz specjalnej opłaty (dżizja), którą chrześcijanie będą musieli uiścić, by mogli żyć…Kto i w jakim celu umożliwia wygłaszanie tego typu „wykładów”? Czy na pewno bezpiecznie jest promować takie osoby i poglądy? Prezydent Poznania znany jest ze swej tolerancji dla wszystkiego co zniszczyć może podstawy chrześcijańskiej kultury, jednak w tym wypadku powinien zachować szczególną ostrożność, bo może nie zapanować nad miastem, kiedy Mufti się „rozkręci”. Czy prezydent Jaśkowiak wie co dzieje się w jego mieście? Trudno w to uwierzyć, skoro kilka dni temu, na antenie TVN24, przekonywał do muzułmańskich uchodźców mówiąc między innymi: „(…) Nie ma się czego bać. To są osoby, które wzbogacają nasze miasto, prowadzą tutaj biznesy”.
Za:telewizjarepublika.pl
"Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań (wojennych). Kto tak sądzi, jest w błędzie"
Brawo!
A ty jak zdarta płyta..
PIS i J.Kaczynski powiedziali wam dobitnie - STOP
I zapamiętajcie jedno - przez kolejne 8 lat tej dziczy w Polsce NIE BĘDZIE
Dotarło !!!!
ps.
przykro mi ale taki mamy klimat
https://pbs.twimg.com/media/DDpT4AmXoAEUuRJ.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDoSUjqUQAA9Ch4.jpg
Gdybym głosował na PO, poszedłbym się zakopać w ogródku 8-))))
https://pbs.twimg.com/media/DDpKrQeXUAARrU1.jpg
Reforma sądownictwa absolutnie fundamentalna! "Sądy pozostały w istocie jak w PRL"
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-wlochy-rozwazaja-konfiskate-statkow-ngo-ratujacych-migrantow,nId,2412223#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
To niedopuszczalne wykluczenie !
https://pbs.twimg.com/media/DDjzKLRXkAEOCsf.jpg
Od jakości sądownictwa zależy jakość życia społecznego w najróżniejszych dziedzinach
— podkreślił.
Sądy pozostały w istocie jak w PRL, mutowały przez ten czas, ale są kontynuacją. Ze wszystkimi tego fatalnymi skutkami
— mówił.
To musi być zmienione
— dodał Kaczyński. Wyraził przy tym opinię, że wobec reformy sądownictwa będzie opór w Polsce i „opór zewnętrzny”, ale „musimy to zrobić”.
Kaczyński na kongresie: Polska Jest Jedna: Reforma sądów jest fundamentalna! Będzie opór w Polsce, może i zewnętrzny, ale musimy to zmienić!
http://wpolityce.pl/polityka/346745-przysucha-kongres-pis-pod-haslem-polskajestjedna-kaczynski-jednosc-ktora-przyniosla-nam-zwyciestwo-jest-bardzo-potrzebna
Ps...Teraz prześmiewczo mówią: "Rządy wasze - sądy nasze" (..i co nam zrobicie!!??). Panie Prezesie. Im prędzej, tym lepiej dla Polski! Czekamy z utęsknieniem! Inaczej nie ruszymy z miejsca. Obecny tzw. wymiar sprawiedliwości to jeden z ostatnich bastionów komunistycznych w Polsce. Czas, żeby upadł! Nareszcie będzie koniec z różnymi ustosunkowanymi darmozjadami w sądach, którzy tylko markują "pracę" kosztem reszty: wizytatorami, przewodniczącymi i wiceprzewodniczącymi.
88 lat temu urodziła się O. Fallaci, która proroczo diagnozowała,
że lewaccy szubrawcy doprowadzą naszą cywilizację prosto do grobu,
(z fb)
https://pbs.twimg.com/media/DDlBshAXgAAX90W.jpg
We WROCŁAWIU JEST ICH JUŻ OK. 60 TYŚ... ILE W CAŁEJ POLSCE ?
-TO 100 RAZY GORZEJ NIŻ KILKA TYSIĘCY MUZUŁMANÓW!!!
Mzułmanie nic złego w Polsce nie robili i nie robią W PRZECIWIEŃSTWIE DO UKRO-ŚCIERWA, które przybijało do sztachet niemowlęta...
Kacze ścierwo ochoczo wpuszcza banderowców...
Po co?
ANO , JEŚLI SIĘ CHCE ZBUDOWAĆ JUDEOPOLONIĘ TO NAJPIERW TRZEBA WYMIESZAĆ ETNICZNIE POLSKĘ , poleje się trochę krwi ukraińskiej , trochę polskiej .... Po za tym wpuszczenie do Polski dwóch czy trzech milionów banderowców SKUTECZNIE ZAMROZI WZROST PŁAC W POLSCE PRZYPIECZĘTOWUJĄC LOS POLSKI JAKO SKANSENU...
Husky i inne kundle będą się wtedy w duchu cieszyć, bo chyba każdy widzi , że tylko udają patriotów, a tak naprawdę życzą zguby Polakom, Słowianom, Rosjanom... Pachołki syjonistów, skryto syjoniści , wyzywający wszystkich.. od żydów :)
TO DLATEGO MODLĄ SIĘ DO SYJONISTÓW -KALKSTEINA, MACIEREWICZA I INNEGO BEZNAPLETKOWEGO ŚCIERWA..
8-))))
https://pbs.twimg.com/media/DDo-g8VXUAA82m7.jpg
ps.
Ciekaw jestem czy Trump ma w programie spotkania z chorymi i cierpiącymi?
Jakiś psychiatryk odwiedzi?
[W tłumieniu powstania brał między innymi tak egzotyczny oddział, jak Wschodnioturecki Związek Bojowy Waffen-SS, składający się z muzułmanów - mieszkańców Krymu, Azji Środkowej i Kaukazu.]
http://menstream.pl/wiadomosci-podroze/muzulmanie-mordowali-polakow-w-powstaniu-warszawskim-7-nieznanych-faktow-na-70-rocznice,0,1591196.html
Stąd skowyt szubrawców z folksopozycji.
ps.
Amerykanie nie zaprosili posłów PO na spotkanie z Trumpem?
Dziwne...
8-)))))
1.PiS
2.PiS
3.PiS
4.PiS
5.PiS
6.PiS.....
1249.PiS
1250.PiS
https://v.wpimg.pl/Njg0NjUyJwNIf2FcYU02WVcBYQ57Dj4DCldgGjlWf1xTCXhbY0t2U0oBfFxkTXlfVAR5RSAaJgUDSi0TexM-DQ==/
Nic tak nie pokazuje słabości Europy, jak przyjmowanie uchodźców
Niedawno odbyłem inspirującą, choć krótką, rozmowę na temat przyjmowania uchodźców uciekających przed islamskimi ekstremistami. Pewnym problemem była wizja chrześcijańskiego miłosierdzia stojąca w opozycji do rozsądku i racjonalnej (polityczno-militarnej) oceny sytuacji, która siłą rzeczy musi zawierać w sobie dawkę zdrowego egoizmu. Pomimo początkowych dylematów moralnych nietrudno było dojść do wniosków stanowczo przeciwnych mieszaniu kultur i otwieraniu granic, nawet na cele korytarzy humanitarnych, ale przy jednoczesnym moralnym obowiązku bezwzględnego udzielenia pomocy tym wszystkim ludziom. Jednak nie takiej pomocy, jaka marzy się Angeli Merkel czy Emmanuelowi Macron ani części polskiego duchowieństwa. Ich wizja jest nie tyle krótkowzroczna i sprzeczna z modelem gospodarczo-społecznym Europy, ale przede wszystkim z zasadami humanitaryzmu. Spróbujmy odwrócić sytuację...
https://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-przyjmowanie-uchodzcow-to-slabosc-6138826447407233a
Doszło do wojny w Europie. Polacy, Czesi, Niemcy, Francuzi - inżynierowie, lekarze, księża, kibice piłkarscy, ateiści, doradcy podatkowi, matki z dziećmi oraz rolnicy uciekają przed bombardowaniami. Otrzymują oferty zamieszkania na Alasce i w krajach saharyjskich. Jeśli się tam osiedlą i zaakceptują lokalne prawa, w tym Szariat, mogą zostać ile chcą i asymilować się z lokalną kulturą... Czy chcielibyśmy takiej pomocy i pozostawienia naszego sposobu życia, wiary, zawodu w zamian za jałmużnę na pustyni lub w lodach Arktyki - tak dla nas przecież obcych? Wegetacja zamiast życia, świadomość bezkarnego rozjeżdżania naszych domów przez czołgi i zajmowania naszych rodzinnych stron przez dzikie hordy... Czy tak wygląda happy end? Oczywiście, że nie! Dlaczego więc niektórzy chcą w ten sposób rozwiązać problem milionów uchodźców ze świata islamu przyzwyczajonych do życia w warunkach pustynnych i w zupełnie odmiennym kręgu kulturowym?
To ma być humanitarne?
https://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-przyjmowanie-uchodzcow-to-slabosc-6138826447407233a
Uchodźcom należy się pomoc ze strony Europy i USA - to nie podlega dla mnie żadnym wątpliwościom, ale tę pomoc musimy im udzielić w ich ojczyznach. To my podpaliliśmy kraje islamskie, burząc panujące nad regionem rządy m.in. Kadafiego i Husajna, i teraz powinniśmy je "posprzątać", zniszczyć ISIS i ich sojuszników, a po powrocie uciekinierów do ich domów pomóc im odbudować normalny świat - ale w założeniu, że nie jesteśmy tacy sami i nie potrafimy zgodnie koegzystować. To naturalny stan rzeczy - jesteśmy różni, wyznajemy inne wartości, żyjemy inaczej, lubimy różną kuchnię, nosimy różne stroje, inaczej rozumiemy Boga i prawa naturalne czy porządek społeczny. Nie ma w tym nic złego - po to wyjeżdżamy na wakacje w odległe kraje, aby poznać inne kultury, a nie jeść w Bombaju bigos czy stołować się w tamtejszym McDonaldzie, prawda? Czemu więc tej samej wyrazistości nie rozumiemy na gruncie poszanowania dla własnej kultury i dla kultur, z których pochodzą nasi "goście"?
wp
Ani kroku wstecz
Samemu przyjmowaniu uchodźców jestem też przeciwny z tego powodu, że to oznacza, że dobro przed złem ucieka! Przyjmując uchodźców oświadczamy, że jesteśmy zbyt słabi, by zneutralizować tam na miejscu garstkę bandytów mordujących cywilów i gwałcących kobiety, a to tchórzliwe rozwiązanie i dobre na krótszą metę. Cofając się przed dokonującymi ludobójstwa i zbrodni wojennych kryminalistami, dajemy im znak, że mogą śmiało iść naprzód, a tak być nie powinno zarówno z przyczyn moralnych, jak i strategicznych. Co zrobimy, gdy podbiją kolejne państwa, zastraszą lub wejdą w kooperację z rządami państw dysponujących bronią masowego rażenia, rozbudowanymi siatkami wywiadowczo-sabotażowymi albo chociażby pokaźnymi arsenałami konwencjonalnymi? Co zrobimy, gdy demografią przejmą Belgię i Francję? Przyjmiemy wtedy chrześcijańskich uchodźców z tych państw? Metoda cofania się była już testowana przed II wojną światową i wszyscy wiemy, jak to się skończyło.
W interesie naszego bezpieczeństwa militarnego leży jak najszybsze zniszczenie terroru (nie tylko terroryzmu!) w Afryce i Azji, ale nie kosztem cywilów i wyrywania ich z kulturowych "korzeni", nawet gdy oni tego chcą. Poszukują bowiem wygodnego życia i raju, który nie istnieje. Jesteśmy bogatsi od nich, mamy lepszą infrastrukturę i wydajniejszą administrację państwową, ale to nie wystarczy, by byli tutaj szczęśliwi. Nie rozumieją naszego świata, tak jak my nie rozumiemy ich wartości. Kolizje przynoszą tragiczne skutki – przemoc, gwałty, zabójstwa, zamachy terrorystyczne czy ostatnio nawet walki uliczne. Hernán Cortés nie zdołał zasymilować się ze składającymi ofiary z ludzi mieszkańcami zupełnie obcego kulturowo Meksyku, on ich podbił. Cywilizacje humanitarnego świata Zachodu i dopuszczającego kamienowanie islamu są sobie równie odległe, a nikt z nas nie chce być przecież niczyim oprawcą. Istnieje tylko jeden sposób na ocalenie równowagi i zakończenie wojny rozpętanej przez Osamę bin Ladena 11 września 2001 roku
https://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-przyjmowanie-uchodzcow-to-slabosc-6138826447407233a
Należy w strefach konfliktów odtworzyć stabilne państwa z ustrojami wydajnymi w tamtych kręgach kulturowych, a więc z pominięciem demokracji w znaczeniu europejskim, a następnie odtworzyć szczelne granice Unii Europejskiej, w tym na pewien czas także te wewnętrzne. Damy radę - teraz jest to jeszcze możliwe. Pokonanie zbrodniarzy z organizacji ekstremistycznych to nie problem dla takich potęg jak NATO, do którego należymy czy nawet politycznie egzotyczny, ale jednak racjonalnie prawdopodobny i bezkompromisowy sojusznik, jakim jest putinowska Rosja. Miłosierdzie to nie autodestrukcja własnego świata, ale pomoc bliźniemu w odtworzeniu jego szczęścia w jego domu. Cofanie się przed złem i bezradne ukrywanie uchodźców jest dobre dla tchórzy.
Kazimierz Turaliński
Kazimierz Turaliński - ekspert ds. bezpieczeństwa i wywiadu gospodarczego, wykładowca i autor kilkunastu książkowych publikacji prawno-ekonomicznych oraz śledczych. Od 15 lat związany z komercyjnym rynkiem obsługi prawnej, ochrony i detektywistyki.
https://opinie.wp.pl/kazimierz-turalinski-przyjmowanie-uchodzcow-to-slabosc-6138826447407233a
Schetyna o PiSie.
Oto różnica.
https://pbs.twimg.com/media/DDgHLgeWsAI6F3E.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDpti-AWsAARJTm.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDobYqLUIAAauFl.jpg
8-))))
W skrócie, że to .........bydlak i wulgarny seksista.
https://pbs.twimg.com/media/DDk76L6W0AAjrwc.jpg
a Bolek na to :
https://pbs.twimg.com/media/DDoYsa-VwAQ7BoM.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDpuoLTXUAEsx98.jpg
http://www.bezc.pl/artykul/237/rosyjska-flota-i-sprawa-polska
Skansen PRL-u.
Polskie sądy są skażone postkomunizmem. System z PRL-u, państwa totalitarnego, został przeniesiony w realia demokracji. Z połączenia najgorszych cech obu modeli powstało polskie sądownictwo. Kolejne próby reform skończyły się fiaskiem. Zamiast skupić się na kadrach, przeprowadzano fasadowe działania, takie jak akcja promowania mediacji czy elektroniczny dostęp do systemów informatycznych sądów. Tymczasem głównym problemem polskich sądów są sami sędziowie. Polski sędzia, musi chodzić do pracy, której nie traktuje jako powołania, ale jako przymus. W przeciwieństwie do statystycznego Kowalskiego sędzia nie ma określonych godzin pracy. Sami sędziowie określają to mianem zadaniowego czasu pracy. W każdym innym zawodzie i branży oznacza to konieczność pracy powyżej ustawowych 8 godzin. Ale nie dla sędziów. Na przykład powszechną praktyką w warszawskich sądach jest przychodzenie sędziów do pracy na 2-3 godziny dziennie. Nie ewidencjonuje się czasu pracy sędziów, zaś próby dokonania tego kończyły się histerycznymi reakcjami środowiska. Mimo natłoku spraw sędzia polski nie poczuwa się w obowiązku pracy nawet w ramach ustawowej normy 8 godzin dziennie z jednego zasadniczego powodu: jest nie do ruszenia i nic mu nie można zrobić. W ramach gwarancji niezależności i niezawisłości sędziowskiej, nominacja na sędziego oznacza dożywotnie zatrudnienie i znaczne dochody. Popularny żart głosi, że sędziowie są niezawiśli także od pracy. Sędziowie są w praktyce nieusuwalni z urzędu, co jest największą wadą polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ich wiedza i sposób pracy nie podlega żadnej weryfikacji. Nie podlegają naturalnemu prawu rynku, gdzie lepsi zastępują gorszych. Sędziowie są niezawiśli od weryfikacji zawodowych dokonań. Sędzia w ramach swojej niezawisłości i niezależności może, nie bacząc na stanowisko Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego czy Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, dokonać własnej niezależnej od nikogo oceny stanu faktycznego i prawnego danej sprawy. Potwierdzają to takie przykłady jak np. sprawa sędziego Ryszarda Milewskiego z Gdańska, który padł ofiarą prowokacji dziennikarskiej, skutkiem której wyszło na jaw, że niezależny sędzia był gotów spełniać oczekiwania władzy dotyczące sprawy właściciela Amber Gold, bulwersującej opinię publiczną. Mimo tak nagannego zachowania, które powinno skutkować wydaleniem z zawodu, sędzia Milewski został jedynie za karę delegowany do Sądu Okręgowego w Białymstoku.
Asystenci, czyli kto naprawdę sądzi.
W ramach reformy sądownictwa wprowadzono instytucję asystentów sędziego. Zaczęła się ona rozpowszechniać w sądach wraz z likwidacją stanowiska asesorów (osoby, które skończyły aplikacje sądowe) sądowych, którzy oczekując na nominację sędziowską odciążali sędziów od ich bieżących obowiązków. Instytucja ta została uznana za niezgodną z Konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny w zakresie, w jakim asesorzy wykonywali pracę sędziów. Odpowiedzią na powstałe braki kadrowe miała stać się właśnie instytucja asystenta sędziego. Niestety wadliwa praktyka spowodowała powstanie patologii w niezliczonych wydziałach sądowych. Dziś to asystenci wykonują większość pracy za sędziów. Przygotowują projekty orzeczeń (wyroków i postanowień). Referują sprawy, na które wybiera się sędzia, przygotowują wyroki, które mają zapaść. Największą część czasu pracy asystenta zajmuje przygotowywanie pisemnych uzasadnień wyroków, doręczanych stronie na jej żądanie. Przygotowują również te wygłaszane ustnie przez sędziów. W sądach normą stało się, że część asystentów zwyczajnie zabiera akta sądowe do domu i już po godzinach pracy, w zaciszu domowym, nadrabiają zaległości danego sędziego. Asystenci to osoby z prawniczym wykształceniem najczęściej jeszcze w trakcie aplikacji zawodowej (adwokackiej, radcowskiej itp.). Często są poddawani mobbingowi, zmuszani do pracy w godzinach nadliczbowych, bez ewidencji czasu pracy. Czarną plamą na honorze polskich sądów jest zatrudnianie asystentów sędziów na umowach zlecenia lub za pośrednictwem agencji pracy tymczasowych. Jak wskazał raport Najwyższej Izby Kontroli z 2015 r. zatrudnienie asystentów sędziów nazywanych koordynatorami prawnymi za pośrednictwem agencji prac tymczasowych jest wątpliwe nie tylko z moralnego punktu widzenia. Sądy warszawskiej apelacji (wszystkie sądy podlegające Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie) w związku z zatrudnianiem pracowników za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej poniosły koszty znacznie większe (o 3,5 mln zł) niż gdyby same zdecydowały się zatrudnić pracowników sądu. Jak wykazała kontrola NIK tylko w czterech sądach apelacji warszawskiej wydatki na agencje pracy tymczasowej wyniosły niemal 15 mln złotych, co stanowiło 5,6 proc. wynagrodzeń wypłaconych w tych sądach. Oznacza to, że niemal cała obsługa administracyjna oraz biurowa sądów stanowiła znikomą część wynagrodzeń. Dopiero w lipcu 2015 r. Minister Sprawiedliwości przekazał Prezesowi oraz Dyrektorowi Sądu Apelacyjnego w Warszawie decyzję o zakończeniu zatrudniania w sądach pracowników za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej.
Takie zachowanie bezpośrednio kwalifikuje się jako naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Ministerstwo Sprawiedliwości jak również samo środowisko sędziowskie do tej pory nie podjęło działań mających ukarać winnych przekroczenia dyscypliny finansów publicznych. Asystenci, czy koordynatorzy prawni zarabiają zwykle nieco ponad 1600 zł na rękę. Nie budzi zatem zdziwienia, że często akta sądowe czy informacje z toczących się postępowań przedostawały się do publicznej wiadomości, skoro ich poufność zależała od osób opłacanych często gorzej niż sprzedawcy w osiedlowym warzywniaku.
Źródło patologii.
W środowisku sędziowskim są jednak jednostki wybitne, będące sędziami z powołania. Niestety, są traktowani jako zagrożenie dla całej kasty i nie mogą liczyć na awans zawodowy. Ten jest uzależniony od uzyskania poparcia Krajowej Rady Sądownictwa, troskliwie dobierającej kadry sądów wyższej instancji. Zdecydowana większość obecnych czołowych sędziów wywodzi się z okresu PRL. Dotyczy to głównie sądów wyższej instancji. Sądy niższej instancji są zdominowane przez nominacje z lat 90. XX wieku oraz asesorów sądowych pośpiesznie nominowanych na stanowiska sędziego. Lata 90. XX wieku w branży prawniczej charakteryzowały się dynamicznym rozwojem wolnych zawodów, przede wszystkim adwokatów oraz radców prawnych. To na wolnym rynku zarabiało się najwięcej. Absolwenci prawa, którym nie udało się dostać do korporacji, czy to adwokackiej czy radców prawnych, wybierali drogę kariery w sądownictwie. W ten sposób kadry sądownictwa zostały zasilone najsłabszymi prawnikami. Były to osoby najmniej kompetentne i najgorzej przygotowane do sprawowania funkcji publicznych. Kolejną fatalną decyzją kadrową było zamrożenie bieżących nominacji sędziowskich na rzecz osób dotychczas sprawujących funkcję asesora sądowego. Osoby, które nie były w stanie uzyskać nominacji sędziowskiej, z uwagi na konieczność wykorzystania ich kadrowo, były nominowane na stanowisko sędziego z pominięciem ich dokonań zawodowych. Dużo o środowisku sędziów mówią historie opowiadane przez adwokatów i radców prawnych pokazujące przykłady braku ich kompetencji. Pewien sędzia wypowiadający się publicznie na temat aktualnej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego stwierdził, że w sądzie, w którym pracuje, dana linia orzecznicza Sądu Najwyższego „się nie przyjęła”. Niekompetencja nie jest cechą charakterystyczną tylko sądów w małych miejscowościach. Rok temu głośna była sprawa wydawania listów gończych w sprawach cywilnych przez sędziów z II Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie. Kilkoro sędziów tego wydziału w sprawach cywilnych, w sytuacji niemożności ustalenia adresu zamieszkania dłużników w sprawach o wyjawienie majątku, wydawało listy gończe (można to robić tylko w sprawach karnych). Proceder trwał kilka lat. Sędziowie bezprawnie pozbawiali ludzi wolności tylko dlatego, że nie można było zastać ich pod adresem zameldowania. Broniąc kolegów i koleżanek po fachu Sąd Okręgowy, jak również Krajowa Rada Sądownictwa zbagatelizowały sprawę nie wyciągając wobec winnych żadnych konsekwencji. Niektórzy ze sprawców nawet awansowali.
Paweł Łukasiewicz
Więcej w najnowszej "Polsce Bez Cenzury"
http://wpolityce.pl/polityka/346789-zero-pomyslow-zero-konkretow-koncert-strachu-i-grozb-na-radzie-krajowej-po-rzonca-platforma-zawroci-polske-z-drogi-rosji-putina
Ps...I kto to mówi? złodzieje którym słowo nienawiść jest cały czas odmieniane przez wszystkie przypadki. Oni powinni siedzieć w więzieniu a nie zadawać szyku i jeszcze ogłupiać Polaków. Zamiast konkretnego programu to jak zwykle Platfusy atakują i się kompromitują jak zwykle. Kiedyś mieli pełne szuflady ustaw, chyba zakopali je na metr albo głębiej i ciężko jest je wykopać jęzorami! Ale błamaż Partii Oszustów! Krótko mówiąc-nie POpisali się na tym spędzie krajowym. Gdyby nie istniał pan J. Kaczyński i PiS, to towarzystwo wzajemnej adoracji nie miałoby o czym mówić. Te same bajki i kłamstwa, Polacy aby nam krętaczom z PO/PSL żyło się lepiej, to samo hasło wyborcze.
https://pbs.twimg.com/media/DDov6C4WAAASyz_.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDqPhsJXYAAubmp.jpg
http://cdn.natemat.pl/d91e280dea6f724d81d4ddd5ebdcccbe,640,0,0,0.jpg
Prawda w oczy kole?
Więc wal się , kundlu !
Przypomnijmy że w tym terrorystycznym ataku zginęło 87 osób a ponad 200 zostało rannych.
Podczas obchodów Dnia Bastylii, po końcowym pokazie sztucznych ogni, ok. 22.40, w pobliżu szpitala Lenval ciężarówka Renault prowadzona przez zamachowca staranowała bariery i wjechała w tłum ludzi.
Samochodem kierował 31-letni Tunezyjczyk, posiadający kartę stałego pobytu i pozwolenie na pracę we Francji, Mohamed Lahouaiej Bouhlel. Został zastrzelony
http://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/od0ktkqTURBXy8zMWJjODAxZTZlZTEzZjI5Mjg4NWQwZTEyZDU2OTgyMi5qcGVnkpUCzQPAAMLDlQIAzQPAwsM
Musimy tę instytucję gruntownie zreformować, musimy wyczyścić tę stajnię Augiasza, musimy odrzucić myślenie w kategorii nadzwyczajnej kasty – podkreślił minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro na Konwencji Zjednoczonej Prawicy, mówiąc o sądownictwie. Jak dodał, poprzednie rządy „spychały na margines” Polaków, wypychały ich na emigrację, a czasami „rzucały w ręce cwaniaków, czyścicieli kamienic, oszustów i różnej maści przestępców”.
– Cieszę się, że jesteśmy razem, że jesteśmy zjednoczeni, że jesteśmy jednością, bo to daje owoce, a po owocach ich poznacie – mówił Ziobro.
Ocenił, że już prawie dwa lata rządów polityków Zjednoczonej Prawicy są dowodem na to, że działając wspólnie można czynić wiele dobrego dla Polski i Polaków. Ziobro podkreślił, że gwarantem jedności obozu prawicy i jego przywódcą jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Stoję tutaj dzisiaj z satysfakcją również pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości, bo Prawo i Sprawiedliwość, można powiedzieć, to taka busola zawierająca w sobie te wartości, które zawsze były mi bliskie i motywowały mnie, moich współpracowników do działań, inspirowały
– powiedział szef resortu sprawiedliwości.
Zaznaczał, że Zjednoczona Prawica troszczy się o sprawy zwyczajnych Polaków, przywraca godność, tym „którym ta nadzieja na godne życie została odebrana przed poprzednie rządy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego”.
Ziobro, mówiąc o reformie sądownictwa, stwierdził, że sądy to najważniejsza obecnie instytucja, jednak wymagają gruntownej reformy.
Musimy tę instytucję gruntownie zreformować, musimy wyczyścić tę stajnię Augiasza, musimy odrzucić myślenie w kategorii nadzwyczajnej kasty
– powiedział Ziobro.
http://niezalezna.pl/uploads/imagecache/300s/still2017/1498925059164408101472.jpg
http://niezalezna.pl/101472-po-tych-slowach-ziobry-na-niektorych-padl-blady-strach-zacznie-sie-lament-i-wycie
Chcę powiedzieć, tym którzy go krytykują, że nawet w swoich najostrzejszych wypowiedziach prezydent Trump nie posunął się nigdy do ataku na własny kraj. Do takiego ataku, do jakiego – za pośrednictwem Twittera – posunął się pewien imiennik prezydenta Trumpa, gdy przeinaczył wypowiedź premier Szydło – powiedział wicepremier Jarosław Gowin w czasie konwencji Zjednoczonej Prawicy.
– Nie było do tej pory, po roku 1989 roku, porozumienia tak dobrego, tak przyjaznego, tak harmonijnego, jak ta współpraca trzech partii obozu Zjednoczonej Prawicy – powiedział Gowin. Jak zastrzegł, nie znaczy to, że nie ma różnic i napięć.
Ale my potrafimy stworzyć coś w rodzaju katedry gotyckiej, gdzie harmonię buduje się właśnie poprzez napięcia, bo przez twórczą rozmowę stworzyliśmy, zbudowaliśmy i realizujemy program głębokiej naprawy, przebudowy Polski
– podkreślił wicepremier.
My jesteśmy jednością
– oświadczył Gowin.
W swoim przemówieniu wicepremier nawiązał do tego, że w przyszłym tygodniu wizytę w Warszawie złoży prezydenta USA Donald Trump.
On jest często krytykowany za styl wypowiedzi, jest na przykład krytykowany za to, że uprawia politykę poprzez Twittera. Chcę powiedzieć, tym którzy go krytykują, że nawet w swoich najostrzejszych wypowiedziach, prezydent Trump nie posunął się nigdy do ataku na własny kraj. Do takiego ataku, do jakiego – za pośrednictwem Twittera – posunął się pewien imiennik prezydenta Trumpa, gdy przeinaczył wypowiedź premier Szydło i w ten sposób zaatakował swoją własną ojczyznę
– podkreślił Jarosław Gowin, nawiązując do wpisu Donalda Tuska, który zaatakował premier po jej przemówieniu w Auschwitz.
Spotykamy się z atakami, spotykamy się z niesprawiedliwymi zarzutami, ale myślę, że to hasło nas zobowiązuje – jeżeli Polska jest jednością, jeżeli my jesteśmy jednością, to powinniśmy reagować na te ataki dłonią wyciągnięta do porozumienia. Powinniśmy starać się zasypywać podziały
– zaznaczył wicepremier.
http://niezalezna.pl/uploads/imagecache/300s/still2017/1498919927164397101468.jpg
http://niezalezna.pl/101468-gowin-przypomnial-pewien-wpis-tuska-i-pokazal-kim-naprawde-jest-krol-europy
Ostatni tydzień ponownie wyzwolił emocje Polaków wokół sprawy katastrofy smoleńskiej. Stało się tak za sprawą wyników kolejnych ekshumacji jej ofiar, jakie zostały przeprowadzone na polecenie prokuratury. Okazało się, że prawie we wszystkich przypadkach w trumnach znajdowały się także szczątki innych ciał. Między innymi w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego znaleziono szczątki aż 7 innych osób, które straciły życie pod Smoleńskiem. Podobną sytuację zastano w trumnach kilku innych ekshumowanych osób. Swój głos wzburzenia wyraziły z tego powodu nie tylko rodziny ekshumowanych, politycy, media, ale także wielu zwykłych Polaków. I trudno się temu dziwić, albowiem w Polsce od wieków przywiązuje się dużą wagę do pochowku. Tymczasem ostatnie ekshumacje jeszcze raz dobitnie pokazały, że mieliśmy do czynienia z karygodnym zbezczeszczeniem zwłok, dokonanym przez stronę rosyjską, którą zresztą od dawna podejrzewaliśmy o takie właśnie działanie. Ale po to mamy państwo, jego rząd, jego instytucje i odpowiednie służby, aby dopilnowały tak ważnego zadania, jakim zawsze jest godny pochówek jego obywateli. Tymczasem nie zdały one tego podstawowego egzaminu. Mało tego, cynicznie kłamały w tej sprawie, oszukując Polaków. Jak się również okazało, nasze władze już we wrześniu 2010 r. wiedziały o zbezczeszczeniu szczątków ofiar, ale mimo to notorycznie serwowały nam kłamstwa na ten temat. Swoistym symbolem tych kłamstw już dawno stała się była premier Ewa Kopacz. Jak pamiętamy, już kilka dni po katastrofie informowała opinię publiczną, jakoby polscy i rosyjscy specjaliści wspólnie i „w pocie czoła” szukali wszystkich szczątków na miejscu katastrofy, przekopując nawet w tym celu ziemię do głębokości jednego metra. Właśnie w ubiegłym tygodniu tamte jej słowa okazały się po raz kolejny cynicznym i wyrachowanym kłamstwem, które jeszcze mocniej zabolało Polaków. Nic dziwnego, że Prokuratura Krajowa postanowiła przesłuchać byłą premier na okoliczność haniebnych zaniedbań, do jakich doszło w związku z pochówkiem ofiar smoleńskich. Sama Kopacz, gdy ujawniono wyniki ostatnich ekshumacji, najpierw milczała i dopiero po jakimś czasie zdecydowała się zabrać głos. Ale jej tłumaczenia nie mogły już zostać przyjęte przez Polaków. Nie było w nich ani uznania prawdy, o której dowiedzieliśmy się w wyniku ekshumacji ofiar katastrofy ani zwykłych ludzkich przeprosin. Okazało się, że Ewa Kopacz nawet nie czuje się winna z tego powodu. I właśnie to mogło być najbardziej przykre. Bo cóż warty jest człowiek, który sam nie jest w stanie zmierzyć się z prawdą, jakakolwiek by ona nie była.
Lekarka Tuska
Ewa Kopacz w zawodowe życie wkroczyła w 1981 r., kiedy ukończyła Akademię Medyczną w Lublinie i mogła odebrać swój upragniony dyplom lekarski. To był czas Solidarności i wielkich nadziei na to, że Polska wreszcie zacznie się zmieniać. Jednak dla Kopacz walka Solidarności nie miała większego znaczenia, chciała iść tylko do przodu w swojej lekarskiej karierze. I szła, ale początkowo bardzo powoli. Praca w pogotowiu, kolejnych przychodniach i dopiero po wielu latach specjalizacja z pediatrii. Tak naprawdę dopiero po dwudziestu latach Kopacz odnotowała znaczący sukces w swojej zawodowej karierze, zostając szefową Zakładu Opieki Zdrowotnej w Szydłowcu, którym kierowała do 2001 r. Wtedy też zapragnęła dla siebie znacznie większej kariery. Zapisała się wówczas do tworzącej się Platformy Obywatelskiej, która miała być kolejną nadzieją polskiej demokracji. Nie był to jej pierwszy polityczny wybór. Już w latach 80. należała do Zjednoczonego Stronnictw Ludowego (ZSL), które w wolnej Polsce szybko przemianowało się na Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL). W latach 90. Kopacz najpierw dołączyła do Unii Wolności (UW), zostając nawet po pewnym czasie szefową jej radomskich struktur. Już wtedy dobrze wiedziała, ze chcąc zrobić prawdziwą karierę, trzeba mieć wsparcie odpowiedniej siły politycznej. UW, do której się wcześniej zapisała, taką siłą już nie była i najlepszy okres miała za sobą.
Tymczasem PO była świeża i miała wszelkie szanse na to, aby w przyszłości skutecznie powalczyć o władzę. To był na pewno bardzo starannie skalkulowany wybór polityczny Ewy Kopacz, który szybko się jej opłacił. Jesienią 2001 r., startując z listy PO w wyborach parlamentarnych, uzyskała po raz pierwszy mandat poselski. To był przełomowy moment w jej całej dotychczasowej karierze. Kopacz, gdy trafiła na Wiejską, od razu zaczęła nawiązywać bliskie relacje z liderami PO, a zwłaszcza z jej przewodniczącym Donaldem Tuskiem, który nabierał do niej coraz większego zaufania. Gdy w 2005 r. Kopacz po raz drugi znalazła się w sejmie, dzięki poparciu Tuska objęła stanowisko przewodniczącej Sejmowej Komisji Zdrowia, a potem została szefową mazowieckich struktur PO. Było już wtedy wielce prawdopodobne, że może w przyszłości kierować resortem zdrowia. I tak rzeczywiście się stało jesienią 2007 r., gdy PO wygrała wybory parlamentarne, a ona sama ponownie zdobyła poselski mandat. Formalnie Kopacz zaczęła kierować resortem 16 listopada 2007 r. Ale od początku jej urzędowania w Ministerstwie Zdrowia zapanował chaos. Nawet w PO wiedziano, że Kopacz nie nadaje się na ministra, bo jest zbyt chaotyczna, bardzo często się gubi i zbyt często zmienia zdanie. Tak naprawdę Kopacz nie kontrolowała w resorcie zdrowia niczego, pozostawiając ogromną przestrzeń dla różnych lobby, co siłą rzeczy owocowało coraz liczniejszymi patologiami. Bałagan w resorcie zdrowia, podobnie jak w innych resortach, umiejętnie amortyzował sam Donald Tusk, serwując Polakom kolejne porcje swojej propagandy sukcesu.
Pomimo braku kwalifikacji na ministra, Tusk miał pełne zaufanie do Ewy Kopacz. Głównie dlatego, że ta należała w partii do najwierniejszych zauszników premiera, zwłaszcza gdy dochodziło do zakulisowych wewnątrzpartyjnych rozgrywek. Tak naprawdę tylko Sławomir Nowak, późniejszy minister transportu, nie ustępował jej w wierności Tuskowi. W kwietniu 2010 r. przyszedł trudny czas katastrofy smoleńskiej. Kopacz wzięła wówczas na siebie propagandowy ciężar zorganizowania pochówku jej ofiar, mocno luzując w tym zadaniu samego Tuska. To właśnie wtedy Kopacz wzniosła się na wyżyny hipokryzji i politycznego cynizmu, opowiadając publicznie Polakom o rzekomej współpracy polskich specjalistów z Rosjanami, co nigdy nie miało miejsca. Ale kłamstwa i bezgraniczna wierność Tuskowi przynosiły Kopacz bardzo wymierne korzyści. W październiku 2010 r. dzięki jego poparciu została wiceszefową PO. Gdy w 2011 r. PO ponownie wygrała wybory parlamentarne, Kopacz odnotowała kolejny awans. Odeszła z funkcji ministra zdrowia i została marszałkiem sejmu, bądź co bądź drugą osobą w państwie, zaraz po prezydencie, którym, jak pamiętamy, był wówczas jej partyjny kolega Bronisław Komorowski. Jako marszałek sejmu Kopacz notorycznie ganiła opozycję, starając się jak mogła blokować jej wszelkie inicjatywy. Było przy tym z jej strony zawsze w sejmie dużo wrzasków i osobistych połajanek polityków PiS-u. To miało przykrywać jej niewielkie umiejętności kierowania pracami parlamentu. Gdy w czerwcu 2014 r. wybuchła afera podsłuchowa i Polacy usłyszeli, o czym rozmawiają ministrowie Tuska i co tak naprawdę sądzą o polskim państwie, stało się jasne, że rządy PO są już policzone. Tusk uruchomił wówczas plan swojej ewakuacji do Brukseli, wyznaczając na swojego następcę Ewę Kopacz. Po wyjeździe Tuska Kopacz objęła również funkcję przewodniczącego PO. Dzięki tym posunięciom Tusk zachował pełną kontrolę nad sytuacją w partii.
Jak dokładnie wyglądało premierowanie Ewy Kopacz? Już gdy wygłaszała w sejmie swoje expose, okazało się, że jest ono tak naprawdę zlepkiem deklaracji bez ładu i składu. Ale taka Kopacz przecież zawsze była. Kolejne miesiące urzędowania jej gabinetu sprawiały, że widzieliśmy to jeszcze bardziej wyraźnie. Brak umiejętności jakiegokolwiek zarządzania, a zwłaszcza brak decyzji systematycznie pogłębiały chaos. Zresztą sama Kopacz wizerunkowo wyglądała chaotycznie. Źle ubrana i uczesana, nieprzygotowana merytorycznie do swoich wystąpień, stawała się nie tylko symbolem tego chaosu, ale i coraz bardziej rażącej niekompetencji. Trudno było nie mieć wrażenia, że rządy PO zmierzają do tragicznego końca. I ten nadszedł jesienią 2015 r., kiedy PO przegrała wybory i straciła władzę. Platforma musiała wtedy odnaleźć się w roli partii opozycyjnej. A to po ośmiu latach rządów nie było wcale łatwym zadaniem. Do walki o przywództwo w partii przystąpił też Grzegorz Schetyna, przez lata spychany przez Tuska i jego stronników na partyjny margines. To on został niebawem nowym przewodniczącym PO. Schetyna z nieskrywaną satysfakcją zabrał się wówczas za czyszczenie partii z ludzi Tuska. Siłą rzeczy Kopacz, jako jego stroniczka, znalazła się na celowniku Schetyny. I od razu mocno to odczuła. Na jednym z partyjnych zjazdów, na którym się pojawiła, nie wytrzymała nerwowo i wykrzyczała w stronę stronników Schetyny pamiętne słowa: – A może i mnie wyrzucicie? Ale póki co Schetyna nie zdecydował się na to, aby pozbyć się Ewy Kopacz z szeregów Platformy.
Balast wizerunkowy
Ewa Kopacz nie może się już czuć bezpiecznie w PO. Jest bowiem coraz większym wizerunkowym balastem dla partii Grzegorza Schetyny, która usiłuje za wszelką cenę odbudować swój polityczny wizerunek. Kopacz zaś po ostatnich wydarzeniach związanych z ekshumacjami ofiar smoleńskiej katastrofy stała się po wsze czasy symbolem zaniedbań, nieudolności i kłamstw, jakie PO serwowała Polakom w czasach swoich rządów Polską. I dlatego polityczny pragmatyzm będzie nakazywał obecnemu szefowi PO, aby ostatecznie rozwiązał problem byłej premier. Jak tego dokona Schetyna, na razie nie wiemy. Ale na pewno, jeśli chce myśleć o odbudowaniu PO i realnej walce o władzę w Polsce, musi wreszcie zdecydować się na taki ruch polityczny. Bowiem ujawnienie kolejnych ciemnych spraw z udziałem byłej premier może zniweczyć ostatecznie jego dotychczasowe wysiłki. Wyobraźmy sobie sytuację, w której prokuratura ujawniłaby następne sensacyjne informacje dotyczące organizacji wizyty polskiego premiera i prezydenta w Smoleńsku w kwietniu 2010 r., albo sytuację kiedy sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold wskazałaby Kopacz jako tę, która obok Tuska ponosi również odpowiedzialność za zaistnienie całej afery. Wizerunkowych strat PO nie dałoby się już tak łatwo odrobić. I zapewne Grzegorz Schetyna zdaje sobie sprawę z ewentualności takiego zagrożenia. Dlatego właśnie obecny szef PO nie ma specjalnej alternatywy w przypadku Ewy Kopacz. Będzie po prostu musiał się jej pozbyć.
Ps..Schetyna powinien kupię parę siekier dla rodziny Kopaczy i wysłać ją na stałe do Kanady na wyrąb lasów ...
UJAWNIAMY: CZY AFERA PODSŁUCHOWA Z CZERWCA 2014 R. BYŁA WYNIKIEM KONFLIKTU O WŁADZĘ WŚRÓD ÓWCZESNYCH POLITYKÓW PO? Kilka, kilkanaście dni przed ogłoszeniem afery podsłuchowej 14 czerwca 2014 r. znany biznesmen Krzysztof Suski, wówczas prezes Polskiego Związku Tenisowego, spotykał się z warszawskimi prawnikami i biznesmenami, sugerując im, że za chwilę dojdzie do wymiany władzy w Polsce, a on będzie w nowej grupie rządzącej, która będzie miała dużo do powiedzenia – piszą na łamach najnowszego wydania tygodnika Warszawska Gazeta Jan Piński i Łukasz Pawelski.
Taką historię opowiedziały nam trzy osoby niezależnie od siebie. Suski, zapraszając ich, miał proponować spotkania w pokojach dla VIP-ów dwóch restauracji znanych z afery podsłuchowej (Sowa & Przyjaciele i Osteria), a także trzeciej, której nazwa w tym kontekście nie była wymieniana. Krzysztof Suski nie odpowiedział na nasze pytania.
Wiadomo, że jego nazwisko do tej pory pojawiało się wśród poszkodowanych w aferze podsłuchowej. Był on na liście 25 najważniejszych VIP-ów w restauracji Sowa i Przyjaciele. Według zeznań skazanego (nieprawomocnie) za nagrywanie kelnera Łukasza N. biznesmen miał być nagrany dwa razy, na jednym ze spotkań z senatorem PO Aleksandrem Pociejem i drugim, uczestników którego kelner nie pamiętał. Przy czym o istnieniu nagrań z udziałem Suskiego N. poinformował prokuratorów dopiero na kolejnym z przesłuchań 25 czerwca 2014 r. – Albo wiedział o bombie, która ma wybuchnąć i blefował, aby podnieść swoje znaczenie, albo był częścią całej sprawy podsłuchowej – spekuluje jeden z jego ówczesnych rozmówców. Przekonany jest zresztą, że ich ówczesna rozmowa została zarejestrowana. Suski jako jeden z poszkodowanych został przesłuchany w prokuraturze prowadzącej śledztwo, ale nie zwrócono na niego większej uwagi.
Skazany nieprawomocnie Marek Falenta, biznesmen uważany przez prokuraturę za głównego sprawcę afery taśmowej, pytany o znajomość z Krzysztofem Suskim, stwierdził, że poznał go jeszcze przed wybuchem afery taśmowej. – My, nie wiem raz, nie dwa widzieliśmy się na jakichś spotkaniach w jakichś tam biznesach, ale nie pamiętam jakich. Gdzieś tam jakiś kolega nas poznał, ale może dwa razy widzieliśmy się w życiu. Ostatnie spotkanie przed aferą trwało 10–15 minut. On [Krzysztof Suski – przypis red.] miał jakąś firmę telekomunikacyjną, a ja światłowody. Coś mieliśmy wtedy ustalić, ale nie pamiętam, o co chodziło. To prezesi firm nas umówili – mówi Falenta. Pytany, czy Suski mógł wiedzieć o nagraniach wcześniej, Falenta nieoczekiwanie stwierdził, że to bzdura kompletna, aby chwilę później dodać, że wątpi. Biorąc pod uwagę, że linią obrony Falenty jest twierdzenie, że za podsłuchami w restauracjach stały służby specjalne, to takie zapewnienia muszą dziwić. No bo skoro Falenta nie brał udziału w procederze, to skąd wie, co kto w tej sprawie ma do powiedzenia?
(…)
Więcej o sprawie przeczytacie w najnowszym wydaniu tygodnika Warszawska Gazeta! Ps...Najwięcej na Aferze POdsłuchowej zyskał żydoukrop pomiot banderowca Grzesiu Schetyna, odgryzł się za porażki w Wrocławiu i za Aferę Hazardową, gdzie Tusk zdegradował go do Szeregowca.
SYTUACJA FINANSOWA „GAZETY WYBORCZEJ” NIE JEST TAK ZŁA, JAKBY MOGŁO SIĘ WYDAWAĆ… JEST GORSZA. MICHNIK NIE MA NA RATY! Przez lata spółka Agora – wydawca „Gazety Wyborczej” – zachowywała się jak rozrzutny nastolatek, który, gdy brakowało pieniędzy na życie, zgłaszał się po pomoc do rodziców (Skarb Państwa, samorząd i kontrolowane przez nich firmy), a ci ratowali jego budżet. Teraz, gdy PiS zakręcił kurek z pieniędzmi, pozostały mu jedynie „ciotki” – samorządy, kontrolowane przez Platformę Obywatelską. Ale tam teraz jest długa kolejka po dotacje i posady, gdyż PiS zwalnia i likwiduje kontrakty, gdzie tylko może. Zaciskanie pasa (grupowe zwolnienia ponad 200 pracowników) już nie wystarcza. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że Agora zaciągnęła kredyt, żeby spłacić inny.
Umowa z DNB Bank Polska daje spółce linię kredytową na 135 mln zł. Ale nie wiadomo, na jak długo to wystarczy. „Sytuacja w Gazecie Wyborczej nie jest taka zła, jakby mogło się wydawać… Jest gorsza” – głosi popularna warszawska anegdota. Nie chodzi bynajmniej o to, że firmy nie da się uratować. – Agora to takie oswojone zwierzę domowe, któremu po latach na pańskim wikcie każe się samemu zdobywać pożywienie – komentuje jeden ze specjalistów od rynku mediów.
Stare koszty, nowe przychody
Podejmowane wysiłki reformy finansowej „Gazety Wyborczej” nie przynoszą zamierzonych efektów. Bo chociaż w pierwszym kwartale tego roku Agora zanotowała wzrost wpływów z reklam o 4,3 proc., to i tak strata netto wyniosła 6,1 mln zł. Całe zadłużenie kredytowe Agory wyniosło na koniec ubiegłego kwartału 107 mln zł. Nic też nie zapowiada poprawy sytuacji firmy, bowiem niedawno zarząd Agory zarekomendował walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy, aby za bieżący rok nie wypłacać dywidendy. Tak zaoszczędzone środki miałyby posłużyć skupowi własnych akcji za prawie 24 mln zł.
Kłopoty finansowe Agory nasiliły się po wyborach parlamentarnych wygranych przez PiS w 2015 r. Stało się jasne, że nowy rząd zakręci kurek z pieniędzmi od spółek Skarbu Państwa. Pierwsze efekty przyszły szybko. Już w grudniu 2015 r. publicysta „Gazety Wyborczej” Piotr Pacewicz stwierdził, że spadła sprzedaż czasopisma. Atmosfera w redakcji jest napięta, a dziennikarzy albo się zwalnia, albo pracują jak „wściekli”. Redakcja jest zredukowana, a zarobki ograniczone. – Chcą po prostu wykończyć krytyczne media – żaliła się kilka miesięcy później Dominika Wielowieyska, czołowa dziennikarka GW.
W odpowiedzi na fatalne wyniki finansowe zaczęto ograniczać zawartość oraz poziom wydań „Wyborczej”. Początkowo zmiany były jedynie kosmetyczne, małe zwolnienia, wreszcie likwidacja niektórych lokalnych dodatków. Wszystko to sprawiło, że od „Wyborczej” zaczęli się odwracać czytelnicy. Okrojony skład redakcji nie był w stanie przygotować ciekawych i wartościowych tekstów. Tym bardziej że cięcia dotykały głównie innych działów niż „frontowe”. A GW trzymała sprzedaż nie polityczną i ideologiczną zawartością, tylko właśnie tekstami niezaangażowanymi. Artykuły w „Gazecie Wyborczej” dziś po prostu nudzą, niczym wędzona makrela z bułką, popijana zimną herbatą. Do tego doszła zmiana pokoleniowa, rewolucja internetowa czy wypalenie niektórych środowisk.
To, co przez lata było handicapem środowiska Agory, dziś jest jego przekleństwem. Bo sprawiło, że wydawca oderwał się od rynku. Wcześniej nie interesowało go, czy działa na nerwy czytelnikom, czy nie. Miał misję i ją głosił. Nie bez powodu popularna anegdota opowiada, że gdy zagraniczni konsultanci parę lat temu mieli pomóc koncernowi wyjść na prostą, to po kilku dniach zrezygnowali, tłumacząc: „Z sektami nie pracujemy”.
Wygrana wyborcza obozu Zjednoczonej Prawicy wbiła przedostatni gwóźdź do trumny tego tytułu. Przychody z reklam Agory spadły o ponad 20 proc. I o ile w roku wyborczym Agora zarobiła na czysto około 13 mln zł, o tyle w roku ubiegłym, czyli 2016 r., zanotowała stratę na takim samym poziomie. Zaczęto wprowadzać akcję kupowania prenumeraty GW, ale i to nie pomaga. „Gazeta Wyborcza” boryka się z problemem spadku liczby czytelników i poczytności.
Biologia robi swoje
Adam Michnik i jego ludzie po prostu starzeją się. Ich czytelników bardziej interesują poranne memy, gluten w płatkach kukurydzianych czy obiad w jednym z hipsterskich lokali, niż polityczne prawdy objawione przez mesjasza lewicy i jego apostołów. Szansą na wzrost poczytności był projekt Komitetu Obrony Demokracji, ale i on nie wypalił. Na fali buntu wobec władzy chciano skupić opozycję wokół jednego słusznego medium. Projekt upadł wobec moralnego bankructwa KOD-u i jego kierownictwa.
Oczywiście ani Michnik, ani jego najbliżsi współpracownicy nie muszą obawiać się bankructwa. Brak odpowiednich kadr zawsze przecież można zastąpić rzeszą praktykantów. Już teraz pojawiają się głosy, że „Wyborcza” zamienia się w gazetkę studencką. Czerska upatruje swojej szansy w pomocy z zagranicy. Tak jak było to w przypadku inwestycji George’a Sorosa w wydawcę „Gazety Wyborczej”. Okazało się, że i to za mało. Jeden z jej dziennikarzy, Roman Imielski, stwierdził, że Unia Europejska powinna wspierać media poprzez programy grantowe. Beneficjentem tych grantów powinna być według niego właśnie „Gazeta Wyborcza”, która obecnie jest bojkotowana przez sektor państwowy.
”Wyborcza” podejmowała próby restrukturyzacji i naprawy swojej sytuacji. Likwidacja terenowych oddziałów i uszczuplenie do minimum redakcji to tylko część planu oszczędności. Dodatki, jak kilkustronicowe wkładki od europarlamentarzystów, czy fala prenumerat i ogłoszeń z samorządów zdominowanych przez polityków Platformy Obywatelskiej nie były w stanie diametralnie zmienić sytuacji gazety z ulicy Czerskiej. W lutym pojawiły się informacje o planowanych zwolnieniach grupowych oraz obniżce wynagrodzeń za wierszówki. Nawet pozostali jeszcze na swoich posadach pracownicy „Wyborczej” zdają sobie sprawę, że spirala została już tak nakręcona, że trudno będzie gazecie zmienić trend. Winny jest system, gdyż Agora to nie firma komercyjna, a raczej polityczno-towarzyski projekt.
Coraz częściej pojawiają się głosy, że 71-letni Adam Michnik musi odejść. Miał stracić poczucie czasu i tego, że świat idzie do przodu. Według jednych Michnik mentalnie zatrzymał się w latach 80. i 90., kiedy można było robić interes na wodzie i gwoździu. Obecnie ani linia, ani nawet forma przekazu rodem z początku lat 90. nie przemawiają do młodych. Pierwsze głosy o tym, że Michnik ma odejść ze stanowiska redaktora naczelnego pojawiły się w październiku 2016 r. Jak twierdzono, powodem odejścia może być jego podeszły już wiek. Jednak do rezygnacji nie doszło. I tak „Wyborcza” ma sternika, który nie rozumie realiów otaczającego świata. Nawet pogrążony w swojej megalomani Michnik dostrzega zmierzch swojego imperium, ale trudno mu się z tym pogodzić.
Ps...Dobre info!! Ja się cieszę że ten volkische beobachter pada. "Gwiazda Davida" na drogę! Jak PiS wygra wybory samorządowe odetnie wszystkie środki i będzie koniec, tylko dlaczego tak długo trzeba czekać. Po wyborach samorządowych. RIP . A może wzorem Kulczyka "zgon" i wypad na cieple morza i wyspy. Panienki w bikini, long drinki, jim beamy, lavazza to go. Jebać komunę. Dobrze było, ale się skończyło. I grzecznie czekać na spotkanie z Wajdą i paaaanem ge ge ge nerałem. Gdy zaczynałem dawno temu malowanie to zawsze kupowałem GW i starczyło na całą podłogę, do tego jest fantastyczna!!!.
Identyczny wyrok dostał jego zastępca z CBA Maciej Wąsik, dwóch innych dyrektorów CBA dostało 2,5 roku więzienia. Drakoński wyrok nosił znamiona zemsty politycznej. Ta teoria, lansowana przez polityków PiS-u, znalazła potwierdzenie, gdy blisko rok później sędzia Łączewski został przyłapany w internecie na uzgadnianiu z osobą, którą uważał za Tomasza Lisa, jak najlepiej zwalczać rząd PiS-u. W listopadzie 2015 r., tuż po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych, Andrzej Duda ułaskawił wszystkich skazanych, nie czekając na prawomocny wyrok (sprawę rozpatrywał Sąd Apelacyjny). Rozgorzały prawnicze dyskusje, czy miał do tego prawo. Sąd Okręgowy postanowił w związku z aktem łaski uchylić skazanie, a sprawę umorzyć. Od tego wyroku kasację złożyli oskarżyciele posiłkowi. Na początku br. 3-osobowy skład sędziów SN przekazał pytania prawne do składu 7-osobowego. Odpowiedź wygłoszono 31 maja: prezydent nie miał prawa – zdaniem SN – ułaskawić ludzi nieprawomocnie skazanych, a akt ułaskawienia nie ma wpływu na bieg sprawy.
Sąd osądzi szefa CBA
Po tej decyzji 3-osobowy skład SN musi pozytywnie rozpatrzyć kasację oskarżycieli posiłkowych. Oznacza to, że uchyli postanowienia o uchyleniu wyroków skazujących Mariusza Kamińskiego i jego wspólników i o umorzeniu sprawy. Sąd Okręgowy będzie musiał rozpatrzyć apelacje skazanych w pierwszej instancji, a także oskarżycieli posiłkowych (uważali, że wyroki były za niskie). Ci ostatni to „ofiary” działań CBA przy aferze gruntowej. W wypadku gdyby rzeczywiście zapadła decyzja, że cała operacja CBA była nielegalna, to przysługiwałyby im odszkodowania.
W sprawie oprócz wątku prawniczego jest silny motyw osobistego rewanżu środowisk sędziowskich. CBA kierowane przez Kamińskiego odważyło się bowiem prowadzić sprawę dotyczącą korupcji w Sądzie Najwyższym. Od 2009 r. ta sprawa jest systematycznie umarzana. W międzyczasie do mediów przeciekły kompromitujące sędziów stenogramy rozmów i wiadomości SMS. Ani pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf, ani środowisko sędziowskie nie wyciągnęło żadnych konsekwencji wobec skompromitowanych sędziów. Linia obrony była podobna jak we wszystkich głośnych sprawach korupcyjnych prowadzonych przez CBA. Otóż gdy dochodziło do korupcji, to obrońcy oskarżonych twierdzili, że albo operacja była bezprawna, albo doszło do czynu zabronionego w wyniku podżegania do niego przez agentów CBA. Częściej podnoszono obie te kwestie. Z takich właśnie powodów uniewinniono nagraną podczas brania pieniędzy od agentów CBA byłą posłankę PO Beatę Sawicką. Wówczas, gdy zapadał wyrok, to dobrze zorientowani śledczy sugerowali, że tworzona jest podkładka pod skręcanie wszystkich kolejnych korupcyjnych spraw, w których występowały głośne nazwiska.
PiS kontra sądy
Wyrok SN jest kontrowersyjny, ponieważ uprawnienia prezydenta w Konstytucji nie są limitowane prawomocnością lub nieprawomocnością wyroku. Art. 139 mówi bowiem, że prezydent ma prawo łaski wobec każdego, tylko nie wobec skazanych przez Trybunał Stanu. SN przyjął skądinąd logiczną interpretację, że nie można ułaskawiać niewinnych w świetle prawa. Bo skoro można byłoby zrobić tak wobec skazanych nieprawomocnie, to nie byłoby przeszkód, aby ułaskawić tych, którzy nawet nie są jeszcze oskarżeni. Wciąż jednak mamy do czynienia z interpretacją prawa, gdyż jest ono ewidentnie nieprecyzyjne.
Problem prawny rzeczywiście istniał, bowiem na skutek ułaskawienia przed prawomocnym wyrokiem nie wiadomo było, czy są poszkodowani przez urzędników państwowych (wówczas należałoby im się odszkodowanie), czy też ich nie ma. SN uznał jednak, że ma prawo określić uprawnienia prezydenta. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest to element walki sądów z PiS-em, który od kilkunastu miesięcy atakuje środowisko sędziów i zapowiada daleko idące zmiany. Ów kontratak sędziów będzie miał dla PiS-u przede wszystkim konsekwencje wizerunkowe. Sprawa pozostawania pod nieprawomocnym wyrokiem kluczowego polityka tej partii będzie wykorzystywana przez opozycję pewnie non stop. Najgorszy scenariusz dla PiS-u będzie taki, że sąd odwoławczy utrzyma (nawet w jakiejś części) wyrok, co w wypadku Kamińskiego i Wąsika będzie skutkować utratą mandatów poselskich. Natychmiastowe nawet ułaskawienie ich przez Dudę nie zmieni bowiem faktu, że byli prawomocnie skazani, a jako tacy nie mogą być posłami.
Cała ta sprawa pokazuje, że w PiS-ie decyzję o ułaskawieniu podjęto bardzo szybko i nie przemyślano jej dokładnie. Można było przypuszczać, że kontratak salonu i środowisk prawniczych będzie mocny. A przecież mający absolutnie 100-procentową maszynkę do głosowania w sejmie PiS mógł doprecyzować Kodeks postępowania karnego, wpisując tam prawo do ułaskawienia przed zapadnięciem prawomocnego wyroku. Wówczas nie byłoby punktu zaczepienia. Ostra zagrywka sędziów SN pokazuje, że w wojnie PiS kontra sądy jeńców nie będzie. Tym bardziej że tuż przed ogłoszeniem wyroku SN do krakowskiego Sądu Apelacyjnego wkroczyli funkcjonariusze CBA i zatrzymali 5 osób pod zarzutami przywłaszczenia 35 mln zł. Szykuje się więc nie tylko gorące lato, ale równie ciepła jesień.
Ps..W Konstytucji RP nie ma słowa na jakim etapie i kogo Prezydent ma prawo ułaskawić, to jest jego prawo i to on decyduje a mafii sędziowskiej nic do tego, co ciekawe nie mają żadnego prawa wyrokowania w tej sprawie mogą co najwyżej wydać nieobowiązującą opinię. Trybunał Konstytucyjny powinien szybko zająć się sprawą Gersdorf, jak ocenią że została niezgodnie z prawem wybrana to szybko pajacowanie sędziów się skończy, bo sejm będzie musiał powołać nową pierwszą prezes Sądu Najwyższego, niech jeszcze wprowadzą ta ustawę o sędziach i skończą się problemy.
DODATKI INSTALACYJNA TRADYCJĄ RODZINY SZNEPFÓW! Informacje o problemach z uczciwością byłego już na szczęście ambasadora Ryszarda Sznepfa pojawiały się od dawna. Takie informacje docierały z Urugwaju, Hiszpanii czy Stanów Zjednoczonych gdzie przebywał na placówkach zawsze w kierowniczych rolach. Tym razem wybuchła afera z podejrzeniem Sznepfa o wyłudzenie z MSZ niemal pół miliona złotych w postaci dodatku na pokrycie kosztów utrzymania rodziny udzielanego przez resort w przypadku, gdy żona dyplomaty nie pracuje. Tymczasem żona Sznepfa, Dorota Wysocka- Sznepf, zatrudniona dzisiaj w „Gazecie Wyborczej”, w okresie pobierania dodatku była doskonale opłacaną dziennikarką TVP i pamiętamy ją choćby z prowadzenia głównego wydania „Wiadomości” oraz programów, „Kwadrans po ósmej”, „Kwadrans po 11-tej”, „Z refleksem” i „Polityka przy kawie”. Ryszard Sznepf oczywiście poszedł z zaparte i próbował przedstawić się jako ofiara pisowskiej nagonki, ale dość szybko został sprowadzony na ziemię. Ujawniono napisane przez niego odręcznie oświadczenie, w którym jak wół stoi: Proszę o wypłatę dodatku instalacyjnego i comiesięcznego dodatku na niepracującą małżonkę kierownika placówki. Za wyłudzenie polski kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia i pewnie zwykły obywatel nie uniknąłby pójścia za kratki. Jaką karę poniesie Ryszard Sznepf? Czas pokaże. Przyzwyczajono nas jednak przez lata do kompletnej bezkarności elit w III RP. Trudno też uwierzyć, że decydujący o wypłacaniu dodatku nie wiedzieli, że Sznepf w oświadczeniu kłamie. Czyżby pracownicy MSZ nie oglądali przez kilka lat telewizji? A tak już na marginesie Ryszard Sznepf to typowe resortowe dziecko. Jego ociec Maksymilian Sznepf przybył nad Wisłę wraz z Armią Czerwoną i zajął się likwidacją polskiego podziemia niepodległościowego zaś matka znalazła zatrudnienie w UB. Jak widać w rodzinie Sznepfów pobieranie zasiłków instalacyjnych to długa tradycja z tą różnicą, że rodzice Sznepfa ich nie wyłudzali gdyż z pełnym zaangażowaniem pod osłoną sowieckich bagnetów i z nadania Stalina instalowali w Polsce władzę ludową.
https://pbs.twimg.com/media/DDqntCmXkAERKQj.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDqA9SSWsAAPv2o.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDqijnKXcAAOvxE.jpg
(Na zdjeciu dzieciaki z holenderskiej podstawówki).
https://pbs.twimg.com/media/DDoLglaXgAA6ddI.jpg
Schetyna dokonał niemożliwego! Jednym zdaniem unieważnił istnienie KOD i opozycji! Kodziarze, a także członkowie i wyborcy PO, musieli szeroko otwierać oczy ze zdumienia, kiedy słuchali, co mówi Grzegorz Schetyna. Otóż lider Platformy Obywatelskiej za jednym zamachem podważył potrzebę funkcjonowania tzw. Komitetu Obrony Demokracji oraz „totalnej opozycji”. Takiego tekstu nie włożyliby w usta „pana Grzenia” nawet twórcy popularnego „Ucha prezesa”. Występując na dzisiejszym posiedzeniu Rady Krajowej PO Grzegorz Schetyna zwyczajowo atakował Prawo i Sprawiedliwość, odsądzając ugrupowanie rządzące od czci i wiary. To jednak nic nowego – dźwięki tej zgranej płyty wszyscy znają już na pamięć. Poza tym Schetyna oznajmił, że politycy Platformy są w życiu publicznym „nie tylko po to, żeby po prostu w nim być, tylko żeby dawać gwarancję wolności, niezależności, żeby walczyć, żeby pokazać polski patriotyzm z dobrej strony, żeby potrafić się dzielić odpowiedzialnością, ale żeby bronić zwykłych ludzi, bo dzisiaj oni są najważniejsi, bo oni dają nam gwarancję tego, że w Polsce może być normalnie”. I wtedy padły słowa, które musiały wywołać konsternację nie tylko wśród jego partyjnych koleżanek i kolegów, ale i u członków tzw. Komitetu Obrony Demokracji.
Bo w Polsce ciągle jest normalna demokracja. Bo w Polsce ciągle mamy obowiązującą konstytucję, niezależne sądy i niezależny samorząd. I z tego musimy się cieszyć, i o to dbać oświadczył Grzegorz Schetyna.
Co więcej, lider „opozycji totalnej” mówił to wszystko z wyraźnie zadowoloną miną. W internetowym slangu nazywają takie przypadki „samozaoraniem level master”…
Ps..Przez pomyłkę wypsnęła mu się prawda!!! Bo to kretyn jest i tyle. Jak mawia Mikke, z idiotami nie dyskutuje się. Czyli: Głupi, głupszy, najgłupszy, Schetyna.
No comment 8-))))))))))
Bomba !!!
ale bez przesady z tymi gratulacjami.
Jego każdy może zaorać.
https://pbs.twimg.com/media/DDqv5F5W0AAImYr.jpg
To raczej dość szczery komentarz
Zawsze pisze to co myśli
spodziewam sie tu wielu "ciekawych" nazwisk
https://pbs.twimg.com/media/DDqsBudXkAApn8f.jpg
Gdy słucham wystąpień PiS i PO - to stwierdzam jedną wielką różnicę. Różnicę stylu i komunikacji z Polakami. Kaczyński i Morawiecki mówią do swych rodaków, do dojrzałych, myślących ludzi. Są naturalni, wyluzowani, autentyczni. Szukają kontaktu, uśmiechają się, dodają entuzjazmu, tłumaczą, niekiedy inteligentnie żartują. Są po prostu naturalni, fajni, a chwilami dowcipni. I, co najważniejsze, szanują intelekt i czas odbiorcy. Mają bowiem wizję budowania pięknej, silnej i dostatniej Polski, a nie ciężki wór żalów, pomyj i wyświechtanych metafor z innej epoki w zanadrzu. A Peowcy? Ci albo wylewają emocje, jak rozdygotany i spocony Arłukowicz, albo odrabiają nudne zadanie domowe, jak dukający i niekiedy szczerzący klawiaturę Schetyna, albo traktują obywateli jak uczniaków, jak mentorska i protekcjonalna Kopacz. Tego nie da się słuchać!
FB.
Czy PIS musi wydawać pieniądze na PR
Nie, oni sami robią punkty dla Kaczynskiego i PIS
Dokładnie tak jak nasz sympatyk KOD-u Zawisza
Darmowe samozaoranie
„Kobieca straż” w Szwecji będzie uczyć imigrantów zachowania na basenie!Kolejny absurd w Szwecji, wskazujący że socjalizm bohatersko radzi sobie z problemami, które nigdzie indziej nie występują. „Kobieca straż” będzie uczyć imigrantów jak się mają zachowywać na basenie. Jesteśmy tu by nauczyć tych chłopców, że muszą się odpowiednio zachowywać. Jesteśmy zmęczone mężczyznami, którzy uważają, że mogą przyjechać do Szwecji i molestować kobiety, kiedy my chcemy jedynie popływać w bikini i nie być napastowane. Dużo kobiet pisze do nas i mówi, że były napastowane przez młodych mężczyzn. Sytuacje takie mają miejsce w przestrzeni publicznej, na dworcach, na koncertach, na basenach. Wiele ofiar wstydzi się i w ogóle nie zgłasza swoich przypadków na policji, a tych z roku na rok jest coraz więcej. Kiedy ja miałam 16 lat i poszłam na basen mogłam, co najwyżej zobaczyć starszych mężczyzn, którzy „się gapią”. Teraz dla tych dziewczyn sytuacja jest całkiem inna. One są atakowane przez grupy młodych mężczyzn. Najczęściej otaczają je i „spychają do narożnika”. Imigracja ma być najważniejszą rzeczą, z którą musimy się pogodzić. Ale nikt nie mówił o tym (molestowaniu – Red.) – opowiada Siri Bernhardsson jedna z członkiń kobiecej straży, która patroluje baseny w Szwecji.
Szwecja: Ponad 100 zamaskowanych muzułmańskich imigrantów starło się z policją. Peter Asp, rzecznik prasowy ratusza w mieście Trollhatan, poinformował, że do starć z policją doszło na przedmieściach metropolii, kiedy funkcjonariusze wkroczyli między dwa walczące ze sobą gangi. Młodzi, zamaskowani mężczyźni – imigranci z Somalii – rzucili się na policjantów z kamieniami i kijami. Bitwa między muzułmańskimi, konkurencyjnymi gangami trwała dwie noce. Gangsterzy atakowali policyjne radiowozy, dewastując je i przebijając opony. Policji udało się aresztować tylko jednego podejrzanego o udział w zamieszkach. Co ciekawe policja w wydanym komunikacie nie podała narodowości atakujących, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż pochodzą oni z kraju arabskojęzycznego. Ich atak na policjantów był zwyczajnie potwierdzeniem ich dominacji nad władzami, które są w odwrocie i jedyną szansą na zatrzymanie tego procesu jest zmiana dotychczasowej polityki szwedzkich władz, ale na to się nie zanosi. Policja nie przyznała, że powodem wybuchu zamieszek była konkurencja między gangami, ale twierdzi, że spowodował je incydent, który miał mieć miejsce w zeszłym tygodniu, kiedy to opieka społeczna odebrała dzieci rodzinie za stosowanie wobec nich przemocy fizycznej i psychicznej. Ataki na policję na zamieszkałych przez muzułmańskich imigrantów przedmieściach stały się w ostatnich latach w Szwecji coraz częstsze. Raport w tej sprawie, który wyciekł w zeszłym tygodniu pokazał, że liczba stref no-go, rządzących się prawem szariatu i wyjętych spod władzy państwa tylko w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła o 50 procent. Oficjalnie szacuje się ich liczbę na 23, nieoficjalnie – na 55.
Źródło: JihadWatch
Ps...Dobrze wam tak żydo-lewaki z Szwecji! Tak to jest jak się brudasów w tonach sprowadza z importu. Jakoś mi ich nie żal, mają co chcieli! A niedawno jeszcze Szwedzi chełpili się, że u nich tak spokojnie, że imigranci nie są problemem. No to mają któreś z kolei zamieszki, zamach, gwałty, finansowanie niepracujących nierobów. Nie da się przyjąć tylu muzułmańskich imigrantów bez takich problemów po prostu, to jest inna kultura, która nie chce się integrować, ma w dupie europejskie wartości. Do tego dochodzą napięcia związane z niższym statusem społecznym i propaganda islamska (nie tylko islamistów, ale też krajów typu Turcja, które sieją propagandę, iż problemem nie są zamachy, a islamofobia…). I mamy mieszankę, która musi wybuchnąć. Lewactwo to stan umysłu, to przypadek dla psychiatrii, bo to ciężka patologia. Im nigdy nie udowodnisz, że czarne jest czarne, oni wszystko ”wiedzą” lepiej. Dlatego często kwituję ich wypociny śmiechem lub ironią.
300 funtów kary za rzekome obrażanie Mahometa i gejów(pedałów!)..Jak podał „Daily Mail” dwaj protestanccy kaznodzieje, 53-letni Brytyjczyk Michael Overd i 51-letni Amerykanin Michael Stockwell, zostali ukarali mandatem w wysokości 300 funtów za skandowanie „Mohammed jest kłamcą” i stwierdzenia, że geje są niemoralni. Kaznodzieje zostali zatrzymani przez brytyjską policję w czasie w centrum handlowym Broadmead w Bristolu. Prześladowanie chrześcijan za wierność Biblii jest niestety coraz powszechniejszą praktyką w zachodniej Europie.
Cyrków opozycji ciąg dalszy! Trzeba przyznać, że Petru, Schetyna i koledzy zawieszają coraz wyżej poprzeczkę głupoty! Ostatnie tygodnie to ciąg dalszy cyrków w wykonaniu tzw. „opozycji totalnej”, na którą składają się partie i środowiska liberalne. O ile geniusze w rodzaju Petru czy Kijowskiego zdążyli nas przyzwyczaić do całkiem mocnych występów, to aktualne działania poprzeczkę zawieszają naprawdę wysoko. Robi się coraz bardziej niesmacznie. Szczytem absurdów były sobotnie wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu. Władysław Frasyniuk i jego koledzy, obwiązując się łańcuchami, próbowali zakłócić kolejną ze smoleńskich miesięcznic. Dawnego lidera Unii Wolności ściągnęła z chodnika policja, na co Petru zareagował wpisem na Twitterze o treści „Uwolnić Frasyniuka!”, nawiązującym do jego karty opozycyjnej. Problem w tym, że Frasyniuk nie został przez policję zatrzymany, właściwie to nic mu się nie stało… Sytuacja robi się zabawniejsza jeśli wziąć pod uwagę, że w tłumie protestujących „demokratów” był m.in. płk Adam Mazguła, chwalony w stanie wojennym za „odpowiednią postawę”. Miarą żałości wydarzeń jest z kolei fakt, że odbyły się one dosłownie kilka dni po tym jak światło dzienne ujrzały wyniki ekshumacji kolejnych ofiar katastrofy smoleńskiej – bezładnie chowanych w przypadkowych trumnach, bez dokładnego sprawdzenia tożsamości, i to pomimo zapewnień rządu PO o przyłożeniu należytych starań do sprawy. Społeczeństwo nie musi kochać PiS-u, by być oburzonym na takie patologie.
Wydaje się, że liberałowie wyalienowali się od własnego narodu, stracili kontakt z rzeczywistością, nawet nie próbują odnosić się do realnych problemów. Najlepiej widać to na przykładzie stosunku do imigracji muzułmańskiej. Społeczeństwo jest dziś bombardowane informacjami o burdach, gwałtach i zamachach, dokonywanych przez przybyszów z Afryki i Azji. Forsowany na Zachodzie model multikulturalizmu na naszych oczach ponosi klęskę. Społeczeństwa zachodnie dokonują dziś aktu zbiorowego samobójstwa – wyprane mózgi Francuzów czy Brytyjczyków nie są w stanie pojąć, że liberalizm i odejście od tradycyjnej obyczajowości w konsekwencji zafundują im niechybny koniec.
Przeciętny Polak dziś to rozumie, nawet media publiczne (dalekie od dawnej poprawności politycznej) o tym informują. Co w tej sytuacji głoszą liberałowie? Większość z nich nawet nie stara się zmodyfikować swojego przekazu. Bełkotliwe nawoływania do zapewnienia Polsce losu Niemiec czy Francji muszą jawić się jako oderwane od rzeczywistości. I w sytuacji, w której właściwie nie ma w Europie Zachodniej miesiąca bez krwawych zamachów, Polak zaczyna czuć, że mowa tu o problemie realnym, daleko bardziej istotnym niż straszenie faszyzmem przez skompromitowanych politykierów. Elity III RP wbijają sobie kolejny gwóźdź do trumny – nic tylko się cieszyć.
Jak to wygląda w praktyce? Pomimo nieustannej nagonki medialnej na obecny rząd, według CBOS PiS może liczyć na dwukrotnie wyższe poparcie od PO (42 do 21 proc.). Według innych ośrodków badania opinii przewaga ta nie jest aż tak duża, niemniej na ogół bardzo wyraźna. Jeśli wziąć pod uwagę, że wciąż sporym poparciem dysponuje Kukiz’15 (ok. 9 proc.), a Nowoczesna sytuuje się ledwo ponad granicą progu wyborczego, trzeba potwierdzić opisaną wyżej tendencję: naród jest już w dużej mierze obojętny na ujadanie liberałów. „Opozycja totalna” głośno szczeka, ale niewiele potrafi, a już na pewno nie ma nic do zaproponowania – jest to coraz bardziej widoczne, i nawet jeśli nie do końca podoba nam się PiS, sam ten fakt nastraja pozytywnie.
https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/12186-pierwszy-deal-profesora-balcerowicz-dal-zarobic-7-mln-dolarow-na-prywatyzacji-zalozycielom-tvn-oni-dali-pozniej-kase-na-jego-fundacje
Hanna Gronkiewicz-Waltz (Haka Grundbaum)(vice PO!) Hanna Beata
Gronkiewicz-Waltz
(Haka Grundbaum)
(ur. 4 listopada 1952 w Warszawie) – żydowska prawniczka, ekonomistka, polityk, prezes Narodowego Banku Polskiego w latach 1992– 2001, przewodnicząca Rady Polityki Pieniężnej w latach 1998–2001, wiceprezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) w latach 2001–2004, posłanka na Sejm RP V kadencji w latach 2005–2006, od 2 grudnia 2006 prezydent miasta stołecznego Warszawy, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej.
W 1992 roku zmieniła na stanowisku prezesa NBP, Grzegorza Wójtowicza zamieszanego w aferę Art-B. Tę zmianę koła dobrze poinformowane skomentowały: "zamienił stryjek siekierkę na kijek".
Kim była Hanna Gronkiewicz-Waltz? Chociaż pochodziła z plemienia Judy, głosiła się gorliwą katoliczką, aktywistką Ruchu Odnowy w Duchu Świętym, gorąco popieraną przez bpa Dembowskiego, współtwórcę Okrągłego Stołu i zażartego przeciwnika lustracji. Twierdziła, że przed każdą decyzją radzi się Ducha Świętego. Jej katolicyzm mocno przygasł, kiedy na pewnym przedwyborczym wiecu zapytana, do jakiej parafii należy, nie umiała na to odpowiedzieć, a Duch Święty niczego jej nie podszepnął.
We własnoręcznie przez Gronkiewicz-Waltz napisanego życiorysu będącego załącznikiem do podania o przyjęcie na Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, w rubryce "nazwisko rodowe matki” zostawiła puste miejsce.
Życiorys Hanny Gronkiewicz-Waltz zawiera zastanawiający epizod. W okresie pierwszej "Solidarności" była tak agresywnie i bezpardonowo atakującą rząd Jaruzelskiego działaczką studencką, że po wprowadzeniu stanu wojennego wszyscy byli pewni, że natychmiast zostanie aresztowana. Ona jednak została przez rząd Jaruzelskiego hojnie nagrodzona zsyłką do Paryża i wysokim stypendium w dewizach na ukończenie studiów na Sorbonie. Należałoby skrupulatnie zlustrować jej teczkę, o ile komisja Michnika gdzieś jej nie "zagubiła". Byłaby to niepowetowana strata dla historii.
Powołana po Wójtowiczu na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego zaraz pokazała co potrafi. Tę zmianę koła dobrze poinformowane skomentowały: "zamienił stryjek siekierkę na kijek" Wkrótce po jej nominacji amerykański gangster żydowskiego pochodzenia Srul Bogatin, założył w Lublinie bank z kapitałem zakładowym 1.000 ówczesnych złotych tj. 10 groszy. Zaraz po założeniu bank "zachwiał" się i wystąpił o pożyczkę do Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ta zgodnie z nakazami Talmudu natychmiast podparła chwiejącego się gangstera "pożyczką" 100 mln dolarów, wypełniając plemienny obowiązek, choć Bogatin dawał mniejsze zabezpieczenie niż Bagsik i Gąsiorowski.
Gronkiewicz-Waltz dając gangsterowi "pożyczkę" 100 mln dolarów wiedziała, że Stany Zjednoczone występują właśnie do Polski z żądaniem o ekstradycję Bogatina, celem rozliczenia go za oszustwa popełnione na terenie USA, w każdym razie wniosek taki wpłynął i Polska Bogatina wydała do USA, gdzie zainkasował wyrok 15 lat więzienia za oszustwa. Nasze 100 mln dolarów zniknęły podobnie jak te pożyczone Bagsikowi, bo Gronkiewicz-Waltz "zapomniała" upomnieć się o nie w amerykańskim sądzie, popełniając w ten sposób przestępstwo z art. 231 § 1 kodeksu karnego (niedopełnienie obowiązku służbowego połączone z wielką stratą państwa).
Choć Hanna Gronkiewicz-Waltz deklarowała w jednym z wywiadów, że nie ma sobie nic do zarzucenia w żadnej sprawie, a gdyby złamała prawo, to już dawno usłyszałaby zarzuty, to sprawa ta jak bumerang wraca od czasu do czasu przywoływana na arenie politycznej, ale również dzięki dochodzącemu swoich praw w sądzie Olczakowi (akcjonariusz PKBL). Dotychczasowe, przekazywane przez Olczaka zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez grupę osób powiązanych ze sprawą PKBL, w tym byłą prezes Narodowego Banku Polskiego, okazywały się bezskuteczne.
Było tak między innymi przy złożonym przez Tadeusza Olczaka zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa z listopada 2006 r., w przypadku którego, na podstawie postanowienia z dnia 31 stycznia 2007 r. stwierdzono, że opisane w nim okoliczności nie uzasadniają podejrzenia o popełnieniu przestępstwa, a co za tym idzie - odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie. Ostatnią zainicjowaną przez niego sprawą przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz jest oskarżenie przekazane Sądowi Okręgowemu w Lublinie, który następnie przetransferował je do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Zgodnie z prywatnym aktem oskarżenia była prezes NBP miała w sprawie Pierwszego Komercyjnego Banku w Lublinie nie dopełniać obowiązków oraz nadużyć swoich uprawnień, a tym samym działać na niekorzyść akcjonariusza banku.
Po tej aferze, otrzymała prawie natychmiastowy awans na prezesa Europejskiego Banku Współpracy i Rozwoju (EBOR) który był nagrodą starozakonnych za jej samarytański uczynek. Od 2001 do 2004 była wiceprezesem ds. zasobów ludzkich i administracji Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. W 2005 wstąpiła do Platformy Obywatelskiej. Zajmowała się przebudową struktur partii w Warszawie. Zaangażowała się w kampanię prezydencką Donalda Tuska w wyborach w 2005.
28 grudnia 2005 została ogłoszona przez Platformę Obywatelską kandydatką w wyborach samorządowych w 2006 na stanowisko prezydenta Warszawy. W I turze wyborów zajęła 2. miejsce, a w II turze pokonała Kazimierza Marcinkiewicza. W związku z wyborem na urząd prezydenta Warszawy wygasł jej mandat poselski. 2 grudnia 2006 została zaprzysiężona na urząd Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy. W 2010 zdecydowała się ubiegać o reelekcję. W pierwszej turze wyborów uzyskała 53,67% głosów, co zapewniło jej utrzymanie urzędu z pominięciem drugiej tury.
Podczas prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie powstało Muzeum Historii Żydów.
Jest również odpowiedzialna za aferę meczetową w Warszawie!
Chcąc uderzyć w rodowitych warszawiaków i ich tradycyjny nurt narodowo-katolicki, wydała zgodę na budowę kolejnego meczetu w Warszawie który ma stać się punktem do islamizacji Warszawy i całej Polski.
Przy rondzie Zesłańców Syberyjskich w Warszawie ruszyła budowa meczetu. Powstaje on głównie dzięki pieniądzom saudyjskiego sponsora, gdzie panuje najbardziej ortodoksyjna wersja islamu – wahabizm!... z którego pochodzi też - Osama bin Laden i Al Khaida – islamskie ugrupowanie terrorystyczne którego głównym celem stało się zwalczanie wpływów Izraela, USA i szeroko pojętego Zachodu w krajach muzułmańskich oraz szerzenie islamu w krajach niewiernych.
W Warszawie istnieje już jeden meczet który w pełni zaspakaja potrzeby muzułmanów przebywających w Polsce i znajduje się w Wilanowie przy ul. Wiertniczej. Należy do Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej, która prowadzi również Centrum Kultury Islamskiej. Gmina z Wiertniczej jest członkiem istniejącego od 1925 r. Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Przewodniczącym związku jest mufti Polski Tomasz Miśkiewicz.
Tymczasem meczet przy rondzie Zesłańców Syberyjskich buduje Liga Muzułmańska czyli radykalna islamska organizacja w Polsce której członkami są imigranci z krajów arabskich zwożeni celowo do Warszawy których zadaniem jest islamizacja Polski!
Liga Muzułmańska, zrzeszająca głównie imigrantów z państw muzułmańskich, związana jest z największej siecią europejskich organizacji islamskich FIOE (Federacja Organizacji Muzułmańskich w Europie). Raport sporządzony przez organizacje współpracującą z amerykańskimi służbami specjalnymi twierdzi, że FIOE tak naprawdę reprezentuje w Europie fundamentalistyczne Bractwo Muzułmańskie.
Od początku swego istnienia Bractwo sprzeciwia się świeckim tendencjom w krajach muzułmańskich, odrzucają wpływy zachodnie oraz żądają powrotu do zasad „Koranu” i szariatu. Motto tej organizacji brzmi: Allah jest naszym celem. Prorok naszym przywódcą.” Koran” naszym prawem. Dżihad naszą ścieżką. Śmierć na ścieżce Boga jest naszą jedyną nadzieją.
Silne powiązania łączą przywództwo, centralne instytucje oraz organizacje członkowskie FIOE z Bractwem, jak również z Arabią Saudyjską. Finansowanie FIOE pochodzi głównie ze źródeł w Zatoce, włączając w to niektóre rodziny panujące Zjednoczonych Emiratów Arabskich. FIOE ma silne powiązania z Hamasem i organizacjami finansującymi Hamas, niektóre organizacje członkowskie FIOE są powiązane z Al-Kaidą. Jedną z głównych i zarazem najbardziej znanych instytucji FIOE jest Europejska Rada ds. Analiz i Wydawania Fatw, założona w 1997 roku, której przewodniczy duchowy lider Bractwa Muzułmańskiego szejk Jusuf Al-Qaradawi. Jej fatwy można przeczytać na polecanej przez Ligę Muzułmańską w RP stronie islamonline.net.
Z fatw zamieszczonych na tej stronie dowiemy się, że zabijanie apostatów to czyn pozytywny, lecz nie należy tego robić, ponieważ szkodzi to… wizerunkowi islamu.
Nezar Charif warszawski imam w wywiadzie dla "Dispatch International"powiedział:
"DI": Co Pan sądzi o fundamentalistycznych sektach islamskich, takich jak salafici czy wahhabici?
Imam Nezar Charif: Fundamentaliści islamscy są wspaniali. Ani dom, ani religia nie są wystarczająco silne bez solidnych fundamentów. Wszyscy muzułmanie są fundamentalistami.
„DI”: Czy chciałby Pan wprowadzenia prawa szariatu w Polsce?
Imam: Ależ oczywiście! Szariat jest taki sam dla wszystkich i dlatego jest lepszy niż polskie i europejskie prawo!
Takie to właśnie przysłowiowe „kukułcze jajo” podrzuciła Gronkiewicz Waltz mieszkańcom Warszawy i Polsce.
Meczet dla imigrantów islamskich zwożonych do Polski ma powstać ze środków radykalnych islamistów (wahabitów) z Arabii Saudyjskiej, patronat nad przedsięwzięciem sprawuje Bractwo Muzułmańskie ale już koszty działalności meczetu i przyszłego getta islamskiego mają pokrywać ...polscy podatnicy!
Wprost" ujawniło też kulisy sprzedaży kamienicy, dzięki której rodzina prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zarobiła kilka milionów złotych. Problem w tym, że prawowitym właścicielem budynku był zupełnie ktoś inny.
Chodzi o sprzedaż prywatnej spółce pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie. Waltzowie i ich krewni odziedziczyli większość udziałów w tej nieruchomości po Romanie Kępskim, wuju męża pani prezydent stolicy. I odzyskali ją od stołecznej gminy w ekspresowym jak na tutejsze warunki tempie.
Sęk w tym, że Kępski nabył udziały w kamienicy, jak wynika z akt policji II RP i peerelowskiej milicji, od szajki oszustów, najprawdopodobniej tzw. szmalcowników. Oszuści bezprawnie przywłaszczyli ją sobie podczas wojny, gdy zginęli albo uciekli jej prawowici żydowscy właściciele. Mimo potwierdzających tę wersję dowodów, urzędnicy stołecznego ratusza już w III RP dali wiarę fałszywkom wystawionym pół wieku wcześniej przez sprytnych złodziei i w październiku 2006 r. przekazali nieruchomość m.in. Waltzom.
Kamienica stoi w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta, w centrum, między ulicą Koszykową a placem Politechniki. Zdaniem agentów z biur nieruchomości, rynkowe ceny mieszkań w tej okolicy wynoszą dziś 11-14 tys. zł za 1 m2. Spółka z zagranicznym kapitałem Fenix Capital formalnie nabyła go w lutym 2007 r. od spadkobierców Kępskiego (w tym rodziny Waltzów) za 8 mln zł.
Hanna Gronkiewicz -Waltz słynie też z hojności w nagradzaniu swoich urzędników kosztem polskich podatników:
24 mln zł - tyle pieniędzy prezydent stolicy, przeznaczyła na nagrody dla dyrektorów miejskich biur i ich zastępców od 2007 do 2012 roku
Od jesieni 2006 roku, gdy objęła fotel prezydenta, wypłaciła urzędniczej armii, bagatela, ponad 318 mln zł nagród.
Na prowadzenie w 2011 i 2012 roku oficjalnych profili na popularnym portalu społecznościowym miasto wydało grubo ponad pół miliona złotych
Najwięcej kosztowało miasto prowadzenie fan page'u w języku angielskim. Za jego utrzymanie ratusz zapłacił ponad 400 tys. zł. Według statystyk „lubi” tą stronę niewiele ponad 44 tys. osób. Druga ważna strona www.facebook.com/warszawa w 2011 roku i części obecnego kosztowała miasto niemal 40 tys. zł. „Polubiło” ją natomiast niecałe 36 tys. osób.
Pluszowe piórniki w kształtach kaczki, misia czy myszki, eleganckie wieczne pióra, a nawet serwisy śniadaniowe z drogiej porcelany to tylko niektóre z pomysłów na gadżety promocyjne jakie chce w 2013 roku zakupić stołeczne buro promocji. Przetarg jest rozpisany na sumę powyżej 200 tys euro co oznacza, że biurokraci chcą wydać nawet milion złotych na wyszukane gadżety.
Andrzej Waltz
http://yelita.pl/foto/waltz-andrzej-hanna.jpg
Mąż Hanny Gronkiewicz - Waltz, Andrzej Waltz jest inżynierem transportu publicznego i absolwentem Politechniki Warszawskiej. Specjalizuje się w trakcjach elektrycznych.(ORAZ UPRAWIE MARYCHY!)
Do czasu objęcia władzy w Warszawie przez Hannę, pan Andrzej zajmował się stołeczną infrastrukturą. Aktualnie mąż Pani Prezydent Warszawy prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą "Andrzej Waltz Projekty - Konsultacje - Oprogramowanie", którą założył w 1996 roku. Zgodnie z wpisem do rejestru ewidencji działalności gospodarczej siedziba firmy mieści się w domu jednorodzinnym, w którym mieszka Hanna Gronkiewicz - Waltz wraz z mężem.
Wspólnie prowadzą więc rodzinną firmę o nazwie – stołeczne miasto Warszawa.
Hanna Gronkiewicz-Waltz ma gest! 15 000 zł pensji dla koleżanki
Krąg afery Bogatina
Milionowe bankowe przekręty pod ochroną Leszeka Balcerowicza i Hanny Gronkiewicz-Waltz, czyli Bolek i operacje Art B
Gronkiewicz-Waltz znów obraża: mieszkańcy Warszawy są "niedoinformowani"
Komu potrzebny meczet w Warszawie
Polska między historią a geopolityką: Meczet w Warszawie
Hanna Gronkiewicz-Waltz walczy o poprawę wizerunku
Protest przeciw budowie meczetu w Warszawie
Po prowokacji niezalezna.pl: zawiadomienie do prokuratury przeciwko Gronkiewicz-Waltz
Kronika medialnych wpadek Hanny Gronkiewicz-Waltz. Czy sama pani prezydent jest swoim największym wrogiem?
Arogancka Gronkiewicz-Waltz nie będzie rozmawiać z poszkodowanymi kupcami zamurowanymi w podziemiach Dworca Centralnego.
Stołeczny ratusz wyda milion na gadżety!
Prezydent Warszawy wydała majątek na facebooka
Hanna Gronkiewicz-Waltz wyda 17 mln zł na rowery!
Gronkiewicz-Waltz wydała... 318 mln zł na nagrody dla swoich urzędników
Jak rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz sprzedawała pożydowską kamienicę w centrum Warszawy
PiS: za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie zatrudniono 3870 urzędników
ONR będzie zdelegalizowany? Gronkiewicz-Waltz pisze do Ziobry
https://youtu.be/7vNzPLS7HZk
https://youtu.be/TouFd__yjAA
Afera Meczetowa
Afera Restytucji Mienia Żydowskiego w Polsce
Afera Uboju Rytualnego
Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. Nadzwyczajna Sesja Rady Warszawy http://yelita.pl/artykuly/art/gronkiewicz-waltz POLECAM STRONĘ http://yelita.pl/
"... Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga odwiecznego naprowadził, zdeptał ją, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się wyzuł z ojczyzny. Nie może ona być dla niego już nigdy domem, ni miejscem spoczynku. Na ziemi polskiej nie ma dla tych ludzi już ani tyle miejsca, ile zajmą stopy człowieka, ani tyle, ile zajmie mogiła..."
Elita II Rzeczpospolitej (1918-1945)
Polska, narodowa i katolicka, wymordowana przez sowietów, niemieckich nazistów, ukraińskich nacjonalistów oraz komunistów z PRL.
Dewiza: Bóg – Honor - Ojczyzna
Yelita PRL (1945-1989)
Przywieziona na bagnetach Armii Czerwonej do Polski, zdradliwa, zbrodnicza, antynarodowa i antypolska odpowiedzialna za utrwalanie IV Rozbioru Polski z 1939 roku (Pakt Ribbentrop-Mołotow).
Dewiza: Stalin – Zdrada – Związek Sowiecki (ZSRR)
Yelita III RP – PRL-bis
Po Okrągłym Stole 1989 – powstała z brudnego układu komunistów, lewackiej opozycji kontrolowanej przez SB i konfidentów SB. Odpowiedzialna za zdradę interesów narodowych Polski i Polaków, korupcję, afery, kolesiostwo, nierozliczenie zbrodni komunistycznych (tzw. Gruba Kreska Mazowieckiego), łamanie wolności słowa, zakłamywanie historii (Kłamstwo Wołyńsko-Małopolskie) oraz za całkowite uzależnienia Polski od UE (wzorowane na dawnym układzie PRL-ZSRR).
Dewiza: Kasa – Korupcja – UE (Unia Jewropejska)
YELITA ma władzę, kasę, układy, media ale nie ma honoru i szacunku w społeczeństwie.
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi." - Ignacy Krasicki – "Monachomachia"
"Takie będą Rzeczypospolite jak młodzieży chowanie." - Andrzej Frycz Modrzewski - "O poprawie Rzeczypospolitej"
ONI - yelita żyjąca z naszych podatków, oszukańcza i skorumpowana.
My - naród i społeczeństwo okradane i oszukiwane przez yelite.
https://pbs.twimg.com/media/DDq9_tcXcAAN705.jpg
Cyngiel PO na wp.pl
Kto z duetu PiS-PO wygrał politycznie sobotę? Jakby nam się nie podobały polityczne pomysły Kaczyńskiego i Ziobry, trzeba powiedzieć, że z tej rywalizacji zwycięsko wychodzi rządząca partia. I to nokautem.
https://opinie.wp.pl/jakub-majmurek-gierkiem-i-trumpem-pis-moze-znow-wygrac-6139628431050369a
https://pbs.twimg.com/media/DDqhoy6XkAE7_Fz.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=K0ezBBZ3QSw
Ojojoj -
2:19 ( druga minuta , 19 sek.)
Kula jak mogłeś ! Nóż w plecy huskiego :O
Zdajesz sobie sprawę, ze w wolnej Polsce będzie wisiał?
Dobra , spadam stąd bo dzisiaj jakoś nic śmiesznego nie piszesz.. same objawy nerwicy natręctw tylko :(
https://pbs.twimg.com/media/DDcAqSJXkAAMz0u.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDtkU4OXUAAXqSv.jpg
Włoskie MSW alarmuje: Ponad 83 tys. migrantów przybyło od początku roku. Ponad 83 tys. migrantów przybyło od początku roku do Włoch - poinformowało w sobotę włoskie MSW, aktualizując dane po rekordowym napływie zanotowanym pod koniec czerwca. Szacuje się, że w pierwszym półroczu na Morzu Śródziemnym zginęło ponad 2 tys. ludzi. Włoski resort spraw wewnętrznych odnotował w najnowszym raporcie, że w porównaniu z pierwszą połową zeszłego roku w tym samym okresie roku 2017 przybyło o 18 proc. migrantów więcej. Jest wśród nich prawie 10 tys. nieletnich. Do tych danych MSW mówiących o ponad 83 tys. przybyszów dodane zostaną kolejne liczby. W ciągu ostatniej doby z dryfujących łodzi i pontonów włoskie i zagraniczne statki zabrały na swoje pokłady około 1300 ludzi i skierowały się do portów na Sycylii i w Apulii. Włoska agencja prasowa ANSA cytuje Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców Filippo Grandiego, który oświadczył, że „to, co dzieje się we Włoszech na naszych oczach, to tragedia”. Grandi podkreślił, że w ciągu poprzedniego weekendu na włoskie wybrzeża dotarło 12,6 tys. migrantów. Jak dodał, według danych jego urzędu - UNHCR, podczas próby przeprawy przez Morze Śródziemne zginęło w tym roku ok. 2030 osób. „Jesteśmy dopiero na początku lata i bez zbiorowej, błyskawicznej akcji możemy tylko spodziewać się następnych tragedii na morzu” - ostrzegł Grandi w wydanym komunikacie. Przywódca rządzącej we Włoszech centrolewicowej Partii Demokratycznej, były premier Matteo Renzi oświadczył, że Unia Europejska nie może dłużej być bezczynna wobec „ogromnego kryzysu migracyjnego”. Powrócił do swego postulatu obcięcia unijnych funduszy krajom, które nie chcą przyjąć uchodźców w ramach programu relokacji. W najbliższych latach trzeba opracować budżet UE(czyli NADRUKOWAĆ WIĘCEJ OJRO!). Uważam, że ci, którzy nie przestrzegają reguł w sprawie migrantów, nie powinni dostawać pieniędzy, jakie my wkładamy co roku do budżetu, czyli 20 miliardów euro powiedział Renzi podczas zjazdu klubów ugrupowania z całego kraju. „Przestańmy dawać pieniądze tym, którzy budują mury(Polsce, Węgrom, Czechom, Słowacji). My przeznaczymy je na to, by zaradzić kryzysowi” dodał były premier.
Ps..Włosi to już nie kochacie swoich braci z Afryki? Na fotce same inteligentne twarze lekarzy i inżynierów. Nie ma co narzekać będzie 1 lekarz na 20 mieszkańców Włoch a wykształcenie narodu 95% inżynierów. Czeka was wielki dobrobyt tak widzę przyszłość. Na zdjęciu to także "kobiety" dla Biedronia i jego wesołej kompanii. Niektórzy Włosi (tu art. Giulio Meotti) rozumieją co się dzieje. Ale tego nie przeczyta się w głównych mediach...
https://www.gatestoneinstitute.org/10525/europe-population-replacement
https://t.co/6mmpafiE8N
Po ostatnich zamachach terrorystycznych w Europie Zachodniej Brytyjczycy wydali komunikat, w którym wskazali na państwa, do których podróżowanie jest bezpieczne. Wśród wymienionych krajów znalazła się między innymi Polska.
Brytyjskie Biuro Spraw Zagranicznych oraz Wspólnoty (odpowiednik polskiego MSZ) wydało komunikat, w którym odradza swoim obywatelom wakacyjne wyjazdy do niektórych krajów. Z kolei wśród bezpiecznych kierunków znalazła się między innymi Polska.
Komunikat powstał w związku z ostatnimi zamachami terrorystycznymi w Europie. Biuro Spraw Zagranicznych radzi, by obywatele kraju nie wyjeżdżali do najpopularniejszych dotąd na wyspach kierunków - Francji i Hiszpanii. Zamiast nich Brytyjczycy powinni odwiedzać bezpieczniejsze miejsca:
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,19992429,raport-brytyjskiego-msz-polska-najbezpieczniejszym-krajem.html
Dwóch polityków.
Dwa światy.
https://pbs.twimg.com/media/DDuFXIvXgAEYs5k.jpg
"Nie przywiązuję najmniejszego znaczenia do tego, co mówi Wałęsa. Mówi po to, żeby mówić. Po prostu bredzi bez ładu i składu" - stwierdził eurodeputowany Janusz Korwin-Mikke. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi byłego prezydenta, który 10 lipca ma się pojawić na kontrmanifestacji do obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
Korwin-Mikke skomentował artykuł Wirtualnej Polski. Jak pisaliśmy w piątek, na miesięcznicy może dojść do awantury. - Niewykluczone, że to nie policja, a stoczniowcy wyniosą Lecha Wałęsę z Krakowskiego Przedmieścia - mówił nam Karol Guzikiewicz ze stoczniowej "Solidarności".
- Chcemy spojrzeć w twarz Lechowi Wałęsie. Do tej pory nie przeprosił tych, na których donosił. To skandal, że chce protestować na Krakowskim Przedmieściu ramię w ramię z KOD, ekipą związaną z SB, z ich potomkami - stwierdził.
wp
"Wałęsa bredzi"
Do sprawy odniósł się Korwin-Mikke na Facebooku.
"Nieszczęście polega na tym, że Lech Wałęsa zaprzeczał, że ukradł swoje papiery z teczki, którą jako prezydent wyjął i oddał pustą, dokonywał różnych dziwnych rzeczy - być może szantażowany, że to ujawnią, nie wiemy. Po zgłoszeniu uchwały lustracyjnej Wałęsa wydał oświadczenie, że 'kilka rzeczy podpisał', a po dwóch godzinach wycofał to oświadczenie, pod naciskiem Mieczysława Wachowskiego najprawdopodobniej, jego oficera prowadzącego, który służył też jako jego szofer" - napisał.
https://pbs.twimg.com/media/DDub7VqXgAIVUlA.jpg
"Kiedyś był szpiclem, potem bohaterem, teraz znowu idzie do swoich" - to o Lechu Wałęsie. Lech Wałęsa oszukał nie tylko mnie, ale także dużą rzeszę polskiego społeczeństwa – mówi w wywiadzie dla PAP legendarny działacz opozycyjny z czasów PRL, Krzysztof Wyszkowski. - Lechu, proszę cię w imię szacunku do Polski i Polaków, zaniechaj szkodzenia i wreszcie zamilcz, przestań szkodzić Polsce - zaapelował.
http://niezalezna.pl/101493-kiedys-byl-szpiclem-potem-bohaterem-teraz-znowu-idzie-do-swoich-o-lechu-walesie
Ps..Co do jego bohaterstwa, należy pamiętać, że na każdej barykadzie najodważniejszy jest policyjny prowokator. Panie Krzysztofie Wyszkowski, żądam aby pan przeprosił Polaków za nazwanie tego kapusia bohaterem. Bo, że on pana oszukał, to nie znaczy, że my mamy go za takiego uważać. Pan był blisko niego i teraz pana tłumaczenia są niepoważne. Nie słyszałem, żeby pan podjął jakieś kroki, aby zmienić nazwę lotniska w Gdańsku, bo dalsze promowanie tego bolszewickiego noblisty-kapusia spływa hańbą na całą brać robotniczą i Solidarność. Wałęsa nie jest i nigdy nie był bohaterem! Proszę podać od kiedy do kiedy był bohaterem ,bo jakoś nie mogę znaleźć.zawsze okres bohaterstwa okazuje się lepiej uszczelnionym okresem zdrady ....Tu musi chodzić o czasy kiedy mały Lejba sikał do kropielnicy? Ten sit był jedynie figurantem wypromowanym przez lewactwo a potrzebny był jedynie do oszukania Narodu. W prawdziwie wolnej Polsce wiedziano, jak traktować takich zdrajców, sprzedawczyków i kapusiów. Polacy niestety znają przeszłość i mentalność Wałęsy, jemu zawsze chodzi o pieniądze, teraz ma też ogromne długi, ktoś mu te długi uregulował i nawet kosztem życia, bo przecież to widać, że chory ale jak zawsze "co podpisał" to musi zrobić, wstyd i żal, że tak się zeszmacił i rodzinę przy okazji też, że nie wspomnę i kolegach!
http://niezalezna.pl/101453-breivik-skarzy-sie-na-samotnosc
Ps...Podrzucić Andrzejkowi(Andreasowi) że trzy Nowoczesne...one
są takie miłosierne ,że wyciągną go z tej apatii!! Już niedługo Breivik będzie bohaterem narodowym Norwegii. Lewactwo w Europie zostanie zlikwidowane i zacznie być normalnie. Wyobraźcie sobie co by się działo gdyby pojawił się teraz król Jan Sobieski, byłby kwik lewactwa, że to islamofob, zabójca, zbrodniarz, etc. A przecież uratował Europę, z Breivikiem będzie podobnie. Biali ludzie zabijani w Europie przez muzułmanów też są bezbronni. A muzułmanie ich zabijają dzięki irracjonalnym pomysłom lewactwa. Breivik strzelał do działaczy muzułmańskiej i lewackiej młodzieżówki, to nie byli przypadkowi ludzie na ulicy. Przyznasz chyba, że zniszczył lewacki obóz co opóźniło zburdelenie kraju. Polaka ze względu na szacunek do Króla Sobieskiego oszczędził. Spróbujcie zrozumieć ciąg przyczynowo skutkowy. Ciekawe - co by było gdyby Breivik zwrócił wcześniej swoją broń do modlących się muzułmanów w norweskim meczecie? - niestety, ale wjazd samochodu przez kierowcę brytyjskiego w grupę muzułmanów, może świadczyć o zbliżającym się konflikcie w krajach skandynawskich i GB. Dlaczego własnie tam? - po prostu dlatego, że Francja, wraz z krajami Beneluxu jest tak zastraszona, że nawet mieszkańcy Calais, potrafią tylko malować kredkami po chodniku, a niemieckie społeczeństwo przygląda się biernie gwałtom na ich matkach i córkach.
Dziewczyna z plemienia Himba z Namibii.
Powiem tak - takiego "uchodźcę" to ja biorę w ciemno!
8-))))))))))))
https://pbs.twimg.com/media/DDueFtgXYAAFMCV.jpg
Przecież to była miazga! Platforma Obywatelska udowodniła, że PiS-owi należy się druga kadencja jak psu buda! Pierwsza sobota lipca, przyniosła nam wiele politycznych emocji, a wszystko za sprawą dwóch największych polskich ugrupowań PiS i PO. Partia rządząca zorganizowała kongres, aby podsumować dotychczasowe działania rządu i wyznaczyć ich kierunek na kolejne dwa lata sprawowania władzy. Platforma Obywatelska zorganizowała konwencję połączoną z Radą Krajową, aby...krytykować PiS. Uwierzcie mi poświęciłem czas i oglądałem obydwa wydarzenia. Pierwsze – mowa o kongresie PiS – konkretne z wyróżnieniem przemówienia prezesa ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, który potrafił upominać swoich ministrów, jak w przypadku szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, czy MSWiA Mariusza Błaszczaka. Warto zwrócić uwagę na wystąpienie wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który wskazał na mocne uszczelnienie podatków, tak mocne, że netto Polska ma z tego większe przychody niż suma pieniędzy otrzymywanych z funduszy europejskich.
Drugie wydarzenie, to Rada Krajowa PO. Nudna, strasznie nudna, widać to było nawet po posła PO, którzy usypiali podczas wystąpień partyjnych liderów. Grzegorz Schetyna z kolegami oparł się na krytyce PiS, wypowiadając nazwę partii rządzącej ponad 70 razy w ciągu dwóch godzin! Czy PO chodzi o Polskę czy o PiS? Nie dało się pominąć wielkiego baneru antyPiSowskiego, który pojawił się na ekranach, oraz stwierdzeń o „wyprowadzaniu Polski z Europy”. Oglądałem wystąpienie Grzegorza Schetyny i zastanawiałem się, nad perfidią tego polityka. Opowiadał takie banialuki, że najlepszym podsumowaniem jego wystąpienia jest komentarz Adriana Stankowskiego z „Gazety Polskiej Codziennie”, który stwierdził, iż lider PO z takimi tekstami powinien wylądować na kozetce u psychoterapeuty. Ale nie tylko prawicowe media zauważyły blamaż PO. Lewicowy do granic możliwość Jakub Majmurek z „Krytyki Politycznej” oraz „wp.pl” stwierdził, że PiS zmiażdżyło największą partię opozycyjną poziomem wydarzenia. Jeszcze 2-3 miesiące temu myślałem, że PiS bez problemu pokona PO w kolejnych wyborach parlamentarnych. Byłem przekonany, że wyniki będą podobne, może dla obecnej partii rządzącej trochę mniejsze, co doprowadzi do konieczności zawarcia koalicji z ruchem Kukiz'15. Ale po wystąpieniu Michała Tuska przed komisją Amber Gold, po pierwszych ustaleniach Komisji Weryfikacyjnej dotyczących działań Hanny Gronkiewicz-Walt, a teraz po kongresie PiS, naprawdę zaczynam myśleć, że PO nie przetrwa do kolejnych wyborców. Albo pojawi się jakiś nowy polityczny byt o którym wspominało mi kilku polityków opozycji, albo ekipa Schetyny zanotuje kompromitujący wynik do Sejmu. Czekamy. Autor: Łukasz Żygadło
Afrykański kardynał robi taką miazgę, że szczęka opada! Powstrzymajcie emigrację z Afryki, w większości krajów nie ma wojen! Kard. Peter Turkson apeluje o powstrzymanie emigracji z Afryki. Zwrócił uwagę, że w zdecydowanej większości krajów afrykańskich nie ma wojen, które w sposób bezwzględny zmuszałyby ludzi do ucieczki informuje Radio Watykańskie. Kard. Peter Turkson, Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju zwrócił uwagę, że w zdecydowanej większości krajów afrykańskich nie ma wojen, które w sposób bezwzględny zmuszałyby ludzi do ucieczki. Dlatego jak podkreślił trzeba pracować nad rozwojem tego kontynentu, aby zatrzymać młodych Afrykańczyków.
Kard. Turkson porównał aktualny kryzys migracyjny do cieknącego kranu. „Tu trzeba zamknąć dopływ wody, a nie wycierać to, co przecieknie” powiedział pochodzący z Ghany kardynał.
źródło: Radio Watykańskie / NDIE.PL
Podobne porównanie zjawiska społecznego do choroby znajdziemy w wypowiedzi Williama S. Linda – konserwatywnego intelektualisty i publicysty, znanego w miarę regularnym czytelnikom tych tekstów. Owym zjawiskiem jest polityczna poprawność, o której Lind pisze: – Polityczna poprawność to intelektualny AIDS. Wszystko, czego się dotknie, choruje i umiera. Na uniwersyteckich kampusach w Ameryce wolność słowa jest ograniczona, programy nauczania są wypaczone, namysł intelektualny zastąpiono bezmyślnymi sloganami. Wykładowcy wymiotują ideologią, którą studenci muszą połknąć, aby otrzymać zaliczenie przedmiotu. Te miejsca, a jest ich coraz więcej, nie są już uniwersytetami, lecz małymi Koreami Północnymi.
Nie ma tygodnia, aby w którejś z amerykańskich gazet, nieopanowanych jeszcze przez lewackich hunwejbinów, nie alarmowano, że uniwersytety stają się miejscami, w których nie uczy się myślenia, tylko potulnego przyswajania ideologicznych toksyn, po to, aby w wyniku tej osobliwej „inicjacji” doszlusować do klasy rządzącej. Niedawno pisał o tym Rob Montz na stronie dwutygodnika „The American Conservative”, w tekście o wymownym tytule Dlaczego college są miejscem antyintelektualnej histerii?
Wszystko to nasuwa nam, żyjącym przez prawie pół wieku po tej gorszej stronie żelaznej kurtyny, oczywiste skojarzenia – każdy, kto chciał skończyć studia w czasach Peerelu, musiał chodzić na kompromisy z załganym systemem. Ale żeby w Ameryce takie rzeczy?! Komunizm, niezależnie od tego czy występuje w wersji siermiężnych sowieckich instytutów marksizmu-leninizmu, czy amerykańskich kampusów i hollywoodzkich wytwórni filmowych, ma zawsze takie samo oblicze – antyintelektualne, totalitarne, represyjne. I zawsze karzącej ręce „ludowej sprawiedliwości” towarzyszy ten sam slogan – dla dobra ludzkości i ku chwale najbardziej świadomej klasy społecznej. Kiedyś była nią tzw. klasa robotnicza, czyli, mówiąc po ludzku, elita komunistyczna wypowiadająca jedynie słuszne komunały ustami Biura Politycznego, dziś są nią kobiety-gender, osoby cierpiące na zaburzenia o podłożu seksualnym, Murzyni, „emigranci” czy też „uchodźcy”. A o tym, czego im (i nam) potrzeba do szczęścia i rozwoju, dowiadujemy się nie od zdziadziałych członków Komitetu Centralnego, ale od silikonowych gwiazd ekranu, celebrytów, ludzi typu Zibi Brzeziński (niech mu ziemia…) i brukselskich eurokratów.
William S. Lind wskazuje na pięć nieprzypadkowych podobieństw między marksizmem ekonomicznym, czy też tym, co u nas nosiło nazwę „realny socjalizm”, a marksizmem kulturowym, czyli polityczną poprawnością. O jednej już wspominaliśmy – obie ideologie są totalitarne. Obie optują za „prawdami”, które są sprzeczne z ludzką naturą i doświadczeniem. W przeciwieństwie do tego co głosi marksizm ekonomiczny, nie istnieje coś takiego jak „bezklasowe społeczeństwo”, a chęć wzbogacenia się jest zjawiskiem przynoszącym więcej korzyści społeczeństwu niż strat w formie „wyzysku człowieka przez człowieka”. Wbrew temu co głosi komunizm kulturowy, istnieją zasadnicze różnice między kobietą a mężczyzną, podobnie jak inne są ich role społeczne, wynikające właśnie z odmienności płci. Rasy i grupy etniczne mają swoje charakterystyczne cechy, a homoseksualizm jest aberracją. Ponieważ jedynym sposobem, aby ludzie zaakceptowali ideologię, jest przymus, będą do niej przymuszani całą siłą, jaką dysponuje państwo, jeśli marksiści obu wyżej wymienionych odmian przejmą władzę.
Oba rodzaje marksizmu mają jasną wykładnię skomplikowanych dziejów ludzkości. Marksizm ekonomiczny mówi, że historia zdeterminowana została przez własność środków produkcji, a marksizm kulturowy widzi przeszłość jako zjawisko określane przez to, jakie grupy – zdefiniowane przez płeć, rasę, „preferencje” seksualne – odgrywają wiodącą rolę w społeczeństwie.
Trzecie podobieństwo polega na tym, że oba marksizmy uważają, że pewne grupy społeczne są z założenia dobre, a inne złe. Dla marksizmu, który gnębił społeczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej przez pół wieku, dobrzy byli robotnicy i niekiedy chłopi, a źli – ludzie należący do klasy średniej. Dla piewców politycznej poprawności rolę „dobrych robotników” odgrywają ludzie rasy czarnej, Latynosi, „wyzwolone kobiety”, sodomici i niektóre inne mniejszości, a w roli „wyzyskiwaczy” marksizm kulturowy obsadza ludzi rasy białej.
Oba rodzaje marksizmu mają inklinacje do wywłaszczania. Komuniści robili to poprzez konfiskatę własności klasy średniej i wyższej, przekazując ją państwu, czyli sobie. Komunizm kulturowy zarówno w kampusach uniwersyteckich, jak i w rządzie dyskryminuje białych, nazywając takie działania „dyskryminacją pozytywną” i nadaje przywileje tym grupom, które faworyzuje. Akcja afirmatywna, wyrównywanie szans mniejszości, które podlegały w przeszłości prześladowaniom, jest przykładem tego typu wywłaszczenia.
Piątym podobieństwem obu nurtów tej samej totalitarnej ideologii jest stosowanie takich metod analizy rzeczywistości, które pokazują „prawdziwość” ich założeń i interpretacji rzeczywistości. Marksizm klasyczny stosuje w tym celu materializm dialektyczny (diamat), a kulturowy – dekonstrukcję. Polega ona na usunięciu z „tekstu” wszystkich jego dotychczasowych znaczeń i zastąpieniu ich nowymi. W ten sposób można wykazać, że w rzeczywistości analizowany materiał mówi o ucisku kobiet, czarnych czy homoseksualistów przez białego mężczyznę i kulturę Zachodu. Jakie były intencje autora dekonstruowanego tekst, nie ma tu najmniejszego znaczenia podkreśla William S. Lind.
Na koniec warto zwrócić uwagę, że marksizm kulturowy, choć jest chorobą, której nieleczenie może doprowadzić cywilizację w takiej formie, w jakiej jest nam znana i przez nas akceptowana, do śmierci, nie jest złem absolutnym. Po pierwsze dlatego, że na tym świecie nie ma zła absolutnego, jak też absolutnego dobra – takie rozpoznanie wynika z chrześcijańskiej interpretacji rzeczywistości. Po drugie – absurdy politycznej poprawności oraz nieprzytomne ataki jej propagatorów na cywilizację Zachodu zmuszają jej obrońców do przemyślenia założeń, uściślenia twierdzeń i wyostrzenia używanych pojęć. Krótko mówiąc, skłaniają do refleksji nad bogactwem dziedzictwa kultury europejskiej. Tak więc, nie ma tego złego… I tym się krzepmy w tych ciekawych czasach.
Jarosław Kaczyński konkretnie obala multikulturalizm Sorosa! „To dobre dla miliarderów”....Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, na Kongresie PiS zaatakował Georga Sorosa i m.in jego koncepcje społeczeństw multikulturowych. Kaczyński odniósł się do wielu problemów przed którymi staje dzisiaj Polska i rząd PiS. Jedną z poruszonych kwestii, była suwerenność i multikulturalizm. „Polska jest dzisiaj przedmiotem nacisku w sprawie, która odnosi się do kształtu naszego życia, do sytuacji przeciętnego Polaka. Do kształtu naszego społeczeństwa. Nam oferuje się, byśmy się radykalnie zmienili, byśmy stworzyli społeczeństwo multikulturowe, stworzyli nową tożsamość” – mówił Jarosław Kaczyński na kongresie Prawa i Sprawiedliwości.
„Każdy kto wie jaka jest sytuacja w wielu krajach Europy Zachodniej, to wie, że oznacza to radykalne pogorszenie jakości życia. I to jest nam proponowane. Mamy do czynienia z naciskiem. Tu chodzi o suwerenność. Jak ją utrzymamy, to się obronimy. Musimy się obronić. Koncepcje pana Sorosa, koncepcje społeczeństw, które nie mają tożsamości, to koncepcje wygodne dla tych, którzy mają miliardy, bo takim społeczeństwem niesłychanie łatwo manipulować. Jeśli nie ma mocnych tożsamości, to ze społeczeństwem można zrobić wszystko. Musimy obronić suwerenność również dlatego, żeby nie popaść w ten mechanizm. Nie wpaść w ten wir, w ten nurt” dodał. Na zakończenie swojego przemówienia odniósł się do „sprzedaży polskiej suwerenności”. „Są tacy, którzy sądzą, że PiS i rząd i prezydent PiS to są ci, którzy są gotowi sprzedać polską suwerenność. Chciałem powiedzieć bardzo wyraźnie nie jesteśmy gotowi. Jesteśmy ostatnią siłą polityczną w Polsce, która jest na to gotowa. Polska może zawierać różne układy iść na różne kompromisy, ale musi pozostać suwerenna, musi pozostać państwem Polaków, krajem, który ma szanse rozwojowe, a nie jest zapleczem z tanią siła roboczą dla tych bogatszych od nas. Na to się nie zgadzamy. Po to doszliśmy do władzy, by te mechanizmy, które nas niszczyły przez ostatnie lata, by były zlikwidowane, by Polska odzyskiwała siłę w sobie i siłę wobec innych. Będziemy iść tą drogą.” zakończył Kaczyński. Soros na początku roku w wywiadzie udzielonym „Die Wirtschaftswoche” skrytykował Orbana i Kaczyńskiego. Orban chce zakwestionować wiodącą rolę Merkel w Europie i zasady, na których zasadza się Europa. Można sobie to wyobrazić jako kleszcze: Putin atakuje Unię Europejską z zewnątrz, Orban od środka mówi Soros. Orban nie jest sam. Jarosław Kaczyński, (…) postępuje według podobnej kalkulacji. Polska jest pod względem etnicznym i religijnym jednym z najbardziej homogenicznych krajów w Europie. Muzułmański imigrant w katolickiej Polsce jest „inny”. A podczas kampanii wyborczej Kaczyński tych „innych” z sukcesem szkalował stwierdził Soros.
Źródło: Nie dla Islamizacji Europy
HIT Sieci! Zwolennik przyjmowania imigrantów zrobił aferę działaczom Kukiz'15. Skończył w radiowozie! Prezentujemy materiał filmowy „Nie podskakuj Kukizowi”, na którym będziecie mieli okazję zobaczyć wyjątkowy przykład głupoty, prezentowanej przez lewactwo. W tym niewątpliwie dokumentalnym materiale, zaobserwujemy lewicowego osobnika, który zaczyna robić aferę i wymachiwać rękoma przed działaczami ruchu Kukiz'15, którzy zbierali podpisy pod referendum dotyczącego przyjmowania uchodźców. Naglę podjechała policja i... Oglądajcie film, zamieszczony ciut niżej!
https://youtu.be/nqWI1h9PphI
https://polskaniepodlegla.pl/media/k2/items/cache/f45349800179b8b950a99af7ec790762_L.jpg
Co oni noszą w plecakach! Zobaczcie szokujące nagrania z interwencji londyńskiej policji. Londyńscy policjanci z pewnością tego się nie spodziewali! Zatrzymali na ulicy muzułmanina, który w plecaku miał...maczetę! Oh my Lord! This has just happened in London!
Opublikowany przez Ian Moran na 8 czerwca 2017
Jak można żyć bezpiecznie w takim państwie?
Jeśli PiS wygra wybory samorządowe, to wśród artystów zapanuje wycie i płacz! Gdzie będą robić chałturę? Normalny rynek koncertowy w Polsce praktycznie nie istnieje, bo wszyscy przyzwyczaili się do fundowanej przez samorządy darmochy i mało kto chce wykładać pieniądze na bilet, skoro tego samego wyjca może posłuchać sobie przynajmniej raz do roku za darmo przy piwie i kiełbasce z rusztu. Nawiasem, ci sami artyści w medialnych wypowiedziach często dają wyraz swemu zdegustowaniu polskim „zaściankiem”. Jednak to obrzydzenie natychmiast im mija, gdy na stole pojawia się konkretny pieniądz i trzeba dla tego „ciemnogrodu” zagrać na jakimś jarmarku. 1. Ja też nie wystąpię w Opolu!
Tytuł nawiązuje oczywiście do znanego numeru Kazika (Czytelnicy zapewne dopowiedzą sobie resztę) – i jak raz pasuje do sytuacji, jaka wytworzyła się wokół tegorocznego festiwalu w Opolu (albo w Kielcach, czy gdzie tam się ostatecznie odbędzie ten doroczny spęd krajowych zapiewajłów). Najpierw jednak deklaracja w ramach autolansu: ja również nie wystąpię w Opolu. Nie zagram u pana, słyszał pan, panie Kurski? No, a teraz czekam, aż i o mnie napiszą w gazetach.
Tak po prawdzie, to opolski festiwal jako taki, przepraszam, wisi mi kalafiorem. Stężenie badziewia i popeliny, z jakim każdorazowo mamy do czynienia na tej imprezie, przekracza bowiem granice mojej wrażliwości estetycznej i poczucia obciachu – podobnie jak w przypadku Sopotu. Toteż impreza ta ani mnie ziębi, ani grzeje – równie dobrze może się nie odbyć, bo i tak nie oglądam, o słuchaniu nie wspominając. Jeżeli postanowiłem się wziąć do tego tematu, to wyłącznie dlatego, że przy okazji tegorocznej zawieruchy objawiła się w pełnej krasie tak charakterystyczna dla naszych elitek (w tym przypadku – scenicznych) głupkowata stadność i pozerstwo, podszyte hucpą. Nic innego za tą krzykliwą manifestacją rzekomej „artystycznej niezależności” nie stoi, co zaraz wykażę.
2. Terror środowiskowy
Jak wiadomo, złowrogi fűhrer TVP w osobie Jacka Kurskiego zablokował występ artystki Kayah na jubileuszowym koncercie Maryli Rodowicz – miało mu się nie spodobać zaangażowanie naszej lekko już sfatygowanej diwy w kodowszczyznę (w sumie dlaczego nie – to w końcu jej pokolenie) i „czarny protest” (niezrozumiałe, bo kwestia aborcji, jak się zdaje, nie powinna już jej dotyczyć). Odnośnie do ogólnej toporności Kury i jego zagrywek mam swoje zdanie, z którym się zgadzam, ale rejwach podniesiony przy tej okazji przez nasze, pożal się Boże, estradowo-celebryckie gwiazdeczki oraz wytworzone z tej okazji ciśnienie medialne owocujące ogólnym shitstormem przebiło sufit żenady. Nagle, jedne po drugich, różne gardłowyje uznały za swój obowiązek obwieścić, że „one też” – a te, których nie zaproszono, przynajmniej musiały wydać z siebie odgłosy stosownego oburzenia, jeśli tylko ktoś w tym celu podstawił im mikrofon. W końcu – dość niechętnie – występ odwołała również sama jubilatka, czyli Maryla Rodowicz, powołując się na sytuację osobistą.
Oczywiście, z żadną „niezależnością” te deklaracje nie miały nic wspólnego – ich wysyp świadczy jedynie o terrorze środowiskowym. To stosunkowo małe grono, w którym każdy zna każdego i nikt nie chce sobie robić pod górę, szczególnie jeśli zasiedziali na rynku macherzy, często jeszcze z korzeniami co najmniej w jaruzelskiej komunie, dali do zrozumienia, jakich zachowań oczekują od swoich podopiecznych. Do co bystrzejszych dotarło też zapewne, że nadarza się okazja do „lansiku” bez ryzyka – i poniekąd okazało się to skuteczne. Ja na przykład o istnieniu tak na oko połowy z tych „znanych artystów” dowiedziałem się właśnie przy okazji ich protestów.
Krótko mówiąc, nie jest to żaden bunt przeciw pisowskiemu „mieszaniu się do kultury”, tylko najzwyklejszy towarzyski konformizm. A dorabianie do tego analogii z artystycznym bojkotem ze stanu wojennego to już grubymi nićmi szyta bezczelność, bo tamci artyści przynajmniej ryzykowali wypadnięciem z obiegu i utratą źródeł utrzymania. Dlatego też, by mieli za co żyć, organizowano im występy w salkach parafialnych (jak się później większość z nich odwdzięczyła Kościołowi, to osobna historia). Z tego, co wiem, ani Kayah, ani Piasek czy inne Kombi nie będą zmuszeni pójść na żebry, tudzież uprawiać pokątnego koncertowania gdzieś w podziemiu.
Kolejne kuriozum to medialna histeria orkiestrowana przez „Wyborczą”. Tak się bowiem składa, że to właśnie z tamtej strony regularnie co roku dobiegały drwiące głosy, jaki z tego Opola paździerz i prowincjonalny obciach. A teraz proszę – okazuje się, że festiwal mniej lub bardziej przechodzonych szansonistów stał się niemal skarbem polskiej kultury, który morduje złowrogi Kura. Na marginesie tego wszystkiego Kukiz przypomniał, że kiedy jego piosenki czyściła z anteny Trójki Magda Python… Jenot… a, już wiem – Jethon, to (poza Skibą) pies z kulawą nogą z tzw. środowiska się za nim nie ujął. Taka to „solidarność”.
Poza wszystkim sami artyści przecież nie odżegnują się od politycznych sympatii – byle te były „po linii”. Nawet nie zagłębiając się w PRL i zielonogórski występ Kayah, żeby załapać się na trasę po ZSRR, co w PRL-owskich warunkach było normą (choć może nie w 1988 r. – to już była czysta desperacja ówczesnej debiutantki), można wymieniać również przykłady z III RP. Archetypicznym wzorcem takiego zaangażowania stała się kampania prezydencka Kwaśniewskiego do wtóru discopolowej kapeli Top One. Potem mieliśmy chociażby Tomasza Lipińskiego przygrywającego w 2006 „Błękitnemu Marszowi” Platformy (oraz Kukiza, nie zapominajmy). Ba, nawet Jacek Kaczmarski produkował się na jakiejś imprezie postkomuchów z „Ordynackiej”. Dzisiaj KOD-owskich sklerotyków zagrzewa Skiba, który kiedyś pokazał d… Jerzemu Buzkowi, bo ten premierował zwalczanemu przez mainstream rządowi AWS-u (jak to się zmienia, nieprawdaż?). Cóż, najwyraźniej w tej branży trzeba wiedzieć komu i kiedy pokazać d…, a komu i kiedy jej nadstawić.
3. Na publicznym garnuszku
Ale to jeszcze dalece nie wszystko. Sądzę bowiem, że ten cały bojkot „pisowskiego” Opola ma również drugie dno, ściśle materialne. Chodzi po prostu o kasę i perspektywy dalszego jej zarabiania, bowiem światy polityki i „szołbiznesu” przeplatają się na tym poziomie dość intensywnie. Już tłumaczę, o co chodzi.
Otóż poważną pozycję w dochodach znacznej części naszych artystów estradowych stanowią różne imprezy samorządowe, szczególnie na szczeblu gminno-powiatowym. Chodzi o te wszystkie Dni Zadupia, Święto Ziemi Pcimskiej czy dożynki w Koziej Wólce i towarzyszące im festyny, na których gwoździem programu obowiązkowo są występy różnych „gwiazd”. Ambicją każdego wójta czy burmistrza jest zaprosić kogoś znanego z telewizji (i faktycznie, często są to zespoły i nazwiska z samego „topu”), co potem przekłada się na punkty u wyborców. Artyści sobie za to oczywiście odpowiednio liczą, a że burmistrz przecież nie wydaje z własnej kieszeni, to honoraria idą w dziesiątki tysięcy złotych. Przykłady oficjalnych cenników z 2015 r.: Justyna Steczkowska – 40 000; Maryla Rodowicz – 35 000; Doda – 35 000; Andrzej Piaseczny – 40 000; Kombi – 35 000; Bajm – 40 000… i tak dalej. Najlepsi w sezonie koncertowym, kiedy to organizowane są imprezy na świeżym powietrzu, wyciągają od 1 do nawet 3 mln zł.
Tak wygląda dotowanie z publicznej kasy różnych zapiewajłów. Sprzedaż płyt leży – zespół za album, nad którym pracował rok, dostaje tyle, co za jeden „samorządowy” koncert. Normalny rynek koncertowy w Polsce też praktycznie nie istnieje, bo wszyscy przyzwyczaili się do fundowanej przez samorządy darmochy i mało kto chce wykładać pieniądze na bilet, skoro tego samego wyjca może posłuchać sobie przynajmniej raz do roku za darmo przy piwie i kiełbasce z rusztu. Nawiasem, ci sami artyści w medialnych wypowiedziach często dają wyraz swemu zdegustowaniu polskim „zaściankiem” oraz na wyprzódki podkreślają, ile nam jeszcze brakuje do „Europy”. Jednak to obrzydzenie natychmiast im mija, gdy na stole pojawia się konkretny pieniądz i trzeba dla tego „ciemnogrodu” zagrać na jakimś jarmarku.
A tak się składa, że właśnie zaczyna się kolejny sezon imprez samorządowych, podczas którego, jak co roku, jest konkretna kasa do wyjęcia. A kto rządzi w samorządach? Przecież nie PiS. Tzw. Polska powiatowa to wciąż bastion starych układów – teraz jeszcze bardziej zwartych niż kiedykolwiek, bo cementuje je strach. Skoro już o tym mowa – Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, który „heroicznie” postawił się Kurskiemu, wywodzi się z PO, choć mandat zdobył również dzięki poparciu lokalnych struktur… Solidarnej Polski – ot, taki chichocik. Tak więc z punktu widzenia jednego z drugim scenicznego wycirusa lepiej jest odpuścić festiwal i zrobić to głośno, by usłyszał kto trzeba – a później powetować sobie wyrzeczenie koncercikami hojnie opłacanymi przez platformerską lokalną władzę. Przypuszczam, że gdyby w samorządach kasę dzieliło PiS, to i z Kurskim, i „pisowskim” Opolem różne „gwiazdy” by się przeprosiły.
Na koniec – teraz jeszcze bardziej chciałbym, żeby PiS wygrało przyszłoroczne wybory samorządowe. Choćby dlatego, by zobaczyć miny tak buńczucznych dziś artystów, gdy podczas następnego sezonu koncertowego ich agencja impresaryjna zadzwoni do miasteczka X, w którym do tej pory rządziła PO, z propozycją kolejnego występu swojego podopiecznego, a w słuchawce usłyszy głos nowo wybranego burmistrza z PiS: „Wie pan, pański wykonawca tak bardzo podkreślał swą niezależność przy okazji Opola 2017, że nie chciałbym jej psuć naszymi samorządowymi pieniędzmi, dziękuję bardzo, ale nie skorzystam”. Ależ to będzie płacz!
https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/12113-jesli-pis-wygra-wybory-samorzadowe-to-wsrod-artystow-zapanuje-wycie-i-placz-gdzie-beda-robic-chalture
Czy Polska powinna przyjąć Uchodźców:
Tak 319 Votes 3%
Nie 8665 Votes 92%
Tylko kobiety i dzieci 415 Votes 4%
To skrajny folklor.
https://pbs.twimg.com/media/DDuwrdfXkAA8pLL.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDt2n2dWsAAgkw3.jpg
https://t.co/Yxrz8s2o7w
UBywatel w kodzie skacze,
A Kaczyński w swym wigorze,
Całe to zaprzaństwo orze
https://pbs.twimg.com/media/DDqIGj-XgAALMrU.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDqIGozXcAE598w.jpg
https://t.co/8L21tk6qlU
1. Ci,co maja w tym osobisty interes(złodzieje)
2. Ci,co dostali taki rozkaz
3. Mnóstwo pożytecznych idiotów
Takie skojarzenie 8-)))
https://pbs.twimg.com/media/DDqs3HSXUAUwCLQ.jpg
https://pbs.twimg.com/media/C9-JaG1XUAEvBVT.jpg
8-))))
https://pbs.twimg.com/media/DDtYsGxWsAA3-Cf.jpg
https://t.co/GPvBW4ESIP
https://pbs.twimg.com/media/DDvQyPYWAAALVop.jpg
- kampania rządowa w Budapeszcie
https://pbs.twimg.com/media/DDqgObCXkAAaZO6.jpg
jak nowoczesny Paryż ?
W wyborach samorządowych wybierz
prezydenta z PO
https://pbs.twimg.com/media/DDvSWUKXUAABff4.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDqUspKXcAkU_sY.jpg
https://t.co/oljJG8dFnw
https://pbs.twimg.com/media/DDpu6MOXgAAkfuW.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=798AvNey2Qk
http://www.polskacanada.com/al...
•zadanie Polakom jak największych strat osobowych i
materialnych podczas okupacji, a także odwrotu wojsk
niemieckich
•umocowanie na terenie Polski podziemnej organizacji
dywersyjnej Werwolf – 5 kolumna
•przenikanie Werwolfu do nowej powojennej administracji
państwowej i w szeregi służb bezpieczeństwa oraz armii
•rozbudowa siatki Werwolfu w okresie powojennym, utworzenie
podziemnego państwa niemieckiego – przejęcie sterów władzy
•sabotowanie społeczeństwa w całej rozciągłości we
wszystkich możliwych dziedzinach życia
•maksymalne spowalnianie rozwoju gospodarczego Polski
•drenowanie zasobów ludzkich i finansowych Polski
•doprowadzenie do zapaści gospodarczej
zniszczenie nowych pokoleń Polaków, poprzez szkodliwe
zmiany w systemie edukacji
•oferowanie Polakom trucizny duchowej – poprzez telewizję,
radio i gazety
•propagowanie antypolonizmu; tworzenie ludzi „europejskich”
•niszczenie patriotyzmu, wartości rodzinnych
•zdeformowanie służby zdrowia jako metoda podwyższenia
umieralności (GPW)
•zantagonizowanie Polaków przeciwko sobie
•przygotowanie Polaków do mentalnego odejścia od
patriotyzmu i przywiązania do polskości; zrzeczenia się
suwerenności
•wmówienie Polakom, że nie nadają się do rządzenia
(polnisze wirszaft) i potrzebują „obcej ręki”
•likwidacja armii
•przygotowanie Polaków do bezapelacyjnego przyjęcia władzy
z rąk niemieckich
Werwolf po wojnie za zadanie przejąć władzę w kluczowych elementach struktury państwa (poczynając od UB) i „odebrać” Polskę z rąk Rosji radzieckiej. Obecnie Vkolumna wprowadza destabilizację w instytucjach i urzędach, których rządzi PO. Wiem, bo mam z sabotażem i destabilizacją do czynienia. Tam, gdzie rządzi PO, Vkolumna ma całkowitą ochronę i wprowadza w tych instytucjach stan destabilizacji, zagrożenia i wojny. Aby ludek w urzędach myślał, że za PiS jest aż tak źle.
polityka jest to tyka przywiązana do patyka, od patyka do patyka - oto cała polityka. Stop antypaństwowej szczujni! Nasz Naród powinien pokazać czerwoną kartkę antypolskiej szczujni. Hańbą jest donoszenie na własny kraj i plucie na demokratycznie wybrane władze. Trzeba takim niecnym praktykom, godzącym w żywotne interesy Rzeczypospolitej, powiedzieć gromko i stanowczo: "Nie"! Po milion kroć i więcej razy: "Nie!!!". Zero tolerancji dla zdrajców, kapusiów, skarżypytów i innych antypaństwowych łachmytów, ich miejsce nie w wysokich sferach, lecz w karcerach! Podczas wizyty Trumpa w Polsce zostaną złożone deklaracje, które będą mieć znaczący wpływ na rozkład sił w Europie. Nie wiem jakie to będą decyzje natomiast na pewno znaczące i Trump będzie rozmawiał o tym z Polską i innymi krajami Trójmorza i ani Merkel ani tym bardziej jej kundle w PO nie mają na to żadnego wpływu!
Niemieckie zakłamywanie historii trwa! „Focus”: „Żydzi uciekali po wojnie z Polski do Niemiec. Tak bardzo bali się swoich dawnych kolegów i sąsiadów”. „Gdy Niemcy po II wojnie światowej leżały w gruzach stało się coś czego się nikt nie spodziewał: dla 300 tys. ludzi z Europy Wschodniej ta (niemiecka-red.) pustynia gruzów stała się punktem ucieczki. Szczególnie zaskakujące: ci ludzie byli żydami” – pisze niemiecki tygodnik „Focus”. Według pisma żydzi z Europy Wschodniej, z krajów Bałtyckich, a szczególnie z Polski, stamtąd uciekło, ale nie przed armią czerwoną, która okupowała ich ojczyzny, ale „przed ludźmi, którzy dotąd byli ich sąsiadami, kolegami, a czasem nawet przyjaciółmi”. W Polsce od lata 1945 r. raz za razem dochodziło do antysemickich pogromów. Popełnionych nie przez Niemców, ale Polaków. Popełnionych na żydach, którzy przeżyli grozę niemieckiej okupacji oraz Holokaust i wrócili do swoich domów twierdzi „Focus” i zaznacza, że w Polsce „tradycyjnie” było wielu antysemitów. Już przed I wojną światową wielu żydów uciekło z Polski do Niemiec w nadziej na lepsze życie w wolności podkreśla gazeta. Cd..pod linkiem
http://wpolityce.pl/historia/346904-niemieckie-zaklamywanie-historii-trwa-focus-zydzi-uciekali-po-wojnie-z-polski-do-niemiec-tak-bardzo-bali-sie-swoich-dawnych-kolegow-i-sasiadow
Ps..Żydzi to mistrzowie świata w konsumpcji na cudzy koszt, więc zawsze wiedzą jak ustawić się w tym celu. Teraz w Niemczech emigranci zajęli ich miejsce. Adolf się w grobie przewraca coście Niemcy z aryjską rasą zrobili, a tak sprawdzał mierzył czaszki, kolor włosów i oczu miały być gut, a teraz co, kalifat sobie zafundowaliście.
oj , przewraca,przewraca 8-)))
Co za gnida
https://pbs.twimg.com/media/DDwM3adXgAEsb_v.jpg
Arogancji i pomiatania ludzmi przez PO ciąg dalszy
"Jakis ksiadz w jakiejs parafii poczuł sie obrażony, no straszna afera"
Wiem, że o kobiecie nie powinno się pisać czy nawet myśleć , że jest szmatą antypolską i starym kurwiszonem więc nie napisze o Roza Thun juz nic
W Calais widzieli prawie wszystko. Oprócz takiej zadymy imigrantów. Koczujący w Calais imigranci za nic mają obowiązujące prawo – zachowują się tak, jakby ich ono w ogóle nie dotyczyło. Niedawno w wyniku działań tzw. uchodźców śmierć poniósł polski kierowca. Tragedia nic jednak nie zmieniła, a francuskie służby ewidentnie nie radzą sobie z problemem. Jak pokazały ostatnie wydarzenia, jest nawet gorzej. Od minionego piątku do soboty na ulicach Calais rozgrywały się dantejskie sceny. Około setka imigrantów z Erytrei i Etiopii przez kilkadziesiąt godzin walczyła tam między sobą. W ruch poszły kije, pręty i kamienie. Sytuację opanowały w końcu oddziały prewencyjne policji, które wkroczyły do akcji. Bilans starć to kilkanaście rannych osób. Jak poinformował Etienne Desplanques z francuskiej policji, w sumie do szpitali trafiło szesnastu imigrantów. Funkcjonariusze zatrzymali również dziesięciu agresywnych migrantów. W ubiegłym miesiącu w Calais doszło do tragedii. Polski kierowca furgonetki zginął w wypadku, do którego doszło na blokadzie ustawionej przez „uchodźców”. Francuska policja przyznała, że w związku z wypadkiem zatrzymano dziewięciu imigrantów z Erytrei. Śledztwo wszczął również Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Nic to jednak nie zmieniło. Imigranci dalej ustawiają na autostradzie przeszkody, aby spowolnić jadące w kierunku Wielkiej Brytanii samochody. Następnie próbują się do nich dostać i w taki sposób pokonać kanał La Manche. W prowizorycznym obozowisku koczuje obecnie kilkaset osób. Francuzi usunęli „dżunglę” pod Calais w październiku ubiegłego roku. Wówczas osiem tysięcy migrantów, w większości z Afganistanu i Afryki Północnej, zostało rozlokowanych w różnych częściach Francji.
https://youtu.be/yTHJNvwWcio
Ps...Oj tam, oj tam. Dopiero się zacznie jak im doślą kałasznikowy. Jakiś rok temu czytałem o przechwyceniu kontenerów zawierających umundurowanie wojskowe skierowane do Europy. Nie pamiętam jakiego państwa, ale było to związane z Islamem. Może ktoś przypomni. Można się śmiać z PiS, ale jak by nie wygrali dwa lata temu, to takie sceny teraz mielibyśmy w Polsce. Za głodowe zasiłki dopiero leciały by kamienie. Najgorsze jest to, że UE zmusza nas do przyjęcia bandytów z Afryki co rodzi takie skutki jak ci na filmie z Francji. Prezio Francji, człek, który dzień babci obchodzi każdego dnia, śmie pouczać Polskę... Skoro wg niego Francja jest modelowym państwem UE, to pora już najwyższa, żeby władze RP w zespołach eksperckich opracowywały scenariusz bezbolesnego wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Na szczęście, podobnie jak Brytyjczycy, mamy nadal własną zdrową walutę. Wejście do strefy euro to oczywista zdrada. Współczuję Słowakom... UE rozpada się, a takie kraje jak Słowacja będą musiały przejść piekło. To jest jak epidemia Eboli, jesteśmy świadkami początku upadku Francji, Belgi, Włoch, Niemiec .... Szwecji !!! Epidemia zagarnie coraz większe żniwo i czy się komuś to podoba czy nie, czy będzie się oszukiwać i zaklinać rzeczywistość, to jest to wojna, wojna cywilizacyjna i religijna !!! Pytanie kto wygra a kto przegra, jedno jest pewne zawsze ucierpi masę zwykłych ludzi i jak zwykle przez pazerność i głupotę lewackich i skretyniałych polityków no ale takich sobie wybrali to maja co chcieli !!! My trzymajmy się od tego z dala, ten syf zwany dziś Unią Europejską gnije i się rozpada, daję mu tylko 2-3 lata i koniec, układ zamkniętego szczelnie Trójmorza to w tej chwili jedyna przyszłość, taka Arka XXI wieku , wiec nie spieszmy tego bo za parę lat nie będziemy mieli gdzie żyć , mieszkać i wychowywać naszych dzieci w spokoju !!! A to wstrętne stare ohydne babsko o 4 imionach i 4 nazwiskach razem 8 dzisiaj po wiadomościach Zawsze po 20,oo pluła jadem na kościół, na nas, pouczała katolików co mają robić, co nakazał nam lewak i przechrzta żydowska Franciszek Papieżem zwany, tego jazgotu nie dało się słuchać. Dokąd jeszcze panowie Jacek Kurski i Rachoń którego lubię będą się znęcali nad nami, i zapraszali takiego babsztyla antypolskiego? Czy tej baby nie może rząd odwołać z UE, i NIE zapraszać tej nędznej kreatury do TVP? Chyba, że PiS chce mieć tę szmatę daleko od siebie, to co innego. To jakiś horror. Ten głąb z PO Grabiec ich rzecznik bezczelnie skłamał o swoim proboszczu, nawet przeprosił w TVP a ta czerwona szmata tak zajadle kłamała aż jej ślina z tego otworu gębowego jadowitego ciekła po brodzie. A wrzeszczała jak opętana wariatka, tego nie da się słuchać! Tych qurew z PO nie da się już w TVP słuchać i oglądać!
- 50 znaków, żeby nazwać szmate po imieniu
https://pbs.twimg.com/media/DDv6floXgAA0hky.jpg
Prokuratura PO do zadań specjalnych. Tak to się robiło w Warszawie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wyraziła ubolewanie, że wcześniej bezpodstawnie oskarżyła Piotra Woyciechowskiego. Takie zadośćuczynienie przyszło po 10 latach po bezprawnym oskarżeniu go i wykorzystywaniu sprawy do formułowania zarzutów politycznych wobec niego jako byłego członka komisji likwidacyjnej WSI. Przeprosiny wobec Piotra Woyciechowskiego, obecnego prezesa Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych SA, ze strony prokuratury zostały opublikowane w czerwcu w „Codziennej” i na portalu Niezależna.pl. To efekt ugody, którą prokuratura zawarła z Woyciechowskim w wytoczonym przez niego procesie o ochronę dóbr osobistych. Bezpodstawne oskarżenia wobec Woyciechowskiego zainicjowała w 2007 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz po objęciu funkcji prezydenta Warszawy. Uznała, że wziął on zbyt wysoką odprawę, odchodząc wraz z innymi członkami z zarządu spółki Gminna Gospodarka Komunalna Ochota. Prokuratura szybko wszczęła drobiazgowe śledztwo. Dopiero po prawie trzech latach i przesłuchaniu aż 30 świadków przekazała oskarżenie do sądu karnego, zarzucając byłym prezesom GGKO działanie na niekorzyść spółki. Absurdalność zarzutu polegała na tym, że członkom zarządu zarzucano przyjęcie odpraw wynikających z umowy, na jakiej byli wcześniej zatrudnieni w spółce. Jednocześnie prokuratura poinformowała o sprawie „Gazetę Wyborczą”, przekazując jej kopię aktu oskarżenia, zanim jeszcze udostępniono go oskarżonym. Finał sprawy okazał się kompromitujący dla prokuratury. Jej zarzuty okazały się całkowicie bezzasadne. Sąd prawomocnie uznał, że w tej sprawie nie było znamion czynu zabronionego, i sprawę umorzył. Piotr Woyciechowski skierował po tym sprawę do sądu o naruszenie dóbr osobistych, polegające na bezzasadnym oskarżeniu go i nękaniu długim postępowaniem prokuratorskim. Niedawno doszło do ugody przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wyraziła swoje ubolewanie. Treść ugody i oświadczenia prasowego o bezzasadności oskarżenia mnie jest satysfakcjonująca, z jednym zastrzeżeniem. Pod aktem oskarżenia przeciwko mnie podpisana była prokurator Monika Niziuk. Oczekuję, że teraz ona publicznie ustosunkuje się do sprawy powiedział „Codziennej” prezes Woyciechowski. Warto dodać, że Niziuk po oskarżeniu członków zarządu GGKO awansowała właśnie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Ps...No właśnie, prokuratura to znaczy kto konkretnie? Przecież to byli urzędnicy państwowi, którzy mają imiona i nazwiska. I należałoby je upublicznić. Czy ta kobieta nadal pracuje w prokuraturze? Czy już na zielonej trawce jest jak należy? Awansowała ?? Zasłużyła ?? Na co czeka Prokurator Krajowy i Generalny ? Natychmiast na dół u zmusić do przeproszenia p. Wojciechowskiego, o ile przyjmie te przeprosiny. Jaka profesjonalistka w fałszywym oskarżaniu!!! Za tzw. mordę tow. Niziuk i won z prokuratury
chociaż....
pasują do siebie
https://pbs.twimg.com/media/DDrGKNgWsAEL048.jpg
Ówczesny premier Donald Tusk już w maju 2012 r. dostał od ABW informację w formie notatki o przestępczym charakterze Amber Gold - informuje tygodnik "wSieci".
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-komisja-sledcza-amber-gold/newsy/news-wsieci-donald-tusk-dostal-notatke-o-przestepczym-charakterze,nId,2412473
https://pbs.twimg.com/media/DDvNJkDXoAUXtaU.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDyXzXqXkAARKvT.jpg
Pan Mariusz i jego przygoda z Newsweek w Auchan w Piasecznie 8-)))
https://pbs.twimg.com/media/DDyZZuqW0AQfoIs.jpg
http://www.polskacanada.com/al...
Ps...Jest realizowany ten plan. Jest tajemnicą poliszynela, że bardziej od muzułmanów nienawidzą chrześcijaństwa żydzi. I to te niepokalane holokaustyczne niewiniątka za tym stoją. Oczywiście kiedyś dostaną pięknym za nadobne. Od tysięcy lat dostają nie mogą się połapać, o co w tym niegasnącym antysemityzmie chodzi, w tych pogromach, w tych holokaustach... Naród geniuszy...
Pół roku więzienia za... uderzenie muzułmanki bekonem..Alex Chivers, obywatel Zjednoczonego Królestwa, trafił do więzienia za to, że zaatakował muzułmankę… bekonem. Sąd uznał to za przestępstwo popełnione z nienawiści. 36-letni Brytyjczyk usłyszał 29 czerwca wyrok 6 miesięcy więzienia za napaść oraz zakłócenie porządku publicznego. Mężczyzna przyznał się do dokonania ataku motywowanego religijnie i rasowo. Zdarzenie, które było podstawą wydania wyroku skazującego, miało miejsc 8 czerwca w północnym Londynie. Alex Chivers podszedł do dwóch muzułmanek, wygłosił islamofobiczne hasła i uderzył nastoletnią dziewczynę kawałkiem bekonu. Zasłużyłaś na to miał, zgodnie z relacją świadków, krzyczeć napastnik. Ofiara spędzała dzień z matką, gdy Chivers ją obraził, a następnie uderzył czymś, co, jak wiedział, spowoduje, że poczuje się obrażona – powiedział detektyw James Payne, który zajmował się sprawą. Wykorzystanie bekonu do napaści może wydawać się szokujące oraz nieszkodliwe, jednak ze względu na nakazy religijne muzułmanie nie spożywają wieprzowiny, gdyż świnie uważane są za zwierzęta nieczyste. Do zdarzenia doszło pięć dni po ataku muzułmańskich ekstremistów na London Bridge oraz Borough Market. Jak przyznała brytyjska policja, po tegorocznej serii ataków terrorystycznych w Zjednoczonym Królestwie, znacząco wzrosła liczba przestępstw motywowanych nienawiścią.
Ps...Co za ironia a muzułmanie na naszych ziemiach za gwałty i kradzieże są nagradzani wysokimi zasiłkami a rdzenna ludność Europy jest upokarzana i represjonowana. Kiedy wreszcie to europejskie lewackie szaleństwo się skończy ???
/ Źródło: The Guardian / ↪
Ps...Plemienności i odgradzaniu się od narodów świata Izrael zawdzięcza swoje istnienie. Kiedy wreszcie w Polsce wyjdzie taka ustawa? Głosujmy na tych, którzy nie chcą imigrantów w Polsce, uważają, ze są gospodarczym i społecznym obciążeniem Polski i że ich obecność zmieni charakter Polski. Muzułmanów wysyłać do Izraela bo to jedyna demokracja w Azji. Tam będę mogli mieszać się ze swoimi obrzezanymi semickimi ziomkami. Jakoś nikt nie czepia się krajów arabskich którzy nie przyjęli ani jednego uchodźcy i to z tej samej religii za to mają pieniądze na budowę meczetów po świecie.... no ale wiadomo kto tu rządzi...Korzenni są od wysyłania "imigrantów, a nie od przyjmowania , umówmy się.
81 proc. respondentów sondażu uznało, że nielegalna imigracja to bardzo poważny (50 proc.) lub dość poważny problem. Zwolennicy poglądu, że jest to problem, dominowali we wszystkich państwach członkowskich, ale stosunkowo najmniej ich było w Polsce, gdzie stanowili 66 proc.; 33 proc. uznało, że jest to niewielki lub żaden problem. Z unijnym planem relokacji nielegalnych przybyszów zgadzało się 48 proc. badanych, a nie zgadzało 41 proc. Przy tym raczej zgadzano się z nim w 13 państwach (najbardziej w Grecji, na Malcie i w Luksemburgu), zaś raczej nie zgadzano się w 15, przy czym najbardziej sprzeciwiały się temu systemowi trzy państwa Grupy Wyszehradzkiej: Czechy, Słowacja i Węgry; w Polsce odsetek przeciwników planu wyniósł 62 proc., a zwolenników - 25 proc. Ankietowanych zapytano, czy uważają, że ich kraj powinien budować ogrodzenia, by chronić granice przed imigrantami. 51 proc. badanych uznało, że nie należy tego robić, a 39 proc. - że należy. W 10 państwach zwolennicy budowy ogrodzeń dominowali nad przeciwnikami, przy czym najbardziej w Belgii, na Węgrzech i na Malcie. Polska znalazła się w większości państw, które uważały, że raczej nie należy budować ogrodzeń - przeciwnych było im 50 proc. a popierało je 39 proc. Przy tym większość mieszkańców państw UE uznała, że napływ imigrantów zwiększy przestępczość (64 proc.) i zagrożenie terroryzmem (66 proc.). Zwolennicy przeciwnego poglądu nie dominowali w żadnym państwie UE. Ponad połowa (59 proc.) badanych uznała też, że imigracja zmieni ich kraje kulturowo. Osoby przychylające się do poglądu, że to nie nastąpi, dominowały tylko w pięciu państwach, w tym w Polsce, gdzie było ich 50 proc. wobec 42 proc. przeciwnego zdania. Najbardziej obawiali się zmiany kulturowej pod wpływem imigracji mieszkańcy Austrii, Holandii i Szwecji. Nieco mniej oczywista była przewaga zwolenników poglądu, że napływ imigrantów zmniejszy liczbę dostępnych miejsc pracy. Uważało tak 48 proc. respondentów, a przeciwnego zdania było 43 proc. W 11 państwach przeważała opinia, że napływ imigrantów nie zmniejszy liczby dostępnych miejsc pracy; najmniej obawiali się tego mieszkańcy Luksemburga, Niemiec i Czech. W Polsce 50 proc. badanych oceniło, że imigracja zmniejszy dostępność pracy, a 41 proc. - że nie. Badanych zapytano też, czy uważają, że większość imigrantów przybywa do UE z przyczyn ekonomicznych i dla świadczeń socjalnych, czy też dlatego, że nie są bezpieczni we własnych krajach. Z tym pierwszym poglądem zgodziło się 53 proc. badanych, a z drugim 42 proc. Przy tym tylko w ośmiu państwach, w tym na Malcie, w Luksemburgu i w Portugalii, dominowały osoby uważające, że większość imigrantów przybywa, ponieważ nie są bezpieczni. Zdecydowana większość (85 proc.) badanych uznała przy tym za bardzo lub dość prawdopodobny zamach terrorystyczny podobny do tych, do których doszło w Paryżu, Brukseli i Berlinie. Za zupełnie nieprawdopodobny uznała go jedynie większość mieszkańców Estonii (52 proc.). Największą obawę przed zamachem wyrażano w Niemczech, Belgii i Francji; w Polsce za bardzo lub dość prawdopodobny uznało zamach 92 proc. ankietowanych. Duża większość badanych uznała też za zagrożenie szybki wzrost liczny ludności muzułmańskiej; dla 41 proc. było to bardzo poważne zagrożenie, a dla 31 proc. dość poważne. W żadnym państwie nie dominowali zwolennicy poglądu, że jest to niezbyt poważne lub żadne zagrożenie. Ankietowanych zapytano też o to, czy uważają, że w ciągu najbliższych pięciu lat Państwo Islamskie będzie zagrożeniem w Europie. 55 proc. odparło, że będzie bardzo poważnym zagrożeniem, a 31 proc. - że tylko dość poważnym. Zwolennicy przeciwnego poglądu byli w ogromnej mniejszości we wszystkich państwach UE. Sondaż na zlecenie węgierskiego ośrodka Szazadveg przeprowadziła od 10 kwietnia do 31 maja firma badania rynku i opinii publicznej Millward Brown na próbie 28039 obywateli państw UE (co najmniej po 1000 ankietowanych w każdym z krajów). Margines błędu dla całej ludności UE wyniósł 1 proc., a dla niektórych krajów do 3,2 proc. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
Ps...Europejski motłoch się myli. To neo-lewica sterująca UE ma rację, a nie jakiś tam francuski chłop z francuskiego Pcimia, czy jakiś tam drobnomieszczanin z grajdołka o nazwie Calais.Ten sondaż stawia nas w grupie najbardziej lewackich społeczeństw w Europie. Tam chcą muzułmanów, bo rząd każe, a tv przekonuje, że dla rządu nie ma alternatywy. U nas prawie 30 % chce islamizacji. Makrela to realizuje ale na polecenie większych z kasty nadludzi. Wiosną 2015 czytałem wypowiedzi tych z żydowskiego banksterstwa o realizowanym scenariuszu.
http://niezalezna.pl/101535-co-sie-walesa-odezwie-rece-opadaja-ale-tym-razem-fantazja-go-poniosla [ coś z gatunku "fantazje Wałęsy". Twierdzi, że jego obecność na kontrmanifestacji może być "jak sygnał z Aurory". Jeśli będzie milion ludzi, to pomożemy zejść tej władzy. A jak nie będzie miliona, to nie ma co ponosić kosztów - dodał. I wszystko jasne. Milion? Wałęsa szuka pretekstu do odwrotu.]
MatkaKurka
http://kontrowersje.net/nigdy_si_nie_przyznawaj_stara_esbecka_szko_a_ale_nie_pomo_e_bossom_gdy_sypi_o_nierze
Młodzi ludzie często cytują instrukcję z kiepskiego filmu „Młode Wilki”. W tym właśnie kiczu klasy B, jeden z bohaterów wykłada młodemu adeptowi złodziejstwa proste zasady: Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.. Oczywiście nie starszy kolega z „Wilków” wymyślił złodziejskie alibi znane od wieków i stosowane w życiu, nie w filmach. W fabularyzowanym dokumencie Ewy Stankiewicz esbek mówi to samo w skróconej wersji. Zasady są proste, nigdy nie mów prawdy, kłam dokąd się da, bo co masz do stracenia?
PO czerpie ze szkoły esbeckiej pełnymi garściami. Hanna Gronkiewicz-Waltz jest spalona, wiedzą to wszyscy w PO i dawali jej jasno do zrozumienia, że ma odejść. Hanka jest bliską koleżanką Donalda Tuska i Ewy Kopacz, a co za tym idzie, ma niezłe plecy. Mimo wszytko ludzie Schetyny głośno mówili, że powinna zrezygnować z kandydowania na prezydenta Warszawy i tak się stało, teraz mówią, że powinna się zgłosić do komisji, ale na te apele odzewu nie ma. W PO istnieje zmowa milczenia, skompromitowanych i umoczonych w szemrane interesy się nie rusza do tego momentu, w którym nie ma już wyjścia. Inną metodą jest słynne powiedzonko Tuska: „mnie w tym nie ma, radź sobie sam”. Ponoć Tusk za każdym razem reagował w taki sposób, gdy informowano go o nowym „interesie”, co zresztą było słychać na nagraniach Kulczyka i Kwiatkowskiego.
Według powyższych „zasad” w PO poleciało już kilku, między innymi Chlebowski, Drzewiecki, Misiak, Nowak, a kilkoro walczy o życie. Wśród tych ostatnich jest Adamowicz, Karnowski i właśnie Hanna Gronkiewicz-Waltz. Osobne zjawiska to Tusk i Komorowski. Pierwszy uciekł przed wyrokiem albo go odroczył, drugi został wypchnięty w nadzwyczajnych wyborczych okolicznościach. Przy zajmowaniu najwyższych pozycji w zorganizowanej grupie złodziejskiej poczucie bezkarności jest potężne.
Szefów, ojców i matki mafii praktycznie się nie rusza, czy raczej nie daje ruszyć. Tacy mogą zginąć wyłącznie w ramach walki wewnętrznej, pod sąd ich się nie oddaje. Przyczyna jest oczywiście banalna, jeśli PO wystawiłaby kogoś takiego jak Tusk, Komorowski, czy Gronkiewicz-Waltz, to każde z nich mogłoby pociągnąć za sobą pozostałych szefów, sztab i szeregowych żołnierzy.
Stąd też obecny lider PO jest w ciemnej dziurze. W jego najlepiej pojętym interesie byłoby zatopienie Hanki razem z Tuskiem i nawet Komorowskim, ale po pierwsze to by zabiło organizację, po drugie nikt w PO nie wybaczyłby Schetynie takiego śmiertelnie niebezpiecznego precedensu. Nie po to się latami kradło, kombinowało, brało łapówki, żeby teraz nie spać po nocach nie tylko przez Kaczyńskiego, ale i jeszcze przez swojaków. Nie ma mowy, żeby PO wyrzuciła z sanek kogoś z wielkiej trójki, chyba, że nowy szef dostałby gwarancje od obecnej władzy, że jego ludzie nie zostaną ruszeni, ewentualnie organizacja poświęca grubą rybę, żeby ratować pozostałych. W ostatniej wersji mamy do czynienia z rozwiązaniem radykalnym, czyli słynnym seryjnym samobójcą, ale to się dotąd w Polsce zdarzało bardzo rzadko i najwyżej sięgnęło Leppera.
Z krótkiego opisów obyczajów i kodeksu złodziejskiego PO wynika jasno, że Hanna Gronkiewicz-Waltz może sobie pozwolić na ostentacyjne okazywanie bezkarności. Prawdę mówiąc ona nie ma innego wyjścia i ten komunikat wysyła głównie do PO, nie do PiS, tym bardziej nie do Polaków.
Jest jednak jedna rzecz, która łamie wszelkie zasady i obyczaje, to są wystawieni do wiatru kombinatorzy z drugiego i trzeciego szeregu. Przed dwiema komisjami sypią dokładnie tacy. Marcin P. wysypał Tusków i ABW, byli pracownicy ratusza donoszą na Hankę. W latach rządów PO do czegoś podobnego nie miało prawa dojść, ale teraz drugi i trzeci szereg po prostu pójdzie siedzieć, jeśli nie zacznie ratować swojego tyłka.
Żołnierze PO są skazani na stwierdzenie „wykonywałem tylko rozkazy” i tak też czynią, żeby uciec od odpowiedzialności za biznesy bossów. Mafia PO, jak każda mafia żyła w przekonaniu, że będzie wiecznie młoda, piękna i przede wszystkim nigdy nie straci władzy.
Bogu dziękować stało się inaczej i teraz nie pomogą żadne esbeckie szkoły, bossowie mogą się nie przyznawać do swojej ręki, ale 10 żołnierzy składając zeznania pod przysięgą, przynajmniej jednego szefa zatopią.
Stawiam na Hankę, bardzo duże szanse ma też Tusk, chyba najbezpieczniej, mimo wszystko, może się czuć Komorowski, chociaż dla mnie to ojciec chrzestny nr 2.
Francja, Niemcy i Włochy chcą kodeksu postępowania w sprawie ratowania i... przyspieszenia relokacji migrantów...Francja, Niemcy i Włochy chcą „pracować nad kodeksem postępowania organizacji pozarządowych” ratujących migrantów na Morzu Śródziemnym oraz „przyspieszyć relokację uchodźców poinformowano w komunikacie po spotkaniu szefów MSW tych państw. Wśród propozycji, o których mowa w poniedziałkowym oświadczeniu MSW Francji i które mają zostać przedstawione pod koniec tygodnia 28 państwom UE, przewidziano również „pełne wdrożenie i przyspieszenie relokacji” uchodźców z Włoch i Grecji do innych państw Unii oraz „wzmocnienie strategii UE w kwestii odsyłania” migrantów do krajów pochodzenia. Przewidziano także dodatkowe wsparcie dla libijskiej straży przybrzeżnej i „Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, by poprawić infrastrukturę dla uchodźców w Libii, aby osiągnęła międzynarodowe standardy w kwestiach warunków życia i praw człowieka”. Szefowie MSW trzech państw uzgodnili również „promowanie możliwych oraz konkretnych rozwiązań, które wzmocniłyby kontrolę na południowej granicy Libii”, przez którą do kraju tego wkracza wiele osób udających się następnie do Europy. Celem tych rozwiązań ma być „powstrzymanie napływu” uchodźców do Włoch. W komunikacie przedstawiono wnioski z niedzielnej roboczej kolacji ministrów spraw wewnętrznych Francji, Niemiec i Włoch - Gerarda Collomba, Thomasa de Maiziere i Marco Minnitiego - z unijnym komisarzem ds. migracji Dimitrisem Awramopulosem. Poinformowano, że wszyscy uczestnicy spotkania „wyrazili solidarność z Włochami, które mierzą się z rosnącą liczbą” uchodźców. Ponadto Paryż, Berlin i Rzym zobowiązały się do przeprowadzenia analizy, jak można wzmocnić kontrole na południowej granicy Libii, „w ścisłej współpracy z państwami graniczącymi z Libią”. Chodzi m.in. o plany rozszerzenia działań szkoleniowych poprzez dostarczenie dodatkowego wsparcia finansowego podano w komunikacie. Poinformowano również, że kodeks postępowania NGO ma zostać przygotowany przez Włochy, a jego celem jest „poprawa koordynacji NGO działających w centralnej części Morza Śródziemnego”. W ubiegłym tygodniu Włochy zagroziły zamknięciem portów dla statków pozarządowych organizacji pomocowych ratujących migrantów u wybrzeży Libii, wobec rekordowej liczby osób uratowanych w wodach Morza Śródziemnego w drodze do Europy. Aby „szybko osiągnąć postępy”, ministrowie zwrócili się do europejskich partnerów, by rozważyli proponowane rozwiązanie przed nieformalnym spotkaniem ministrów spraw wewnętrznych państw UE, które zaplanowano na czwartek w Tallinie. Według danych agencji EFE, od początku roku do Włoch przybyły 83 tysiące migrantów, o ok. 18 proc. więcej niż w tym samym czasie w 2016 roku. W centrach dla migrantów, uchodźców i osób ubiegających się o azyl przebywa też większość ze 180 tysięcy osób, które dotarły do Włoch w ubiegłym roku. Włoski rząd szacuje, że w bieżącym roku przybędzie ok. 200 tys. osób.
eh/PAP
Ps...Czyżby mnie wzrok mylił bo na zdjęciu sami lekarze, dentyści, architekci, inżynierowie i programiści :) lub same matki z dziećmi... do tego z Syrii. Te syryjskie matki z dziećmi umięśnione zdyćko i te dzieci takie duże...a włoskie nygusy wyczuły, że mogą do spółki z przemytnikami kasę trzepać i to robią a innym chcą wlepić muslimów na utrzymanie. Oni wyłowią i potem chcą nam ich w prezencie oddać. A to sami "uchodźcy" z Syrii? Pomalowali ich? A gdzie te kobiety i dzieci?
Takiego wałka. Nie trzeba ich było wpuszczać Makrelo. Kto nas wtedy pytał o zdanie i zgodę ? Biorą kasę za kapitał ludzki złowiony prosto z Afryki a potem chcą Go relokować ? Gdzie? Chyba na Księżyc! Mafia, poprzez swoich lobbystów w Brukseli, chce ułatwień, które spowodują zwiększenie napływu imigrantów, a co za tym idzie zwiększenie jej zysków. Już teraz "ratownicy" ze służb oraz NGOsów przejmują pontony gdy tylko nieznacznie oddalą się od wybrzeża Libii. Przez co pontony mogą być tańsze i bardziej doładowane niż w latach ubiegłych. Jak tak dalej pójdzie, z rąk mafii "ratownicy" będą przejmować "rozbitków" już na Afrykańskich plażach.
Makrelo czarno widzę twoją przyszłość. Obyś skończyła w piekle ze swoimi pupilami. Niech się nimi Jugendamt zajmie, skoro to matki z dziećmi. Może przestanie zabierać Polakom...
Wahadłowce na linii Afryka - Europa
https://www.youtube.com/watch?v=TbIc1LZqIAw
Amatorski film z Calais - widok z okna
https://youtu.be/yTHJNvwWcio
No jak to przeczyta Zawisza to ......
kolejny szok i czy tylko szok
'Pani premier na kongresie była bardzo smutna.'
O tak....
Baaaardzo.
https://pbs.twimg.com/media/DDy5bs7XsAEogUw.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DDy5bsCWsAI4VKx.jpg
ale w szatach liturgicznych!!!!!
https://pbs.twimg.com/media/DDzZ5GOXoAEmX5E.jpg
Niech Niemcy nie myślą,że straciliśmy pamięć"
https://t.co/IzVE3c9vV0
https://pbs.twimg.com/media/DD0eMoVXcAEouNW.jpg
wykonanie zaorania (((((-8
https://pbs.twimg.com/media/DD0fLGfXgAAkzo0.jpg
Czytaj też: Sprawca zamachu mówił, że jest zadowolony z tego, co zrobił
Agencja AFP zauważa, że w ostatnich latach do obywateli Szwecji prowadziło wiele tropów w toku śledztw w sprawie zamachów terrorystycznych w Europie; obywatel Szwecji Osama Krayem został aresztowany w związku z podejrzeniami o jego udział w przygotowywaniu zamachów w Paryżu i Brukseli, w 2015 i 2016 roku.
Czytaj więcej: Zamachowiec z Brukseli bohaterem filmu… o integracji. Prawdziwy sukces multikulti
Ps.. Po co to pisać ?? Przecież Szwedów już nie ma !!.Ciekawe skąd to przeświadczenie szwedzkiego kontrwywiadu, że tylu a tylu islamistów jest w stanie przeprowadzić zamach terrorystyczny a reszta już nie. Ankietę im dali do wypełnienia ? Czy raczej tak sam z siebie kontrwywiad to ustalił analizując dane trochę z sufitu a trochę z podłogi i na koniec w mianowniku umieścił liczbę "pi". Z islamskimi radykałami w Szwecji rozprawi się poborowy Niklas Oesterlund. Kto nie wie, o co chodzi, niech obejrzy choćby spot filmu reżysera Gabriela Dorobantu pt. "About a Young Man". Ach, jakich tam rekrutują wojowników do armii i jakimi metodami. Nasz wachmistrz srogi Luśnia (ten, co to straszył ogrzaniem psubratom podeszew, a później nawlókł Azję Tuchaj-bejowicza na pal) to mięczak w porównaniu ze szwedzkim mięskiem armatnim. Już widzę, jak ci upodleni przez tzw. wyzwolone kobiety szwedzcy poborowi obronią je przed islamskimi wojownikami.
Szwedzka policja na swojej witrynie polisen.se ostrzega przed zwiększona ilością napadów na drogach i autostradach. Policja zaleca nie zatrzymywać się gdy ktoś wzywa pomocy lub próbuje zatrzymać pojazd. Coraz więcej jest przypadków okradania, pobicia lub nawet zabrania pojazdu. Zaleca się dzwonić na policję i informować o takich próbach. Zjawisko nie jest nowe.
https://polisen.se/Utsatt-for-...
Tu podam link do super "kwiatka", tego chyba Polacy się nie spodziewali: dwie muzułmanki w polskim przedszkolu miksują naszym maluchom główki, kto je tam wpuścił, i czy rodzice o tym wiedzą?
http://niezlomni.com/wyglada-m...
Panie Błaszczak i Gowin! Wyjaśnić to czym prędzej, winnych ukarać, a nawet zlikwidować przedszkole, nauczycielki i dyrektorkę pozbawić praw nauczania na zawsze! Jestem w szoku .... nagłośnić to! Nie jest podane w którym przedszkolu, ale moderator tego portalu musi ujawnić które to przedszkole. Panie Błaszczak! Co ten śmieć jeszcze robi u nas w Polsce??? Proszę zacząć działać!!Zróbcie to, co Słowacja! Delegalizacja islamu! NATYCHMIAST!!!!!!
http://newsweb.pl/2017/06/29/u...
UWAGA: Imam z Poznania grozi Polsce! „Jeśli chcecie żyć, będziecie musieli płacić haracz”!!! Yossuf Chalid podczas wykładu w Muzułmańskim Centrum Kulturalno-Oświatowym w Poznaniu przedstawił wizję dla chrześcijan w świecie rządzonym w przyszłości przez muzułmanów. Taki scenariusz jest niestety wysoce prawdopodobny, biorąc pod uwagę politykę Europy wobec przybyszów i fakt, że muzułmanie coraz częściej i coraz liczniej angażują się w naszą politykę. Islamski duchowny powiedział, że jeśli islam zwycięży, to wszyscy chrześcijanie (także ci w Polsce) będą płacić specjalną opłatę, tzw. dżizję, żeby żyć. Będzie tylko jedna alternatywa. Albo płacisz, albo śmierć. Podobny „system” funkcjonuje już w wielu krajach islamskich, gdzie istnieje widoczna mniejszość chrześcijańska. „Dżizję” płacą na przykład chrześcijanie w Syrii. W świecie gangsterskim to nazywa się propozycją nie do odrzucenia lub haracz. To, co powiedział poznański imam jest groźbą, mimo że jest to podane w formie wizji. Dla ludzi, którzy głoszą takie poglądy, nie powinno być miejsca w naszym kraju.
Jak Państwo skomentują tak radykalne groźby rzucane w naszą stronę?
Ps..To jest zapowiedź wojny na tle religijnym. Ta wypowiedź jest podstawą odmowy przyjęcia muzułmanów, w grę wchodzą tylko chrześcijanie, których oni gnębią ! To jest mowa nienawiści, tyle się teraz o tym mówi więc zastosujmy odpowiedni przepis i ukróćmy ten proceder. Coś mi się jednak wydaje, że ten zszargany slogan o mowie nienawiści został ukuty tylko i wyłącznie na potrzeby karcenia prawych i porządnych obywateli, dobrych chrześcijan i patriotów...Trzeba by rozliczyć tych, którzy do budowy takiego ośrodka w Poznaniu dopuścili. A cytując wieszcza "Gwałt niech się gwałtem odciska, a ze słabością łamać uczmy się za młodu!" Wydalić tego ciecia z Polski za takie słowa w tej chwili. Nie ma miejsca u nas dla takiej maści imamów. Trzeba by tylko to opublikować w każdej telewizji, gazecie czy czymkolwiek co ludzie czytają i oglądają!!! Ludzie muszą poznać przykrą prawdę...On nie powiedział nic nowego, w ich Religi jest wyraźnie to zaznaczone. Uchodźcy na zachodzie tak właśnie rozumieją te socjalne daniny jakimi ich obdarzają tamtejsze rządy. Nie rozumieją tylko jednego, dlaczego tak mało dostają. Bo jak już się płaci taki haracz to powinien być na tyle wysoki, aby taki muzułmanin mógł dostatnio żyć. Wystarczy trochę zapoznać się z zapisami Koranu aby zobaczyć o co chodzi. Większość zwolenników przyjmowania uchodźców nie zadała sobie odrobiny trudu aby poznać ich religie. Opierają się na propagandzie wmawianej mamom dla zamydlenia oczu. Islam to najbardziej nienawistna religia w stosunku do innych wyznań. Agresja i roszczenia zależą jedynie od ilości muzułmanów na danym terenie. W koranie są wyraźne zapisy o tym jak mają się zachowywać aby przetrwać. Można nawet udawać przyjaźń z chrześcijanami gdy są w mniejszości i mogą być zagrożeni. Mahomet tak właśnie robił. Najeżdżał sąsiednie kraje najpierw nakładał daninę, potem podnosił opłaty, aż w końcu niewolił kobiety i wyznał mężczyzn. Nie ma dla nich miejsca w naszej kulturze bo zawsze jak tylko urosną w siłę i to nie muszą być większością wystarczy, że są grupą kilka % danej społeczności i już zaczną tworzyć enklawy i przejmować dany teren. Ludzie jak się nie ockniemy to będzie po nas...Powiem jak Cejrowski; wszystkich ciapaków, bez różnicy czy normalny czy bandzior, powinno się wpakować na ciężarówki i odesłać tam, skąd przybyli. Chyba, że nasi czekają, aż do tego dojdzie, o czym napisane jest w artykule powyżej.
Kolejne groźby! Liga Muzułmańska zapewnia Polaków: Wprowadzimy tu prawo Szariatu. Coraz częstsze groźby do Polaków kieruje nieliczna przecież mniejszość muzułmańska zamieszkująca nasz kraj. W nowoczesnej historii Polski takowe praktycznie nie padały. Teraz – w dobie szalonej polityki migracyjnej UE i mody na niepohamowany multikulturalizm – wyznawcy islamu zaczynają czuć się u nas jak u siebie. Niestety w negatywnym tego znaczeniu. Przedstawiciele Ligi Muzułmańskiej w Polsce nie ukrywają, że chcą wprowadzić w naszym kraju prawo Szariatu oraz będą walczyć z – w ich terminologii – niewiernymi, którymi jesteśmy my – rdzenni Europejczycy. Choć ich społeczność w dużych miastach Polski stanowi zaledwie dziesiąte procenta, a w mniejszych i na wsiach nie ma ich wcale, to muzułmanie w naszym kraju czują się coraz pewniej. Tym bardziej, że największe miasta nad Wisłą rządzone są przez liberalnych lub lewicowych prezydentów, którzy chcą na własną rękę ściągać kolejnych wyznawców islamu z zachodu, tam z kolei przybyłych z kompletnie obcej nam kulturowo Afryki oraz równie egzotycznego Bliskiego Wschodu. Fundamentaliści islamscy są wspaniali. (…) Wszyscy muzułmanie są fundamentalistami – powiedział w jednym z wywiadów imam z warszawskiej gminy muzułmańskiej Nezar Chafir. I dodał, że chciałby wprowadzenia prawa szariatu w Polsce. Z kolei Yossuf Chalid z Poznania zapewniał: „Jeśli chcecie żyć, będziecie musieli płacić haracz”.
Muzułmanie W Warszawie Chcą Prawa Szariatu. Dziękujemy Ci HGW!
https://youtu.be/iJs6EBtxisI
Czy to puste słowa ponadprzeciętnie zradykalizowanego marginesu? Można by tak uznać gdyby nie jeden, bardzo istotny fakt. Otóż przedstawiciele Ligi Muzułmańskiej w Polsce odrzucili propozycję podpisania karty porozumienia. Zobowiązuje ona do porzucenia Szariatu i do uznania za nieislamskie wersetów Koranu, które nawołują do przemocy wobec niewiernych. Było to po tym, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz sprawiła im meczet na warszawskiej Ochocie. Nieźle, co? A przecież w Polsce to dopiero początek. Tutaj natomiast lista prezydentów miast, którzy chcą samowolnie, wbrew woli rządu i mieszkańców, przyjąć islamskich imigrantów na swoje terytorium: prezydent Białegostoku – Tadeusz Truskolaski, prezydent Bydgoszczy – Rafał Bruski, prezydent Warszawy –Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Gdańska – Paweł Adamowicz, prezydent Katowic – Marcin Krupa, prezydent Krakowa – Jacek Majchrowski, prezydent Lublina – Krzysztof Żuk, prezydent Łodzi – Hanna Zdanowska, prezydent Poznania – Jacek Jaśkowiak, prezydent Rzeszowa –Tadeusz Ferenc, prezydent Szczecina – Piotr Krzystek, prezydent Wrocławia – Rafał Dutkiewicz.
Wyznawcy islamu mają ambicje kierowania światem i – jeśli nadal będziemy im pozwalać opanowywać nasze terytoria – to naprawdę może zrobić się nieprzyjemnie. Doświadczenia krajów zachodnich pokazały, że ta społeczność jest bardzo grzeczna do momentu, gdy staje się na tyle liczna, że może zacząć przeciwstawiać się miejscowym.
Marcin Palion
Napisz do autora: marcin.palion@newsweb.pl
Ps...Stop budową meczetów w Polsce ! Przecież to nie ulega wątpliwości, że muzułmanie będą tak samo zachowywać się w Polsce. HGW do strefy NO GO! HGW PO winna być pierwszą osobą podlegającą prawu szariatu skoro nie chce podporządkować się prawu Polskiemu!!! HGW jest już na wylocie i wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle znalazła się w kraju z którym nie mamy umowy ekstradycyjnej i nie tylko ona. Pierwsza najlepsza szansa pozbycia się muzułmanów z Polski przepadła ! Gdy niedawno Liga Muzułmańska oficjalnie odmówiła naszym władzom podpisania oświadczenia, że nie będzie chciała wprowadzać w Polsce szariatu, to nadarzyła się nam najlepsza okazja i pretekst do rozwiązania sprawy nie-białych, nie-chrześcijańskich emigrantów i pozbycia się ich z naszej idylli. Organizacja ta również wywiera naciski i groźby na polskich Tatarów, zwykłych Polaków, że nie są wystarczająco fundamentalni. Ma to na celu zradykalizowanie i uaktywnienie ich w państwie islamskim. Można było natychmiast podciągnąć tą odmowę pod wszystkie paragrafy bezpieczeństwa narodowego, uznać za wrogą i zdelegalizować tą organizację, a jej przywódców (w szczególności robiąc taki ekstremalny przykład z radykalnych imamów) aresztować oraz deportować wraz z rodzinami bez możliwości ponownego wjazdu do Polski. Można było w jakiś sposób na tej podstawie sprowokować masowe islamskie rozruchy, jeśli same by nie rozgorzały, po których należało by wszystkich ich nieposiadających polskiego obywatelstwa deportować wraz z rodzinami bez możliwości ponownego wjazdu do Polski. Tych z nadanym obywatelstwem należało by go najpierw pozbawić. Absolutnym minimum byłoby dokonanie tego w stosunku do tych zatrzymanych podczas rozruchów. Lecz z łatwością, elegancko i w jednym momencie można by przecież odmówić wszystkim Muzułmanom przedłużenia prawa pobytu w naszym kraju i tyle. To byłaby normalna reakcja. To procedury Izraela. Amerykanie odbierają nadane obywatelstwa i z zakazem wjazdu deportują swoich przestępców, jeśli tak uznają. Natomiast, Australijczycy masowo odmawiają prawa dalszego pobytu imigrantom, którzy muszą sami wyjechać i głównie nikt nie musi wyłapywać ich i deportować. W ten sposób musiała wrócić do Polski moja dziewczyna mimo, że bardzo nie chciała, biała, chrześcijanka, inteligentna, pracująca i wykształcona. W Japonii od zawsze muzułmanin nie ma prawa uzyskać obywatelstwa, nie można wchodzić w związki małżeńskie z Muzułmanami, robić transakcji z firmami z krajów muzułmańskich i nawracać Japończyka na islam. Japończycy byli dalekowzroczni. Obcy to obcy i jak nakazała ewolucja, obcego należy się najpierw obawiać, jak widać na przykładzie Europy, nie bez powodu. Nie ważne, co powiedziałaby, czy zrobiła UE. Jednak, nikt z obecnie rządzących tego nie zrobi. Więcej, cicho o tym, że nikt nawet nie słyszał o zajściu odmowy wprowadzania szariatu w Polsce. Czy nasze władze już też zachorowały na wypaczoną poprawność i na samozagładę? A tu należałoby, choć nakręcić sprawę tak bardzo i przez tak długi czas, jak w przypadku Trybunału Konstytucyjnego, gender, czy aborcji. To przecież wszyscy polscy politycy potrafią !
http://www.dzienniknarodowy.pl/.../protest-w-hiszpanii.../
http://wrealu24.pl/6641-hiszpanie-na-ulicach-domagaja-sie...
http://www.tvp.info/.../muzulmanie-modlili-sie-w-swietym...
http://wiadomosci.onet.pl/.../hiszpania-policja.../1t40be7
http://wsedno24.pl/.../13-latka-zbiorowo-zgwalcona-przez.../
Mam pomysł. Przenieść wszystkie osoby o bardziej ciemnym (ponad 50% ciemności) niż jasnym kolorze skóry z Europy na półwysep Iberyjski (Hiszpania i Portugalia) a oprócz nich wszystkich muzułmanów, czyli Turków, Arabów, Irańczyków etc. To powinno im bardziej pasować, niż Włochy, gdyż w Hiszpanii rzadziej dochodzi do trzęsień ziemi, czy powodzi, a do tego nie ma tam takiej mafii, jak we Włoszech i powietrze jest dużo czystsze. Zróbmy w Hiszpanii oraz Portugalii luksusowy śmietnik dla muzułmanów oraz osób o kolorze skóry bardziej ciemnym niż jasnym. To powinno pasować wszystkim. Dzięki temu większość Europy będzie czystsza, a Hiszpania oraz Portugalia będą wielkim europejskim rajem dla wszystkich muzułmanów oraz osób, które mają w większym stopniu niż 50% ciemną skórę. Mój pomysł to nie jest rasizm, tylko złoty kompromis dla całej Europy. Więc słuchajcie co wam powiem bo nie będę powtarzać ! Allachy zabraknie drzew w puszczy jak was powbijamy na pale ! Dotarło ? Władzia Palownika pamiętacie ? Na Wawelu wasz obsrany ze strachu podczas ucieczki watażka cały dobytek zostawił ? Wy zakały świata cywilizowanego !!!
Siemoniak odpowiada Kaczyńskiemu. Takiej reakcji się nie spodziewał
Poseł PO Tomasz Siemoniak zamieścił na Facebooku filmik. Odpowiada w nim na słowa Jarosława Kaczyńskiego, które padły podczas sobotniego kongresu PiS w Przysusze. Efekt? Zgoła odmienny od oczekiwanego.
Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego było głównym punktem kongresu. Podczas wystąpienia nie zabrakło tematów dotyczących historii. Lider PiS zapowiedział m.in. odbudowę zamków kazimierzowskich. - Polska musi być piękna, bo to jest też coś, co konsoliduje naszą wspólnotę - argumentował.
Na słowa Kaczyńskiego w niekonwencjonalny sposób zareagował Siemoniak, który na Twitterze zamieścił wideo... z Wałbrzycha.
"Ciekawe, co pomyśleli mieszkańcy tej kamienicy na słowa o odbudowie zamków kazimierzowskich. Odbudować trzeba, panie prezesie, setki tysięcy kamienic w zachodniej Polsce. Tu mieszkają ludzie. O zabytki trzeba dbać, ale przede wszystkim o ludzi" - przekonuje.
Pod wpisem pojawia się coraz więcej komentarzy. Dominuje jedno, niefortunne skojarzenie - afera reprywatyzacyjna. "Nieszczęście, macie w swoich szeregach specjalistów od kamienic", "Jak za pozwoleniem Gronkiewicz-Waltz wysiedlano ludzi, to was to nie interesowało" - wytykają internauci politykowi Platformy.
https://wiadomosci.wp.pl/siemoniak-odpowiada-kaczynskiemu-takiej-reakcji-sie-nie-spodziewal-6140255093594241a
Zakały świata cywilizowanego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niemcy stanowią już mniejszość we Frankfurcie nad Menem. Władze miasta się cieszą. „Jesteśmy coraz bardziej kolorowi”(sic!)..Już od jakiegoś czasu Anglosasi nie nadają tonu w Nowym Jorku, Los Angeles czy Miami. Miasta te stały się tym co Amerykanie nazywają „Majority-Minority-Cities”, czyli miastami, gdzie większość mieszkańców należy do jednej z mniejszości etnicznych. Podobnie, jak się okazało, wygląda dziś sytuacja w piątym co do wielkości mieście Niemiec – Frankfurcie nad Menem. A w najbliższym czasie – ja przewidują naukowcy badający zjawisko migracji i tożsamości Jens Schneider, Maurice Crul oraz Frans Lelie - będzie wyglądała sytuacja w Augsburgu czy Stuttgarcie.
Inaczej mówiąc: rdzenna niemiecka ludność będzie w nich stanowiła mniejszość, jedną z wielu. We Frankfurcie nad Menem, jak podała pełnomocnik miasta ds. integracji Sylvia Weber (SPD), już tak jest. Niemcy stanowią tam obecnie zaledwie 48,8 procent ludności. Większość mieszkańców (51,2 proc.) stanowią osoby pochodzące z imigracji. Są to przede wszystkim Turcy. „Jesteśmy miastem bez większości, coraz bardziej kolorowym” – cieszy się Weber, i dodaje radośnie, że we Frankfurcie nad Menem „mieszkają ludzie z większości 194 państw świata”. Ponad 60 proc. cudzoziemców według niej to „obywatele UE”, a tylko 3,5 proc. przebywa na terytorium Niemiec nielegalnie. Pani Weber zapomniała jednak w swojej radości nad wielokulturowym obliczem 800-tys. metropolii wspomnieć o tym, że rdzenni mieszkańcy Frankfurtu nad Menem wypracowują niemal dwa razy więcej przychodów dla miasta niż ci pochodzący z imigracji. Wśród przybyszy niemal połowa żyje na granicy ubóstwa, czyli ma dochody nie przekraczające 1300 euro miesięcznie. Poza tym w wielu szkołach nawet 75 proc. uczniów pochodzi z imigracji, a są to w większości muzułmanie, więc presja choćby na podawanie posiłków halal w stołówkach i oddzielne lekcje pływania dla dziewczynek stale rośnie. Prowadzona obecnie przez Niemcy polityka wielokulturowości sprawia, że wielu muzułmanów nie widzi konieczności przyjmowania wartości gospodarzy, usprawiedliwiając swoją postawę właśnie ideą mulitkulturalizmu. Narastają konflikty społeczne. Ta ślepota na problemy związane z wielokulturowością nie dziwi w mieście długo współrządzonym przez Zielonych. W 2007 roku ówczesna pełnomocnik ds. integracji z ramienia Zielonych, pochodząca z Iranu Nargess Eskandari-Grünberg poleciła mieszkańcom niezadowolonym z budowy kolejnego meczetu, by „przeprowadzili się gdzie indziej”. Niektórzy posłuchali jej rady i przenieśli się do bardziej przyjaznych miejsc. Takich miejsc może jednak niedługo zabraknąć. Jak wynika z najnowszego raportu przedstawionego 30 czerwca br. przez niemiecki Centralny rejestr Cudzoziemców (AZR) pod koniec 2016 r. żyło w Niemczech ponad 10 milionów cudzoziemców. To najwyższa liczba od chwili uruchomienia rejestru w 1967 r. Większość z nich osiadła w dużych miastach, takich jak Frankfurt nad Menem. Tylko w latach 2015 i 2016 liczba cudzoziemców w Niemczech zwiększyła się o 1,9 mln osób. To wzrost o 23 proc. Dodatkowe 230 tys. wykreślono z rejestru po tym jak uzyskali niemieckie obywatelstwo. Większość przybyszy (1,3 miliony) w ostatnich dwóch latach stanowili imigranci spoza UE. Jest to wzrost o 28,5 proc. Byli to Syryjczycy, Afgańczycy i Irakijczycy. 220 tys. z nich nie otrzymało i nie otrzyma azylu, ale i tak nie zostali deportowani. Liczba „uchodźców” z Syrii przybywających do naszych sąsiadów za Odrą jednak stale maleje, wzrasta za to liczba przybyszy z Afryki, klasycznych imigrantów ekonomicznych bez szans na azyl. Mimo tego kanclerz Angela Merkel nie zamierza – jak wynika z przedstawionego dziś programu wyborczego CDU/CSU – zrezygnować z polityki otwartych drzwi. Górne granice dla uchodźców, proponowane przez szefa CSU Horsta Seehofera, odrzuciła stanowczo. Oznacza toTo ostateczny dowód na to, że agenta Putina oszalała, że takich miast jak Frankfurt nad Menem będzie więc więcej, czyli w tym wypadku „miasto bez rdzennej większości”, oznacza „miasto przyszłości”. autor: Aleksandra Rybińska
Ps..To ostateczny dowód na to, że agentka STASI Makrela oszalała!
Uchodźcy wzbogacili Szwedów… falą rzeżączki! Syf, mówiąc potocznie, to główny owoc wspólnego ubogacania szwedzko-uchodźczego i protestancko-islamistycznego. Szwedzka Publiczna Agencja Zdrowia alarmuje, że liczba osób zarażonych tryprem (rzeżączką) rośnie lawinowo. I chociaż nikt nie mówi tego wprost, coraz więcej Szwedów zdaje sobie sprawę, że fala uchodźców i fala zachorowań to dwa zjawiska, których nie można od siebie odseparować. Szwedzi zarażają się nie tylko drogą płciową, ale także używając tych samych ręczników czy siadając na te same deski klozetowe. Brak higieny wśród uchodźców nie jest dla nikogo w Szwecji tajemnicą, chociaż poprawność polityczna każe o tym milczeć, a brud nazywać inną wrażliwością kulturową na czystość…Zdaniem lekarzy, ostatnie odmiany trypra są często nieuleczalne, a występowanie choroby w ostatniej dekadzie wzrosło w Szwecji 2,5-krotnie. Co na to słynące z tolerancji szwedzkie ministerstwo zdrowia? Robi programy uświadamiające o higienie i z uporem maniaka promuje (także wśród uchodźców) używanie kondomów. Jak na razie działania edukacyjne nie przynoszą większych efektów…
Ps...Ja pierdolę, gwałcicielom propagują stosowanie kondomów, toż to inna wrażliwość kulturowa na inteligencję. No i proszę. W higienie i zagrożeniu epidemiologicznym cofnięto Szwecję o 200-300 lat. Ale przecież to nie wszystko. Jest gruźlica lekooporna, także straszliwy trąd, cały pakiet chorób pasożytniczych, robali, kupa sraczek wyniszczających z cholerą, jakieś pętające się po świecie resztki dżumy, itp. Socjalizm zawsze prowadzi do takiego efektu: syf, kiła i mogiła. Władować muzułmańskiemu brudasowi granat w odbyt, wyjąć zawleczkę i poczekać chwilę. I po problemie… Szwecja została wybrana przez żydostwo jako poligon doświadczalny jak zniszczyć i zgangrenować człowieka ! Ależ taki stan rzeczy nie tylko w Szwecji jest zaledwie skromnym początkiem do pierwszego "aktu" żydowskiej sztuki pt: „multi-kulti” z zakończeniem płynącej rzeki krwi na ulicach miast…europejskich…
https://i2.wp.com/www.repostuj.pl/upload/2017/05/152035_30c696e1ed40098ff1f9a8295b98e753.jpg
Obecność wielkiej liczby imigrantów w Niemczech odbija się mocno na życiu codziennym. Czeska lekarka, która pracuje w Monachium, ujawniła, jak wygląda opieka nad uchodźcami. Z jej dramatycznej relacji wynika, że sytuacja jest bardzo zła.
List został pokazany w jednej z niezależnych czeskich stacji telewizyjnych. Lekarka skarży się w nim na zagrożenia, które są codziennością w jej pracy z imigrantami.
Wielu migrantów ma AIDS, syfilis, gruźlicę otwartą i inne egzotyczne choroby, których w Europie nie potrafimy leczyć. Gdy w aptece otrzymują receptę, dowiadują się, że muszą zapłacić gotówką. Wywołuje to niewyobrażalne oburzenie, zwłaszcza jeśli chodzi o leki dla dzieci. Imigranci porzucają wtedy swoje dzieci i powierzają je personelowi apteki i mówią, żeby on się nimi zaopiekował. Policja chroni więc nie tylko kliniki i szpitale, ale również duże apteki – pisze czeska lekarka pracująca w Monachium.
Kobieta nie ukrywa, że obawia się o swoje zdrowie i życie, gdy słyszy historie, do których z udziałem uchodźców dochodziło w innych szpitalach.
W jednym ze szpitali nad Renem migranci zaatakowali personel nożami, a ośmiomiesięczne dziecko doprowadzili na skraj wycieńczenia, targając je przez trzy miesiące przez pół Europy. Dziecko umarło po dwóch dniach, pomimo iż otrzymało najlepszą opiekę medyczną w jednej z najlepszych klinik dziecięcych w Niemczech. W konsekwencji ataków jeden z lekarzy musiał zostać poddany operacji, a dwie pielęgniarki trafiły na oddział intensywnej terapii. Nikt nie został ukarany. Lokalnej prasie zabroniono o tym pisać, więc wiemy o tym dzięki mailom. Co spotkałoby Niemca, gdyby ugodził lekarza i pielęgniarki nożem? Albo gdyby wylał swój zarażony syfilisem mocz na twarz pielęgniarki, narażając ją tym samym na infekcję? Trafiłby co najmniej do więzienia, a następnie do sądu. W przypadku tamtych ludzi jednak nic, póki co, nie zrobiono – relacjonowała lekarka w liście.
W swoim liście lekarka zwraca uwagę także na inne problemu. Chociażby na brak wykształcenia imigrantów oraz niezdolność do jakiejkolwiek pracy.
Czeszka nie ukrywa swojej wściekłości na wszystkich tych, którzy byli za przyjęciem imigrantów.
Gdzie są ci wszyscy, którzy witali migrantów i odbierali ich z dworców kolejowych? Siedzą pewnie wygodnie we własnych domach, zadowoleni ze swoich organizacji non-profit, czekając na kolejne pociągi i kolejny zastrzyk gotówki w zamian za witanie przybyszów na stacjach. Osobiście zebrałabym tych wszyscy witających i zaprowadziła ich do naszego szpitalnego oddziału nagłych przypadków, gdzie pracowaliby jako asystenci. Następnie zaprowadziłabym ich do budynku zamieszkałego przez imigrantów, gdzie mogliby zarówno opiekować się nimi, jak i ochraniać samych siebie – bez pomocy uzbrojonej policji, bez policyjnych psów – które dziś znajdują się w każdym szpitalu w Bawarii – i bez opieki medycznej – zaatakowała lekarka z Czech.
Za: http://niezlomni.com/dramatyczny-list-lekarki-niemieckiego-szpitala-wielu-imigrantow-aids-syfillis-a-wcale-koniec-powaznych-zagrozen-ze-strony-uchodzcow/
Dla moich podopiecznych chłopaków, punkt drugi ma, jak się zdaje, najistotniejsze znaczenie, w wolne weekendy powracają bowiem na jednostkę mocno sfrustrowani. Kiedyś, gdy jeszcze Ukrawuchy, dziewuchy z Upainy, u nas na wiosce urzędowały, inaczej bywało. Żołnierze radośnie i z miłem uczuciem męskiego zmęczenia we wszelkich członkach na koszary powracali. Teraz powracają zza rzeki granicznej podkurwieni i spluwają podejrzanie często. A Ukrainki pod Wrocek się wyniosły, w rzeźni i w Tesco tam na nocki robią, no i po agencjach.
A te koziojebne córy Orientu, owe alllachony, laski muzułmańskie, mażą se paluchy tradycyjną henną, co wygląda podejrzanie w oczach naszych ludzi. Jakby się ciągle kupą bawiły. Nasz żołnierz obrzydliwy nie jest, do wszystkiego przywyknie, ale przecie lepiej po ludzku chuciom folgować, nie po pogańsku. Nie wiadomo potem, jak się z takiego wybryku spowiadać kapelanowi.
Tak więc sam pan rozumisz, panie kula, że my tu koziojebców nie lubimy.
Że jednak ów kozi potop wroga naszego wyniszcza, Germańca, to sam pan wszak przyznać musisz. Dziadowie nasi bohaterscy w wojnach wielu Niemca gromili, ale ciągle się to ścierwo jakoś odradzało, jak nie Krzyżaki, to Trzecia Rzesza albo Chujnia Jewropejska. Dopiero teraz koziojebce zrobią hitlerowcom prawdziwy endloesung i to na naszych oczach. A my mamy miejsce w pierwszym rzędzie tego teatrzyku, spokojnie patrzymy, jak się wróg nasz odwieczny wykrwawia. Lepiej nam stać się nie mogło.
Co lepszego, jak wojnę bez walki wygrać? Merkel kaputt, to już kwestia miesięcy, gdy pohaniec nad Berlinem zapanuje. Za dwie dekady nikt po drugiej stronie Odry już po szwabsku szwargotać nie będzie umiał, po arabusku ino. A z dzikusami toć my wszak sobie radzić umiemy, mało to nas orda zza Dzikich Pól zachodziła? Przedmurzem być, to nasz chleb powszedni.
Nie szkoduj więc pan sobie, panie kula. Panienka Najświętsza tak już wszystko urządziła, że wrogowie sami nam się wytracą. A gdy już granice państwowe beśpieczne będą, to my sobie w naszym, polskim kółku uczciwą lustrację zrobimy. Paliki osikowe od dawna już dobrze naostrzone pod plandekami na tă okoliczność trzymamy.
Jednakże nie było, a powinno że struny fortepianowe (bo gitarowe przykrótkie) idzie przysposobić. Zasadniczo szefowie jako bywali, powinni mieć na podorędziu, ale nie zawadzi sprawdzić. Jak któren przewidujący (amunicja w świńskiej krwi mazana, jałowiec na zwieńczenie pala i te kwiatki), to i wyróżnić wypada.
Krzepiąca jest pewność że nie gaśnie duch w armii, mimo swawoli junaków Antoniego - więc zasłużone: a bywaj tam i Czołem!
Tylko skąd w tych wszystkich notkach, wychwalających muslimow jest tyle bzdur i zwyczajnych idiotyzmów.
Zachodzę w głowę, skąd to lewactwo bierze przekonanie o swym blogerskim "arystokratyzmie" i nieomylności
8-))))))))
Strzelanina we Francji. Tym razem Tuluza...Jedna osoba nie żyje, a sześć jest rannych po ataku uzbrojonych napastników w Tuluzie we Francji. Mordercy w poniedziałek wieczorem podjechali na skuterze, zatrzymali się i oddali strzały, nie zsiadając z pojazdów. Jak na razie nie wiadomo, czy atak miał podłoże terrorystyczne, czy też były to porachunki gangsterskie. Policja przychyla się raczej do tego drugiego scenariusza. Na wszelki wypadek w mieście wzmocniono jednak siły porządkowe - zwłaszcza, że jak podają świadkowie, przynajmniej jeden z napastników miał "strój muzułmański". Dwie z rannych osób są w bardzo ciężkim stanie. Źródło: dailypost.in
Ps...Oto demokracja a'la Macron. Naturalnie, że lewackie francuskie media wszystko napiszą, żeby tylko nie oskarżyć islamistów! Raczej gangsterzy nie noszą strojów muzułmańskich! Polacy, przypominam, że na zachodniej granicy nawet nie sprawdza się dokumentów..Co na to nasz podporucznik?
Francja: wielki walec rewolucji...Głównym celem ruchów lewicowych jest zniszczenie chrześcijaństwa. Aby to osiągnąć, próbowały różnych metod, które jednak nie przyniosły upragnionego sukcesu, teraz więc może to być islam. Posługują się nim, by unicestwić cywilizację judeochrześcijańską - mówi w dzisiejszym wywiadzie dla "Naszego Dziennika" dr Reymond Secher, francuski historyk, politolog i wydawca.
Pytany o to, czy islam jest źródłem dzisiejszego kryzysu naszego kontynentu, czy tylko jednym z jego przejawów, dr Secher odpowiada: "Niewątpliwie jesteśmy dziś świadkami procesu narzucania Europie islamu. A ten, kiedy się tu na dobre zainstaluje, zniszczy naszą cywilizację. Takie jest jego dążenie. Nadchodzi tu, by unicestwić nasz świat". Na pytanie, czy islam jest samodzielną siłą, czy też narzędziem w rękach lewicy, politolog odpowiada następująco:
"Głównym celem ruchów lewicowych jest zniszczenie chrześcijaństwa. Aby to osiągnąć, próbowały różnych metod, które jednak nie przyniosły upragnionego sukcesu, teraz więc może to być islam. Posługują się nim, by unicestwić cywilizację judeochrześcijańską. Czy to poprzez masowe migracje, czy za pomocą idei praw człowieka - celem tak czy inaczej pozostaje zniszczenie cywilizacji judeochrześcijańskiej. Islamu próbują użyć jako narzędzia, nie pojmując jego natury, nie rozumiejąc, że jest on systemem totalitarnym, który odmawia prawa do życia ludziom, którzy nie są muzułmanami". Mówiąc o rewolucji, która przetacza się przez Francję, dr Secher zaznacza, że w jego kraju są środowiska sprzeciwiające się temu pochodowi, ale bardzo nieliczne. W tej chwili we Francji jest zaledwie 2 proc. praktykujących katolików. 2 proc. osób, które co niedziela przychodzą na Mszę Świętą. Spośród nich tylko niewielki odsetek świadomie odrzuca system, ponad 70 proc. regularnie praktykujących katolików głosowało na Macrona. Tak bardzo ludzie są zaślepieni przez hasła "wolności, równości i braterstwa" dodaje politolog.
Ps...Islam jest narzędziem żydolewicy ale sam jako taki powstał jako narzędzie żydów do wypędzenia chrześcijan z Jerozolimy.
Pamiętacie „za 10 tys. żyć można tylko na prowincji”? Znamy MAJĄTEK prezes Gersdorf..Z końcem czerwca w Biuletynach Informacji Publicznej sądów – zostały opublikowane oświadczenia majątkowe sędziów za 2016 r. Taki wymóg wprowadziła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych z listopada zeszłego roku. Spora grupa wykorzystała kruczek prawny, aby nie ujawnić, czego się dorobili. Małgorzata Gersdorf - pierwszy prezes Sądu Najwyższego, która zasłynęła stwierdzeniem, że „za około 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji” - pokazała swoje oszczędności. Sama była przeciwna tym oświadczeniom. Teraz wiadomo, z jakiego powodu...Nowelizację 10 ustaw - w tym o ustroju sądów powszechnych - Sejm uchwalił 30 listopada 2016 r. 20 grudnia podpisał ją prezydent Andrzeja Duda. Ogłoszono ją w Dzienniku Ustaw 22 grudnia. Nowela wprowadziła zasadę jawności oświadczeń majątkowych sędziów. Nieujawniane są tylko dane adresowe, informacje o lokalizacji nieruchomości oraz umożliwiające identyfikację ruchomości sędziego (np. numery rejestracyjne samochodu). Oświadczenie może być utajniane, gdy jawność rodziłaby zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich. Minister sprawiedliwości jest uprawniony do zniesienia tej tajności. Za podanie nieprawdy w oświadczeniu grozi do trzech lat więzienia. Oświadczenia majątkowe sędziów zamieścił już na swej stronie internetowej m.in. Sąd Najwyższy. Na portalu społecznościowym internauci opublikowali oświadczenie majątkowe prezes Małgorzaty Gersdorf. W jednym z wcześniejszych wywiadów tłumaczyła ona, dlaczego jest przeciwna upublicznieniu oświadczeń majątkowych sędziów. Po lekturze owego oświadczenia wiadomo czemu. Internauci ironizują. „Gdy czytałem te działki, pomyślałem, że może rolnik. ;)” – pisze jeden z nich. Jak czytamy - prezes Gersdorf posiada 197 tys. zł zgromadzonych w polskiej walucie, 2,42 mln zł na funduszach, 14 tys. dol, 14 tys. euro, papiery wartościowe na kwotę 284 tys. (nie podano waluty), pół kilograma złota inwestycyjnego. Do tego jest też kilka działek (m.in. o powierzchni: 1635 m.kw., 10800 m.kw., 1635 m. kw., 6000 m.kw. 1500 m.kw., 9400 m.kw., 7500 m.kw.). Słowem: prawdziwy krezus. Rozumiemy już teraz jej słowa o "10 tys. na prowincji"...
Obraz w treści 1https://pbs.twimg.com/media/DD1m0Y-WsAAVqjH.jpg
Ps..Nie dziwi ich skowyt...bida z nędzą, podobnie pewnie u Rzepy, Biernata, Stępnia, Żurka i innych..."Zaradna" ta chazarska sędzia, oj zaradna i to wszystko z pensji sędziego SN i tym podobnych fuch? No z państwowej posady ? Quwa ile to trzeba jebnąć No z państwowej posady ? Qwa ile to trzeba jebnąc wkrętarek, wkrętarek, etc... Nieważne gdzie można żyć za 10 tys, ale jak można się tego wszystkiego dorobić zarabiając te 10 tys? Ciekawe gdzie te działki. Nawiasem mówiąc to olbrzymia fortuna jak na człowieka z poza biznesu. Wręcz nieprawdopodobna. Bardzo były potrzebne te oświadczenia majątkowe, teraz widać jak na dłoni do jakich fortun doszli sędziowie ze swych skromnych pensyjek !!! Nazwisko świadczy o jej żydowskim pochodzeniu. I wtedy jest wszystko jasne. To chazarska obrzydliwa alkoholiczka żarła pewnie trawę aby tyle "uciułać"?! Do kontroli skarbowej chazarskie to to. O na ma nie tylko pokazać co ma, lecz przede wszystkim jak do tego doszła. Jak już wszyscy wiedzą jaka jest wielkość (ujawnionego) majątku należy sprawdzić czy chazarka i alkoholiczka bezprawnie wybrana na prezes SN Gersdorf mogła się go legalnie dorobić: pensja, honoraria itd. Nie wierzę , że uczciwie się dorobiła tych milionów nawet jako prezes SN. Mnie zawsze zastanawia tylko jedno, za co ci wszyscy krezusi żyli ? Skoro praktycznie wszystko co zarobili przez te wszystkie lata, musieli przecież zapłacić za zgromadzony majątek , ewentualnie musieli przecież wpłacać na konto ?! No i w tym oświadczeniu nawet słowa nie ma o tym, jak posiadanie aż trzech samochodów, czyli jej, męża no i ten trzeci, syna bądź też córki ? W tym oświadczeniu nie ma również ani słowa o kilku sklepach jakie są w ich posiadaniu a także firmy którą prowadzi jej mąż, lecz ten pozostały majątek pewnie uznali, że należy do męża i jako taki nie został już wpisany, nawet jako współwłasność ?! Niech teraz udowodni skąd to, a jeżeli nie może to 75% podatek na to wszystko. W tym dziwnym kraju, tylko żydzi są krezusami!. Tubylcy godząc się na taki układ, sami klepiąc biedę!. Czy to normalny kraj?....
Prezydencie Szanowny pomimo tego, że wywodzisz się ze środowiska prawniczego musisz oddać narodowi wymiar sprawiedliwości. Ano przede wszystkim prawdziwe ławy przysięgłych z 12 członkami orzekającymi o winie bądź niewinności. Dość karania za gębę i poglądy przez śitwiarzy w togach, dość klanów w tym środowisku. Sędzia sprowadzony do roli urzędnika państwowego, a nie pomazańca bożego. To samo trzeba zrobić z notariuszami. Ta zaś banda kręci lody na nieruchomościach. Dopóki będzie to wolny zawód, sytuacje gdzie gość może sprzedać jedną działkę, dom pięć razy w ciągu dnia będą się zdarzały.
https://pbs.twimg.com/media/DD0x8LTXoAAhnT0.jpg
Tak wyglądają wyborcy Platformy Obywatelskiej!
https://youtu.be/lt_1XknvR_s
Szokujące dane niemieckich służb. Liczba islamskich radykałów wzrosła do 25 tysięcy! Szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Hans-Georg Maassen wyraził we wtorek zaniepokojenie stale zwiększającą się liczbą zwolenników konserwatywnego nurtu w islamie - salafizmu - i rosnącą gotowością do stosowania przemocy, włącznie z możliwością zamachów. Liczbę osób określanych jako "islamiści" niemieckie służby szacują już na 24,4 tys.! Maassen oraz minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maiziere przedstawili w Berlinie sporządzony przez służby raport o zagrożeniach bezpieczeństwa w kraju za rok 2016. Z dokumentu wynika, że liczba "salafitów" przebywających w Niemczech wzrosła w ciągu roku o 1350 osób do 9700. Wraz z innymi ruchami i organizacjami liczbę osób określanych jako "islamiści" niemieckie służby szacują na 24,4 tys. 680 islamistów określanych jest przez policję jako "osoby stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa". Maassen uznał za zjawisko szczególnie niepokojące rosnącą gotowość przedstawicieli tych środowisk do stosowania przemocy, a nawet dokonywania zamachów terrorystycznych. "Musimy liczyć się z kolejnymi zamachami w Niemczech, przeprowadzanymi przez pojedynczych terrorystów lub grupy terrorystyczne" - powiedział Maassen dziennikarzom. Autorzy raportu zaznaczają, że w zeszłym roku w Niemczech doszło do pięciu terrorystycznych zamachów. W najpoważniejszym z nich - w grudniu w Berlinie zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych. Jednocześnie służbom udało się zapobiec siedmiu atakom terrorystycznym. Szef kontrwywiadu zwrócił uwagę, że coraz częściej zamachów dokonują lub je planują nieletni. W lutym 15-latka ugodziła nożem policjanta na dworcu w Hanowerze. 13-letni chłopiec planował z kolei zamach bombowy na jarmark bożonarodzeniowy.
Ps..DEMOGRAFIA! "...Istnieją znaki, że Allah udzieli wielkiego zwycięstwa islamowi w Europie. Bez mieczy, bez karabinów, bez podbojów. Niepotrzebni są nam terroryści, nie potrzebni samobójcy. 50 milionów muzułmanów [w Europie] przekształci ją w muzułmański kontynent w ciągu kilku dziesięcioleci..." Muammar al-Kaddafi w wywiadzie dla telewizji Al-Dżazira w 2006. Kiedyś w Cytadeli w Poznaniu czy w Hannover była gilotyna, ale ją wywieźli i Araby się plenią. Oni widząc tych głupków w Europie nie maja żadnego respektu przed takimi zbabiałymi chłopami bez jaj. W Niemczech nie ma już dawno chętnych do pracy w Polizei, a te kobiety to budzą u Arabusa pusty śmiech i one nawet ich podniecają, bo jeszcze nie mieli takiej baby w mundurze. Gdzie jest Europa? Przed przylotem na zjazd G 20 w Hamburgu prezydent Donald Trump spotka się 6 lipca z przywódcami dwunastu państw na Szczycie Inicjatywy Trójmorza w Polsce. Amerykański przywódca potrzebuje sojuszników; może ich znaleźć wśród państw zainteresowanych ideą stworzenia silnego sojuszu, który potrafiłby się przeciwstawić dominacji Unii Europejskiej i stanowić przeciwwagę dla globalnej potęgi destrukcji.
http://www.polskacanada.com/al...
Ps..To hańba jak taka infantylna Kijanko mogła być prokuratorem i brać taką kasę. To taka osoba nie przechodzi badań kontrolnych, stwierdzających czy może pracować jako prokurator czy sędzia. To takie infantylne tłuki i miernoty intelektualne z IQ ameby decydują o losach ludzi. Taką prokurator zamknąć w psychiatryku i skazać na dożywotni pobyt, bo pójdzie w stan spoczynku i my taką gnidę będziemy utrzymywać do końca jej dni. Adwokacina i niejaka Kijanko lecą w głupa to pokazuje, że cała tak zwane wymiar niesprawiedliwości jest do zaorania i niech PiS stanowczo i bez zwłoki zacznie tą stajnie Augiasza czyścić. Czasem mnie wściekłość ogarnia gdy widzę pychę i bezczelność strażników skorumpowanej mafii III RP i myślących, że są dalej uprzywilejowaną kastą, bardzo żałuję, że nie ma u nas Erdogana, on pokazał co się z takimi robi. Przed komisją zeznaje nie prokurator lecz infantylna gimnazjalistka. Robi sobie komedię udając tragedię. Szkoda czasu na jej teatr nim odpowie za swoje zaniechania wydalić z zawodu. Kijanko daje PiSowi ostateczny dowód że tę kastę należy zaorać. Dobór prokuratorów i sędziów doprowadził do patologii i upadku Polski. Gdyby nie oni dziś byśmy byli dużo bogatszym krajem. Ona jest na psychotropach. Pytanie laika: czy komisja nie może wezwać policji w celu pobrania krwi od pani prokurator w kierunku obecności substancji psychoaktywnych i, przy okazji zawartości teczki pana adwokata? W każdej innej profesji zaliczyłaby już dyscyplinarkę i odpowiadałaby karnie a niestety jako przedstawicielka nadzwyczajnej kasty gra na zwłokę i wodzi państwo za nos. Ona nie będzie sypać. Gdyby zaczęła, kasta by natychmiast ujawniła niewygodne lub przestępcze działania prokurator Kijanko w innych sprawach. Skoro jej zlecono Amber Gold, to znaczy, że jest zaufana, a to znaczy, że umoczona, i że jest mnóstwo haków na nią. Teraz widać dlaczego pani prokurator odwlekała przesłuchanie. Całe życie była co to nie ona i świat do niej należy a jak się noga podwinęła to popatrz jaki ten los niesprawiedliwy biedna ledwie mówi. Aktorka nie prokurator. Wszystko wskazuje na to, że odbierała lekcje aktorstwa. Może Janda Cielecka albo i Malajkat służyli instrukcjami. Żenada zaraz zemdleje, najpierw nabroiła a teraz jest chora, zaraz się pewnie popłacze. Skąd miała przewidzieć, że za parę lat wygra PiS? 2/ Jakie obciążanie przełożonych!? Ona rozumie, że musi to wziąć "na klatę"! A jej mecenas Kradziecki wcześniej nazywał się Złodziejski. Myślę że to sprawa genów? Kijanko lekcje aktorstwa pobierała u Beaty Sawickiej i Hanny Zdanowskiej. Adwokat Kradziecki, nazwisko jak ulał pasuje do tego, co robili umoczeni w Amber Gold: kradli, złodzieje!!! To "cielebąk/sawicka bis" na żywo:
https://www.youtube.com/watch?v=gEdoLyF3xCY
Jeśli mieliśmy (mamy nadal?) takich prokuratorów, to się nie dziwię, że łapali nawet nie płotki, tylko martwe ryby. Prokuratorom i sędziom zrobić egzaminy z kompetencji raz na 2 lata i zobaczymy kto się ostanie.Ta kobieta ma być prokuratorem? Z taką pamięcią i mową żółwia? Szkoda gadać. Jest to obraz przerażający stanu umysłu osoby, która jest prokuratorem. Jakim cudem ta baba tuman została prokuratorem? ta kobieta nie udaje głupiej. Ona głupia jest!Iloraz inteligencji poniżej normy! Trzeba zbadać jej krew i ustalić czego się naćpała. Trzeba wziąć za dupę lekarza pracy,który dopuścił do wykonywania tak odpowiedzialnego zawodu osobę z zanikami pamięci. Kto wypisuje jej zwolnienie?. Ciekawe, dlaczego w jej przypadku ZUS nie naśle kontroli? Czy ta pani udaje osobę niezdolną do rozumienia podstawowych pytań zadawanych jej przez Komisję? Jest to obraz przerażający stanu umysłu osoby, która jest prokuratorem. Po układzie ust i jej śmiechu widać że kłamie i drwi z Polaków. Zamknąć babsztyla w więzieniu na 20 lat to pamięć wróci jej nawet po następnych 5 latach. Na temat działania prokuratury w ogóle, pod światłymi rządami byłego sędziego SO w Krakowie, a Prok. Gen. Seremeta można powiedzieć tylko jaki pan, taki kram. Seremet nijaki sędzia, tym bardziej nijaki, a co gorsza dyspozycyjny prokurator. I tego samego wymagał od podległych mu funkcjonariuszy. Efekt tego jaki mamy - każdy może zobaczyć. Na całą lichość instytucji sprawujących i działających w systemie wymiaru sprawiedliwości, nakłada się niestety i to bardzo mocno, nowożytne i humanistyczne podejście do sposobu prowadzenia śledztwa, dochodzenia, przesłuchań od podejrzanych. Krzywe spojrzenie śledczego na podejrzanego, przez cwanego podejrzanego lub jego obrońce urasta do szykany na miarę "twardych przesłuchań" z czasów złowrogich gestapo i SS. A tak patrząc na tych złodziei lub ich pomagierów w osobie choćby prokurator Kijanko (jej dezynwoltura w podejściu do wykonywanego zawodu jest porażająca), aż bierze chęć na choćby tak drobne pieszczoty, jak wkręcenie jej paluszków w śruby i poczekanie, jak razem z odpadającymi paznokietkami, wyda z siebie prawdę i całą prawdę. A tak, skoro jako ewentualna oskarżona może iść całkowicie w zaparte, korzystając z prawa odmowy zeznań czy odpowiedzi, jeśli te miałyby ją narazić na odpowiedzialność karną. A poszkodowani w sprawie, a pies ich trącał, tak Michał Plichta, jak i prokurator Kijanko nic im do powiedzenia nie mają, ani też nie mają ich za co przepraszać. Ot taki klimat, taki kraj. Dlatego muszą być ostre wymagania wobec kandydatów na studia prawnicze oraz brak taryf ulgowych wobec dzieci owej kasty, taki tryb doprowadzi, że będą kończyć ludzie zdolni i logicznie myślący a nie tłumoki wg układów. Nic nie pamiętam, nie wiem, nie wiedziałam. Ciekawe czy wie jak się nazywa??? No proszę na pytania Brejzy odpowiada chętnie szybko wyczerpująco pamięć wróciła i szczegóły No normalnie Brejza jak Kaszpirowski uzdrowiciel! Brejza:
1. przychodzi na pomoc świadkowi;
2. świadek mówi szybciej, ożywia się nieco, ale stara się kontrolować, spowalniając mowę;
3. udowodnić, że sprawa ją przerosła (no cóż, ale nie działała w złej wierze);
4. Brejza stara się wykazać, że zadaje pytania precyzyjne.
Uzdrowiciel Brejza przestał oddziaływać na infantylną panią prokurator i natychmiast głos jej się złamał nie pamięta nie rozumie ogólnie znowu jej się stan zdrowia pogorszył. Wstyd na całą Polskę!!! i tak prokurator za prokuratorem, z Wybrzeża, i POdobni ze spraw reprywatyzacji, z Warszawy!!! To już widać dlaczego ponad 90% osadzonych w zakładach karnych głosowało na totalniaków!!! Mówi, że sprawa ją przerosła a nie wykonała oczywistych, podstawowych czynności? A przez 20 lat pobierała wynagrodzenie z budżetu państwa? W jaki sposób to infantylne o IQ ameby to to ukończyło powszechniak, zdało maturę, egzaminy na studiach, aplikację? Niestety Gdańsk niczym nie różni się od Palermo. Samo miasto oraz cały region powinien być już pod ścisłym nadzorem prokuratora generalnego i służb specjalnych. Szkoda ,że komisja nie ma uprawnień do natychmiastowego wydalenia ze służby, pozbawienia przywilejów i emerytury bo za kanciarstwo tak powinno być ! A za rudym ENA! Warto by się zapoznać z raportami jakie pisał zarząd LOT-u w swoich sprawozdaniach do ministra transportu, ministra skarbu państwa no i premiera skoro sam szef Donald zapiał: "NIE BĘDZIEMY RATOWAĆ BANKRUTA". Infantylna prokurator Kijanko była od zawsze od zadań specjalnych. Nie wiemy tylko, czy z braku kompetencji, czy z lenistwa, czy z głupoty. Jeżeli na 204 sprawy, które dostała tylko 16 trafiło do sądów, a reszta uszła wymiarowi sprawiedliwości głównie z powodu umorzeń, to znaczy,że miała taką specjalizację, którą znali jej przełożeni i nią się wysługiwali w miarę potrzeby. Poza tym ta infantylna osobniczka ma dość dobrze opanowane zdolności aktorskie oraz kontakty z medycyną i jak jej proponowano taką sprawę, którą z polecenia należało umorzyć, to mogła się już wtedy rozchorować. Ale nie robiła tego, tak jak "choruje" teraz na naszych oczach, bo czerpała ze swojej "ciemnej roboty" korzyści. Niech no ją podsumują odpowiednie służby,sprawdzające majątek i dochody i wyliczą, ile jej skapnęło z tych umorzeń. Zaznaczyć jeszcze trzeba, że służby powinny sprawdzić, liczę że to zrobią czy osobniczka ta nie jest aktualnie leczona i zwalniana chorobowo przez jakiegoś medyka, któremu umorzyła postępowanie za błędy medyczne. Bo w jej umorzeniach jest duży procent pozwów za błędy lekarskie.Tak,że ma po prostu dużą grupę zobowiązanych,którzy ją zrobią chorą na amen. Wymiar sprawiedliwości nastąpi dopiero kiedy Polska wreszcie się obudzi. Przestępcy żydobolszewiccy oraz ich pomiot w togach niszczą nas już od 1944 roku - najpierw mordując a teraz znęcając się nad nami. Pora najwyższa by osądzić tych zdrajców i katów. Pierwszym krokiem do wolności jest zniszczenie tej żydobolszewickiej zbrodniczej, złodziejskiej i skorumpowanej bezczelnej i bezkarnej togowej mafii tak jak WSI. Oni są współodpowiedzialni za wszystkie afery i destabilizację państwa. Z pozoru "wymiar sprawiedliwości" jest po prostu żydobolszewicką agenturą kontrolującą ich interesy. Tak wygląda rzeczywistość "bez owijania w bawełnę". Tak oczywisty obraz widzi chyba każdy już Polak. Przesłuchiwana na Łubiance lub na Pawiaku szybko odzyskałaby pamięć i zdrowie. Ciekawe, że np. w Wielkiej Brytanii można odmówić zeznań (także świadek) ale jeśli ktoś się ciągle zasłania niepamięcią to sąd może "nie dać wiary" jeśli nie ma np. pełnej lekarskiej dokumentacji o amnezji i ukarać do 5 lat w pace + wysoka grzywna za obrazę sądu. W Polsce "nie pamiętam" to cudowny wybieg którym każdy może sparaliżować każde dochodzenie, w sumie żenujące. PiS powinien zmienić KPK i inne ustawy proceduralne w pierwszej kolejności, do tego wystarczy zwykła większość w Sejmie.
Bijatyka w meczecie w Warszawie! Witold Gadowski informuje: Na miejscu jest sześć radiowozów policji. Witold Gadowski alarmuje i informuje, że w Warszawie doszło do bijatyki w meczecie. Dziennikarz śledczy sprawę opisuje za pośrednictwem serwisu Twitter. Gadowski napisał, że trwa bijatyka w jednym z warszawskich meczetów przy ul. Wiertniczej. Na warszawskim Wilanowie znajduje się meczet i Centrum Kultury Islamu. Bijatyka w meczecie na Wiertniczej w Warszawie. Biją się dwie frakcje. Sześć radiowozów policji i „Solid”. Szef MZR chciał przejąć meczet zaalarmował Gadowski. Awantura wybuchła pomiędzy muzułmanami reprezentującymi – jak podaje Gadowski – „dwie frakcje”. Oprócz policji interweniowała również firma ochroniarska. Po chwili napisał: Oczywiście o bijatyce w meczecie musi podać Gadowski bo newsów w Polsce nie uświadczysz. Na razie nie ma szczegółów dotyczących przebiegu bijatyki ani o ewentualnych ofiarach lub stratach materialnych.
Ps..Ja się pytam kto zezwolił wybudować meczet, jaki urząd i nazwiska, bo to są jakieś jaja, po cichu chcą wprowadzić islamistów. Tylko natychmiastowy zakaz propagowania islamu i wyburzenie meczetów i wygnanie Imamów z kraju, pozwolenie na ich gusła/modły i wycie 5 x dziennie wyłącznie w domu nie na ulicach jak to zrobiła Angola a ostatnio Słowacja, nie rozumiem na co jeszcze rząd i PiS czeka?
Prokuratura bada 600 aktów notarialnych, co do których jest podejrzenie, że może chodzić o lichwiarskie pożyczki; przesłuchano już część notariuszy. Będę się domagał od prowadzących sprawę prokuratorów, aby bardzo dokładnie ocenili rolę tych notariuszy; jeśli notariusze dopuścili się tutaj nieprawidłowości, w zależności od ich skali poniosą również konsekwencje oświadczył Ziobro. Podejrzani mają zarzuty działania w grupie przestępczej, oszustw oraz lichwy nie przyznali się do zarzutów, za które grozi do 10 lat więzienia. Zgodnie z Kodeksem karnym, kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W sprawie tej grupy przestępczej występują organizatorzy, pośrednicy i tzw. słupy. Ofiar poszukiwali wśród osób znajdujących się w złej sytuacji finansowej i życiowej. Mieli oni zadłużone nieruchomości bądź sami byli zadłużeni i nie mieli możliwości uzyskania pożyczek czy kredytów bankowych. Ziobro podkreślał, że takie sprawy były „zamiatane pod dywan” za rządów koalicji PO-PSL. My chcemy chronić zwyczajnych Polaków przed tego rodzaju przestępczością oświadczył.
Dodał, że z nadmiaru obowiązków nie obserwuje na bieżąco działań sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold, ale te urywki, które do niego docierają, potwierdzają diagnozę, że: Niektóre organy państwa, w tym prokuratura, w okresie rządów koalicji PO-PSL prawie w ogóle nie działały, a jeżeli działały, to nie tak, jak należy. Zmieniliśmy nastawienie prokuratorów do tego rodzaju spraw” zaznaczył. Komisja ds. Amber Gold potwierdza tylko to, o czym mówiliśmy, uzasadniając przywrócenie połączenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego mówił Ziobro. Według niego, „to, co ujawnia komisja, to nie tylko kompromitacja ówczesnej prokuratury, ale też kompromitacja innych służb państwowych, które bezpośrednio podlegały przecież premierowi”. We wtorek sejmowa komisja przesłuchała Barbarę Kijanko, pierwszą prokurator, która zajmowała się sprawą spółki Amber Gold po złożeniu pod koniec 2009 r. zawiadomienia przez Komisję Nadzoru Finansowego. W lutym komisja zdecydowała o przekazaniu prokuratorowi generalnemu dwóch zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa przez prokuratorów prowadzących sprawę Amber Gold. Jedno z nich dotyczyło prok. Kijanko i tego, jak było prowadzone przez nią postępowanie ws. Amber Gold w okresie grudzień 2009-czerwiec 2012. Prokuratura Regionalna w Łodzi informowała w lutym, że wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów prowadzących bądź nadzorujących postępowanie ws. Amber Gold. Sprawa dotyczy śledczych z prokuratury z Gdańska-Wrzeszcza, którzy prowadzili to postępowanie, oraz prokuratorów z prokuratury okręgowej, którzy na tym etapie je nadzorowali. Podczas posiedzenia komisji w listopadzie 2016 r. jej szefowa Małgorzata Wassermann (PiS) wymieniała możliwe nieprawidłowości w postępowaniu prok. Kijanko. Wskazywała m.in. na umorzenie postępowania bez wykonania czynności, dwukrotne przesłuchanie świadka, który mógłby wystąpić jako podejrzany, wydanie mu kserokopii akt, zlekceważenie trzech kolejnych zawiadomień KNF, niezweryfikowanie stanu faktycznego w sprawie, brak wydania postanowienia o zabezpieczeniu dokumentów i o wydaniu złota przez bank.
https://pbs.twimg.com/media/DD5EZfpXYAA6kxS.jpg
https://youtu.be/xFn0o4lRRWI
Nonie Darwish
Nazwa Islamu wywodzi się od starożytnego arabskiego słowa "salami". Prorok Mahomet nadał jej tę nazwę dla upamiętnienia jego miłośći do wieprzowiny.
Minister obrony Austrii Hans Peter Doskozil oświadczył w wywiadzie prasowym, że jego kraj jest gotów rozlokować do 750 żołnierzy na przełęczy Brenner, jeśli nie zmniejszy się napływ migrantów przybywających z Włoch. Jego zdaniem są to działania "niezbędne".
“Bardzo szybko zostaną uruchomione kontrole na granicy i potrzebne będzie rozlokowanie wojsk" - dodał minister.
Z kolei szef dyplomacji Sebastian Kurz stwierdził: "Przygotowania do kontroli na granicy z Włochami są nie tylko słuszne, ale także konieczne".
"Szykujemy się i będziemy bronić naszej granicy w Brenner" - dodał. Szef MSZ podkreślił, że jego kraj przyjął więcej migrantów niż inne kraje europejskie.
pap
https://pbs.twimg.com/media/DD30pcXW0AImKcY.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DD1NohAW0AY4rsr.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DD1NouvXsAESjqd.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DD1No_2XcAAlmIA.jpg
Ps..Ręce opadają na to co ta kasta wyprawia. Tu kasta rządzi, a nie... Ziobro. Sąd wypuszcza bandziora, który zniszczył życie dziesiątkom kobiet, gwałconym, poniżanym i maltretowanym w ohydnych burdelach... Obudźcie mnie, gdy najwyższa, nietykalna kasta zostanie wymieciona z Polski! Żeby wymieść tą kastę to musi to zrobić ktoś z jajami. Póki co - nie widzę tam kogoś takowego. Prawo i Sprawiedliwość naprawdę bardzo cacka się z bandytami w togach? Ten wyrok tego sądu, pokazuje jakie kryteria rządzą w polskich sądach dotyczy to szczególnie sądów wyższych instancji..Jakoś nie słychać feministek wypowiadających się w tej sprawie. A powinny nie ustawać w pikietowaniu przed sądem i wszelkiego rodzaju protestach. W końcu tu chodzi nie tylko o godność 93 kobiet, ale o to, że ich życie legło w gruzach i z tej traumy ciężko im będzie wyjść. Tyle ofiar pokrzywdzonych przez bezwzględnych mężczyzn, a Szczuka cichutko, Środa ani słowa, Fuszara o niczym nie wie? No tak, ale przecież główne zadanie feministek to... występowanie w interesie feministek. Co tam je obchodzą jakieś naprawdę pokrzywdzone kobiety? No więc wiedzcie, feministyczne krzykaczki postępując tak, stajecie się współwinne. Jesteście tylko obłudnymi oszustkami, podszywającymi się pod obrończynie praw kobiet. Jeśli już, to jesteście rzeczniczkami ich deprawacji. A swoją drogą KOD powinien zmienić nazwę na Klub AA (alimenciarzy i alfonsów). Faktycznie jak się słucha tych zeznań, to aż się prosi, by do pytań śledczych dołożyć dwa elementy: STRACH i BÓL. Dopóki wiedzą, że nic im nie można zrobić i jeżeli będą lojalni nie mają się czego bać będą rżnęli głupa z uśmiechem na twarzy Dlatego czekam na na test PiSu, jeżeli grube ryby zaczną dostawać wyroki i lądować za kratkami - może jeszcze coś dobrego się zdarzy. Jeżeli skończy się na przesłuchaniach to pozostaje tylko rewolucja i kryterium uliczne. W sprawie reprywatyzacji warszawskiej: wstyd powiedzieć ale to młody Śpiewak ma dużo racji, co z tego że z wielkim zadęciem powołano komisję, toczą się przesłuchania, wychodzą jakieś nowe brudy skoro w tym czasie NIE WSTRZYMANO procesu zwrotu kamienic z lokatorami, ani nie wprowadzono żadnego aktu prawnego uniemożliwiającego ten proceder. Zamiast tego komisja rozpoczęła prace od adresów dość jednak nieistotnych z punktu widzenia społecznego - czy dziś teraz natychmiast ważna jest sprawa jakiegoś gimnazjum, które i tak stoi puste...?
https://pbs.twimg.com/media/DD5n51vXgAAvg_P.jpg
Lewaczka Rowling winą za terroryzm obciąża… białych rasistów! Brytyjska pisarka J. K. Rowling, autorka Harrego Poterra winę za terroryzm zrzuca na białych. Autorka książek z cyklu o Harrym Poterrze, podzieliła się na Twitterze swoimi przemyśleniami na temat zagrożenia terroryzmem w Wielkiej Brytanii. I stwierdziła, że problemem nie są uchodźcy… a biali, o poglądach prawicowych. Jeden na trzech podejrzanych o terroryzm w Wielkiej Brytanii jest białym, skrajnie prawicowym ekstremistą (…) od kilku miesięcy, wiemy, że mamy problem z terroryzmem w Wielkiej Brytanii, ale jest to problem z białym, prawicowym terroryzmem.
Ps..Ilu ubogacających uchodźców przygarnęła ta lewaczka pod swój dach, że poucza innych?
Tarczyński niszczy Grabca w kwestii imigrantów...Kłamca i manipulant będący rzecznikiem PO, czyli poseł Grabiec znowu wypowiedział się o nielegalnych imigrantach nazywanych uchodźcami Kościół, papież, prymas Polski nie są w stanie przekonać PiS-u do tego, że trzeba pomagać ubolewał. Polityk z Platformy Obywatelskiej został ostatnio zdemaskowany w programie „Woronicza 17”. W poprzednim odcinku, mówiąc o konieczności przyjmowaniu do Polski uchodźców, powołał się na swojego proboszcza, z którym miał rzekomo rozmawiać na ten temat. Sam proboszcz w oświadczeniu odciął się od Grabca. PiS uważa, że wtedy, kiedy pasuje to do słupków sondażowych, to wtedy odwraca się tyłem do nauczania Kościoła, a nawet blokuje inicjatywy samorządów, inicjatywy Caritas Polska, żeby nie pomagać ludziom, bo zyskujecie na tym wyborczo i to jest jedyny cel waszego działania żalił się polityk PO. W odpowiedzi poseł Dominik Tarczyński z PiS praktycznie go zniszczył. A was jest w stanie przekonać, jeżeli chodzi o adopcję dzieci przez homoseksualistów i jeżeli chodzi o aborcję? Tak sobie Kościół wybieracie? Traktujecie Kościół jak supermarket. Biskupa Aleppo podkreślał, że przyjmowanie imigrantów jest błędem, bo jest to drenowanie społeczeństwa syryjskiego, które musi odbudować swoje państwo. Prawdziwie potrzebujący pomocy są tam na miejscu, a tutaj przylatują cwaniacy, którzy zapłacili przemytnikom i chcą w Niemczech dostawać socjal. Dopóki PiS rządzi, żaden nielegalny imigrant, a nawet uchodźca, który się wysadzi, tak jak było w Paryżu czy w Belgii, nie wjedzie do Polski. Nie chcemy drugiego i trzeciego pokolenia uchodźców, które będzie się wysadzać w Polsce za 20, 30 lat.
Ps..Kto Grabiec wszyscy wiemy. Zwykły oszust i manipulant jak 99% PO.Będę mile zaskoczony, jeśli ktoś przedstawi mi jednego uczciwego z PO. Dobór tych ludzi odbywa się na prostej zasadzie każdy musi zdać test z ….hipokryzji. Przy nich PZPRowcy wysiadają.
Ps..W normalnym demokratycznym państwie wszczęto by już dawno procedury sprawdzające naciski polityczne na służby i niedopełnienie obowiązków przez różnych typków. No ale to są Niemcy, chory człowiek Europy już od setek lat. Jeżeli Juncker z Tuskiem dalej będą szantażować Polskę do przyjęcia "biednych uchodźców" wystosować im taki list i odpowiedź jaką wystosowali Kozacy zaporoscy do tureckiego sułtana w 1676 roku. Po takiej odpowiedzi Polaków może wreszcie przestaną nas zaczepiać paskudne niemaszki z Tuskiem na czele.
Zaprosili uchodźców, mają piekło. Niemcy w potrzasku. Afgańczyk masakrujący siekierą pasażerów pociągu, Irańczyk strzelający do klientów centrum handlowego jak do kaczek, Syryjczyk zadający maczetą śmiertelne ciosy ciężarnej Polce i kolejny, który wysadza się w powietrze pod winiarnią. Bilans: 10 zamordowanych i około 60 rannych, w tym kilka osób w stanie śpiączki. Nasi zachodni sąsiedzi mają za sobą tragiczny tydzień, a nic nie wskazuje na to, by takie tygodnie nie miały się stać ich codziennością pisze Olga Doleśniak-Harczuk . Całość tu http://niezalezna.pl/83970-zaprosili-uchodzcow-maja-pieklo-niemcy-w-potrzasku
Ps..Joachim z Fiore przepowiedział nadejście dux de Babylone, wodza, który zainauguruje nową erę. Wodza w wyobrażeniu natchnionego Bogiem parakleta, "człowieka samego w sobie", czyli socjalistycznego nadczłowieka. Po II-WŚ "Trzeci Świat" miał dla aktywistów i ideologów "ruchu’68" przejąć historiozbawczą dla ludu rolę Trzeciej Rzeszy lub Trzeciego Rzymu. Problem Trzeciej Rzeszy, jako kolejnego stadium ludzkości pojawił wtedy, kiedy nieuchronnie masowe mordy musiały poprzedzić jej powstanie. Już Munzer pochodzący z Trewiru wyrażał swoje myśli w rozprawie ok. 1409r , w której opowiedział się za tym, żeby zmierzając ku Tysiącletniej Trzeciej Rzeszy, która weźmie swój początek w Związku Sowieckim sprawić koniecznie krwawą łaźnię duchowym i lichwiarzom. Trzeba ich, jak twierdził rewolucjonista wytępić, a wówczas zniknie podział na "moje" i "twoje". Odbudowa braterstwa społeczności germanów i wspólnej własności pod rządami cesarza jako potężnego wodza, który pokona i wywłaszczy książąt i hrabiów, przywróci Niemcom status narodu wybranego, bezprawnie przypisany żydom w wyniku manipulacji Mojżesza, co czyni Stary Testament bezwartościowym. To, że Niemcy mają określone marzenia o idealnym społeczeństwie, można im jeszcze to wybaczyć, traktując je jako mrzonki i wytwór nie do końca przezwyciężonego okresu dojrzewania, ale uparta chęć, z agresją i bojowo wcielania dziecinnych mrzonek w życie, to dalece przewyższa wszelki myślowy utopizm Merkel i Schulza. Nie powinni wobec tego ludzie podporządkowywać się jego ideologicznej herezji, szaleństwu i agresji ich przywództwa oraz wykazywać wolę dla ich irracjonalnej utopii, ideologii utopijnego romantyczno-niemieckiego socjalizmu, czegoś, co jest zakamuflowane jako nauka. Taki człowiek jest obcy w naszym rzeczywistym, wyobcowany w świecie ze swej boskiej natury, jaką otrzymał. Jego wyobcowanie przejawia się jako bunt przeciwko podstawowym zasadom i kodeksom, naszemu bytowi i instytucjom tego świata, który w swej niedojrzałości odczuwa jako iluzoryczny. Bunt ów przyjmuje formy skrajnej utopii, ascezy lub świadomej amoralności, jakże niebezpiecznej dla świata rzeczywistego, wyrażającej się przede wszystkim w marksistowskiej pseudoreligii. Nie może być nic gorszego dla ludzkości, jak zwycięstwo buntu zorganizowanego pod przywództwem "nosicieli światła" przeciwko złym mocom i bogu-stwórcy, ponieważ jego historiozbawczy proces samoulepszenia człowieka i świata zakończy się wówczas, kiedy cały byt zniknie. "Nie oddalaj się od nas Panie, bo grozi nam ucisk ze strony pseudoreligijnych Germańców, a nie ma nikogo, kto by nas wspomógł. Otacza nas mnóstwo młodych szwabskich cielców, wszędzie pełno Byków z Baszanu, wszystkie ku nam, Polakom pyski otwierają, niczym lwy drapieżne i głośno ryczące, a Ty nas rzuciłeś w proch śmierci Panie!
Narodowcy protestują przeciwko deklaracji 11 prezydentów miast: "Są to ludzie głupi, natomiast nie sądziliśmy, że aż tak głupi"...Prezydenci 11 polskich miast podpisali deklarację w sprawie przyjęcia do Polski imigrantów. Działacze Młodzieży Wszechpolskiej nazwali ich „parszywą jedenastką” i zapowiedzieli ogólnokrajowe protesty w tę sobotę.
Pierwszym aktem obywatelskiej troski będzie 12 pikiet w najbliższą sobotę w każdym z wymienionych miast. Będzie to okazja do wyrażenia zdania o dokumencie podpisanym przez 11 prezydentów, których o ile za deklaracjami pójdą czyny, zapamiętamy jako „parszywą jedenastkę” powiedział Mateusz Pławski, rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej. Wiedzieliśmy, że są to ludzie głupi, natomiast nie sądziliśmy, że są aż tak głupi. Możemy stwierdzić, że jest polityczne samobójstwo z ich strony dodał. Deklarację o przyjęciu do polski imigrantów podpisali 30 czerwca prezydenci: Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia. Ps..Łza mi się kręci w oku słysząc o waszej pięknej patriotycznej postawie, że swój młody wiek i czas poświęcacie dla walki ze zdrajcami naszej Ojczyzny. Świadczy to o waszej dojrzałości i trosce o Polskę.
Tęczowy Ferenc w Rzeszowie tez podpisał. Hahahaha. Brawo Rzeszów od 2002r wybierającego tego pedała. Niech sobie wezmą do swoich domów i niech ubogacają ich żony i córki, a od NARODU WARA. Nie będzie kilkunastu odmóżdżonych decydować o losach narodu polskiego!! Decyduje RZĄD, a nie jakieś kmiotki!!
Frasyniuk w ostrym amoku: Mamy czas jak w sierpniu 1980 roku! "Kaczyński wprowadza stan wyjątkowy, protest opozycji jest za słaby!" To niezwykle ważne; to jak Sierpień 1980 roku! powiedział Władysław Frasyniuk w tvn24 („Fakty po Faktach”). Był pytany między innymi o zapowiedź kolejnej blokady miesięcznicy smoleńskiej w poniedziałek, 10 lipca. 0 lipca, mam nadzieję, że obywatele przyjdą, by pokazać, gdzie jest marzenie o tym, by żyć w kraju demokratycznym. Zdecydowaliśmy się na tak duży apel - to zbiór wartości oczywistych w UE, zapisanych w naszej konstytucji. Wartości chrześcijańskie w Polsce także są zagrożone! (…) Aborcja jest fragmentem tego wielkiego katalogu. Jarosław Kaczyński tworzy nam autorytarny system, totalitarny! On taki nie będzie z powodu prywatnej telewizji, telefonu komórkowego… Ale Kaczyński krok po kroku zapisuje fragmenty prawa o stanie wyjątkowym. Przyzwyczaja nas do życia w strachu! Coraz częściej mam pytanie: „Nie boi się Pan, Panie Władku? A żona, firma?” opowiadał przejęty Frasyniuk. Wyraził przy tym wdzięczność Lechowi Wałęsie za wsparcie dla manifestacji 10 lipca. To niezwykle ważne; to jak Sierpień 1980 roku! Budujemy solidarną stronę, solidarnych obywateli, którzy przypominają, że chcemy żyć w państwie prawa! (…) Młodzi ludzie zorientują się, jak będą musieli podpisać przed kolejką po paszport! Przyjdzie taki moment, gdy 500+ będzie trzeba spłacić! irytował się Frasyniuk. Pytany, czy 10 lipca sytuacja nie wymknie się spod kontroli, polityk odparł, że sam nie ma takich obaw. To Amerykanie mówią: nie bądź obojętny, wyróżniaj się. A nam się wydaje, że dali nam TK, Rzecznika Praw Obywatelskich i nic się nie wydarzy. Wydarzyło się przy biernym oporze ludzi zasiadających w ławach poselskich. Skąd obywatel ma mieć przekonanie, że to prawo stanu wyjątkowego?! (…) Protest opozycji jest za słaby! Zastanawiam się, czy opozycja obudzi się dopiero wtedy, gdy Kaczyński zabierze im 10 tys. diety poselskiej! Brakuje mi jednoznaczności! zaznaczył. Jestem głęboko przekonany, że PiS przegra. Problem polega na tym, że nie ma kto wygrać. Nie będzie mniejszego zła - pierwszy będę publicznie darł gardło, że jak nie ma wiarygodnych polityków, to nie warto głosować i zbojkotować wybory. Politykami trzeba wstrząsnąć dodawał. Władysław Frasyniuk powiedział przy tym, że Lech Wałęsa ma „twardość w genach” i będzie potrafił „sprzeciwiać się złu”, nawet jeśli jest w słabym zdrowiu. Jak nas przyjdzie dużo, to nie musimy siadać! Jak nas przyjdzie bardzo dużo, to nie będziemy siedzieć! (…) Mamy większą determinację niż politycy PiS! Ich trzymają te posady, odszkodowania! Nas trzyma system wartości zapowiedział, pytany o to, co wydarzy się 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu. Frasyniuk nazwał też Jarosława Kaczyńskiego mianem „dyktatora”, który chce zbudować jak Józef Piłsudski Berezę Kartuską.(oj przydała by się dziś na takich jak on złodziejski pomiot chazarobanderowca i jemu podobnych, oj przydała! Chlewnie pokomusze w Muczne w Bieszczadach stoją puste w sam raz dla nich) Wcześniej Frasyniuk mówił o swoim przesłuchaniu w komisariacie w Długołęce. Frasyniuk usłyszał zarzut! Dotyczy przeszkadzania w przebiegu „niezakazanego zgromadzenia” To żadne zarzuty, nawet, powiedziałbym, był pewien dyskomfort policjantów, którzy mnie przesłuchiwali, bo oni mają świadomość, że są zarzuty z kodeksu wykroczeń, gdy my mamy w konstytucji prawo do manifestacji i sprzeciwu… Konstytucja jest jasno i czytelna, policjanci mają świadomość, że jak się kładzie na szali konstytucję i kodeks wykroczeń, to ona jednak waży podkreślił. Na pytanie, jak wyglądało to przesłuchanie, Frasyniuk odparł, że komisariat był wyremontowany i lśniący w odróżnieniu od innych takich budynków w Polsce.
lw, tvn24
Ps...Kierowca autobusu i złodziej paliwa w MZK, pospolity leser jak mówią jego byli koledzy z zajezdni znawcą konstytucji......śmiechu warte.....tylko lemingi mogą łykać takie bzdury. Tych obrońców złodziei i kolaborantów trzeba 10 lipca wynieść nieco dalej...dalej...dalej. To wszystko są okrągłostołowe świnie +SB walczący nie o demokrację a własne koryto nic więcej, pomiot chazarobanderowca i złodziej Frasyniuk walczy o swoje wielkie koryto, które stracił jak zmieniła się władza i stąd wielka wściekłość. Gdzie ten pomiot chazarobanderowca i złodziej Frasyniuk był jak likwidowano Polską gospodarkę, polskie stocznie. Dopiero od 2015 r Polska stała się wolna za rządów PiS, gdyż PO i PSL doprowadziło naszą Ojczyznę do ruiny. Rzygać się chce jak się widzi meneli, którzy tracą wpływy i w ślad za tym dobra materialne, podarowane im przez komuchów pod okrągłym stołem i drą złodziejskie mordy o zagrożonej demokracji. Ohyda! Pomiocie chazarobanderowski i złodzieju Frasyniuk jesteś chamem z rynsztoku Kiszczaka na taczkę i na kupę gnoju esbeków muszą ciebie wywieźć, tam twoje miejsce barbarzyńco, pomiocie chazarobanderowski i złodzieju Frasyniuk, rozlicz się 80 milionów z łapówkarzem Piniorem, który łapówki przeznaczał na kasyno. Słuchałem go przed chwilą w TV Niemieckiej. Histeryk pluł jadem na ludzi, którzy mają inne zdanie niż on, co świadczy, że demokracja jest, ale "po jego stronie" Zwykłe dziecko wszy razem z Bolkiem. Piotr Rybak: 10 lipca przywitamy Wałęsę specjalnymi perfumami pochodzenia wiejskiego!
https://www.youtube.com/watch?v=4nCenaNrWss
Odważny kardynał mówi wprost o przyjmowaniu imigrantów: "Trzeba zakręcić imigracyjny kran!" !
http://tvrep.pl/imgcache/750x400/c/uploads/news/card_2.jpg
Kardynał Peter Kodwo Appiah Turkson, arcybiskup Cabo Corso w Ghanie na pytanie o możliwość zamknięcia portów włoskich dla statków z imigrantami z Afryki powiedział...
Trzeba zakręcić imigracyjny kran! To jak wyciek wody, którego nie zatrzyma nic prócz opróżnienia źródła. [...] Większość krajów afrykańskich nie jest w stanie wojny by ludzie byli zmuszeni z nich uciekać. [...] Moim zdaniem porządek da się przywrócić powstrzymując młodych ludzi w miejscach, które chcą opuścić. [...] Nie zaprzeczam tu ewangelicznej przypowieści o dobrym Samarytaninie, podkreślam tylko, że kraje [europejskie] nie są w stanie udźwignąć ciężaru zapewnienia opieki i środków do życia dotychczasowym przybyszom, a to wywołuje kryzys."
Mocne? Oczywiście realistyczne podejście do sprawy, ale dla lewaków i liberałów nie do zaakceptowania.
Dla przypomnienia: Od początku roku do Włoch przybyło ok. 73 tysięcy imigrantów, w samym ubiegłym tygodniu ok. 13 tysięcy, szacuje się, że dwa tysiące zatonęło.
http://telewizjarepublika.pl/odwazny-kardynal-mowi-wprost-o-przyjmowaniu-imigrantow-trzeba-zakrecic-imigracyjny-kran,50845.html
Tylko w ciągu 6 lat liczba krajów, w których prześladowano chrześcijan wzrosła z 96 do 128. W 2016 roku ponad 7 tysięcy osób oddało życie za Chrystusa, a więc aż o 3 tysiące osób więcej, niż w roku poprzednim. Jak podkreślają autorzy, statystyki te są w dużym stopniu niepełne.
Najpoważniejsze przejawy prześladowania chrześcijan widoczne są na Bliskim Wschodzie. W raporcie przedstawiono szereg danych ilustrujących akty dokonywane przez ekstremistów islamskich, zwłaszcza działających w przestępczej organizacji Daesh.
Chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą na świecie – taki jednoznaczny wniosek wynika z globalnych badań przeprowadzonych przez organizacje pozarządowe, takie jak "Open Doors" czy "The Center for Studies on New Religions". Wyznawcy Chrystusa tylko z powodu swojej religii padają ofiarą mordów, gwałtów, grabieży i wypędzeń z miejsc zamieszkania.
Największe prześladowania chrześcijan mają miejsce w Korei Północnej. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze Somalia, Afganistan, Pakistan i Sudan. Chociaż wśród pierwszych pięćdziesięciu państw nie ma żadnego z Europy, to wielu Europejczyków jest zaniepokojonych islamskim ekstremizmem we własnych krajach. Takie tendencje występują wśród aż 67% Francuzów i 61% Hiszpanów. Średnia dla Europy wynosi 52%, natomiast wśród nieeuropejskich krajów z przeważającą ludnością muzułmańską wynosi ona 42%.
http://telewizjarepublika.pl/ordo-iuris-chrzescijanie-najbardziej-przesladowana-grupa-religijna-na-swiecie-trzeba-powstrzymac-to-ludobojstwo,50836.html
Może przedyskutują to sobie leżąc na trasie miesięcznicy?
https://pbs.twimg.com/media/DD4LUawXUAAefE2.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DD6QY6xXoAAb0rZ.jpg
Sobotka wyraził przekonanie, że zdecydowana większość osób, które przybywają do Europy z południa to imigranci ekonomiczni. "To nie są ludzie uciekający z powodów politycznych, tylko tacy, którzy chcieliby dostać się do Europy z przyczyn gospodarczych" - powiedział czeski premier, który rozmawiał z Orbanem po wtorkowym spotkaniu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej z prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim w Budapeszcie.
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/aktualnosci/news-bohuslav-sobotka-polska-wegry-i-czechy-nie-zmienia-zdania-w-,nId,2413286
Deputowana Macrona pogryzła taksówkarza!( co małpa/szympansica to małpa, one tak mają) Laetitia Avia, młoda deputowana z partii prezydenta Francji Emmanuela Macrona pogryzła taksówkarza. Polityk chciała zapłacić za kurs kartą, a taksówkarz miał zepsuty terminal, o czym poinformował ją na koniec podróży. Deputowana, o której Macron mówił, że jest „przykładem do naśladowania”, ugryzła taksówkarza po tym jak zażądał od niej zapłaty 12 euro za kurs gotówką. Avia chciała zapłacić kartą, lecz taksówkarz nie poinformował jej wcześniej, że terminal nie działa. Taksówkarz, kiedy przyszło do płacenia, poinformował, że jego terminal jest uszkodzony. Doszło do wielkiej sprzeczki i kierowca podjął decyzję, że zaprowadzi klientkę do najbliższego bankomatu. W związku z takim jego zachowaniem Avia ugryzła go w ramię, dlatego nam o tym doniósł napisano w policyjnym raporcie. Obydwoje zostali doprowadzeni na posterunek, gdzie złożyli skargi. Deputowana oskarżyła kierowcę o bezprawne uwięzienie, a kierowca o atak.
Ps..Ona jest na pewno potomkinią plemienia Fuzzi Wuzzi, tych, co zjadali misjonarzy. Widać to po rozwiniętych mięśniach twarzy i dużej żuchwie. Niełatwo pozbyć się genetycznie uwarunkowanych zachowań.
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu podtrzymał zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych w Belgii. Sędziowie uznali, że taki zakaz nie łamie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
http://i.iplsc.com/zdj-ilustracyjne/0006OXXBW2JJ51RS-C122-F4.jpg
Do Trybunału w Strasburgu poskarżyły się dwie muzułmanki, jedna mieszkająca w Brukseli, druga w Liege. Argumentowały one, że prawo w Belgii zakazujące noszenia w miejscach publicznych ubiorów zakrywających twarz takich jak nikab, łamie ich prawa podstawowe i dyskryminuje ze względu na religię.
Trybunał, po zapoznaniu się ze sprawą uznał, że restrykcje obowiązujące w Belgii od 2011 roku gwarantują więzi społeczne oraz ochronę praw i wolności, co jest podstawową wartością społeczeństwa demokratycznego i odrzucił skargę.
Belgia wprowadziła zakaz noszenia chust zakrywających twarze w miejscach publicznych ze względu na wymogi bezpieczeństwa, by umożliwić policji rozpoznanie osób kontrolowanych na ulicy. Za złamanie zakazu grozi grzywna w wysokości ponad 130 euro.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-trybunal-w-strasburgu-podtrzymal-zakaz-zaslaniania-twarzy-
Już wiadomo, kim jest sprawca piątkowego ataku z użyciem noża w Hurghadzie. To pochodzący z północy Egiptu 27-letni student, który nigdy wcześniej nie był karany - podał dziennik "Al-Masri al-Jum" za źródłami w siłach bezpieczeństwa. AFP pisze, że mężczyzna przyznał podczas zatrzymania, że jest dżihadystą.
https://v.wpimg.pl/LTIwNzE3JT1mOGFMcQc0YHFEYR5rRDw9JBBgCikcfWJwT3ZLdwZ5bWREekh1AnlnfUNhEjBBKzwoEy9XJEctP2cdPh0=/
Pochodzący z Delty Nilu mężczyzna w swojej rodzinnej miejscowości cieszył się dobrą opinią - twierdzi gazeta.
Uzbrojony w nóż mężczyzna wdarł się w piątek na teren ośrodka wypoczynkowego w Hurghadzie, gdzie zabił dwie niemieckie turystki i ranił dwie inne osoby, po czym przedostał się na teren sąsiedniego ośrodka, gdzie zadał rany kolejnym dwóm osobom. Napastnik został ujęty.
https://wiadomosci.wp.pl/krzyczal-odsuncie-sie-nie-chce-egipcjan-juz-wiadomo-kim-jest-nozownik-z-hurghady-6144515281155713a